Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Justa » 10 cze 2010, o 12:47

Goszka, to ja też trzymam kciuki. Liczę, że napiszesz wieczorem, jak poszło? ;-)

U nas truskawki kupował mój małżon już po 4zł/kg. I nawet smak truskawek miały. :-)

A ja dzisiaj dowiedziałam się czegoś nowego o sobie, o nas - no i czekam, co z tego wyniknie... 8)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Goszka » 10 cze 2010, o 12:55

jasne że napiszę - jeszcze dziś lub jutro :) dziękuję Wam :) :serce2:
ps. Mel właśnie problem w tym że wszystko zależy od decyzji wykładowcy i ja nie będę miała na nią jakiegoś znaczącego wpływu. Podanie już złożyłam teraz tylko czekać na odpowiedź,którą dostanę o 16
Goszka
 

Postprzez mahika » 10 cze 2010, o 18:49

ja mam po 5 albo po 6 u siebie na straganie za kilogram truskawek. już się objadłam 8)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez KATKA » 10 cze 2010, o 21:49

u mnie od 6 do 9 :) ale sie jeszcze nie objadalam jakos;>
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mahika » 10 cze 2010, o 22:05

:P ja mogę jeść do woli, brew pozorom jem niewiele :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez KATKA » 10 cze 2010, o 22:08

uwielbiam truskawki...zjadłabym pewnie kazdą ilosć...ale jakoś tak o nich zapomniałam.... 8) a zaraz nie bedzie...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez melody » 11 cze 2010, o 13:13

Czuję się świetnie :) Mam dziś cały wolny dzień, jest upał więc tym bardziej się cieszę, że nie muszę jechać do pracy, czy gdziekolwiek i mogę spędzić ten dzień w moim ogródeczku z michą truskawek :) Kilka metrów kwadratowych własnej zieleni i czuję się jak na wczasach :)

mel.

PS. Katka, myślę o Tobie często bo bardzo mi blisko do Ciebie w tym momencie życia, w jakim jesteś. Rozumiem trud podjęcia pewnych decyzji, bo też podobne decyzje podjęłam zeszłego lata. I wiesz co? To jest cholernie trudne, ale znajduję w tym pewien pozytyw. Zobacz, to Ty podjęłaś decyzję, potrafiłaś ją podjąć, potrafiłaś zostawić coś, co pewnie sprawiało Ci ból czy cokolwiek. Teraz na pewno też boli i ja to rozumiem (dla mnie łatwiejsze było pierwsze pół roku niż drugie, kiedy dotarło do mnie, że to wszystko zdarzyło się naprawdę). Zauważ jednak jaką siłę masz w sobie, to Twój zasób :kwiatek2:
melody
 

Postprzez marie89 » 11 cze 2010, o 13:38

oh... a ja.. od rana chcę mi się płakać.. i złoszczę się.. nie mam siły.. Nic się nie dzieje.. przynajmniej nic co można zobaczyć.. To wszystko w mojej głowie.. Męczy mnie to..

Może to tylko zły dzień. Miewa się takie.. Bez powodu.. Może to tylko jeden zły dzień, nie pierwszy, nie ostatni...
marie89
 

Postprzez Goszka » 11 cze 2010, o 14:36

uff wróciłam do gry po wczoraj ;) tak to jest jak kończą się studia i człowiek chce złapać jak najwięcej z tych paru ostatnich chwil spędzonych razem z ludźmi z roku ;)
Boli głowa...
A co do sprawy w której prosiłam o trzymanie kciuków,to załatwiłam to tak połowicznie - problemy zostały zażegnane. Miałam trudności z dopuszczeniem to egzaminu z jednego przedmiotu i wykładowca zrobił halo na całą uczelnię, niby mam otwartą drogę do zdawania ale jeszcze jedna pani dr musi podjąć decyzję o warunkach.
A to w przyszłym tygodniu.
Niemniej jednak bardzo dziękuję za trzymanie kciuków,podziałało :buziaki: :kwiatek2:
Goszka
 

Postprzez melody » 11 cze 2010, o 15:28

Super Goszka :) Jeśli masz zaliczone ćwiczenia z tego przedmiotu, to pójdzie gładko, gorzej gdybyś nie miała, bo miałabyś wtedy pod górkę. Na pewno z takiego powodu nikt nie wywala nikogo z uczelni i w najgorszym z możliwych scenariuszy musiałabyś powtarzać semestr. Nie sądzę jednak by Ci to groziło, bo słyszę, że już działasz. Trzymam więc kciuki nadal, aby to działanie było nagrodzone :)

mel.

PS. Marie, przytulam Cię mocno i myślami jestem z Tobą! :pocieszacz:
melody
 

Postprzez mahika » 11 cze 2010, o 18:15

cały dzień harówki w tym upale, a w nagrodę szłam ze sklepu i złapała mnie ulewa. nawet się nie schowałam tylko sobie przyszłam, w tym ciepłym deszczu, super było :lol:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez uważaj » 11 cze 2010, o 19:05

Mahika :) :)

Upał plus niesamowity ulewny deszcz plus burza - uwielbiam burze. Pięknie !
Czuję się dobrze.
:D
Avatar użytkownika
uważaj
 
Posty: 101
Dołączył(a): 23 maja 2010, o 21:46

Postprzez mahika » 11 cze 2010, o 19:58

A ja się właśnie dowiedziałam od sąsiada że moje czarne figi z białą koronką wisiały u niego na drzewie a teraz poleciały gdzieś dalej podczas tej nawałnicy :oops:
byłam szukać ale nie znalazłam :oops: ide posiedzieć nad jeziorkiem, na zachód słońca.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 12 cze 2010, o 08:18

:lol:
-----------------------


Ja nadal rezyduję w ośrodku z 10-letnimi wczasowiczami nad Bałtykiem. Pogoda jak z bajki ! Praca też, bo dzieciaczki, to jednak najlepsi turyści ;).


Przesyłam słoneczne pozdrowionka !!! :) :slonko:.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości