---------- 11:44 14.05.2007 ----------
Problemy z nimi sprawily,że stałam się osob± smutn± ,placzliw± ,nie maj±c± na nie wiele ochoty.. ,zaczęłam nienawidzieć siebie,.,..
i trudno być z kim¶ w takich chwilach ... kazał mi się wzi±¶ć w gar¶ć ,a to takie głupie gadanie..bo jak się wzia¶ć w gar¶ć ,gdy rodzina cię odtr±ca?..
gdybym siebie kochała i akceptowała nie miałabym takich problemów.. ale nigdy nie miałam zdrowego poczucia własnej warto¶ci..
ta rodzina mnie niszczy ,szczególnie siostra.. czasem mam ochotę poprostu się zabić.. nie widzę sensu dalej żyć.. mam do¶ć płakania ,oskarżania samej siebie.. ,do¶ć rozumie to kto¶?..
....nie potrafię okazać mu wiele uczuć.. ,a on twierdzi,ze jestem z nim tylko dlatego bo boję się być samej... kocham go ,ale jako¶ mam go do¶ć..
sama nie wiem co czuję ,co my¶lę..
jest Ľle bardzo Ľle
---------- 11:46 ----------
wstydzę się ,ze tak się poddałam .przed nim jest mi głupio..
on nie rozumie czemu tak cierpię ,czemu nie potrafię tego olać..
.....
..czuję się jak zero.