[color=red][size=9]---------- 15:39 27.09.2007 ----------[/size][/color]
--------- 14:01 27.09.2007 ----------
Cześc Ewka
Wczoraj znowu nie pisałam ,przepraszam ale znowu nawet przez chwilę nie byłam sama.Gdyby na przyszlość się takie sytuacje powtarzały ,nie zrażaj się ,odpiszę jak tylko będę mogła najszybciej.Ja narazie siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim i tak będzie do porodu , czyli teoretycznie mam czas ale jak nie obowiązki domowe ,to lekcje z dziećmi ,to gdzieś wyjeżdzamy ,to syn jak siądzie przy komputerze ,potem drugi i tak schodzi.
Tak maślałam że ty pomyślisz sobie że nawaliłam ,ale myślę że już wszystko ci wyjaśniłam i wybaczysz mi to milczenie.Cieszę się z tego że ci przeskoczyło coś w głowie mnie od niedzieli również coś przeskoczyło ,mam nadzieję że też w tę dobrą stronę.Brzuszki dobra rzecz ,ale ja narazie nie mogę.A czy lubisz tanczyć
Ja wcześniej tańczyłam co drugi dzień po pół godzinki ,przy szybkiej dynamicznej muzyce i ładnie chudłam i energii miałam dużo i czułam się fantastycznie.Chcę do tego wrócić ale od stycznia.
Ja jadam 5 razy dziennie niewielkie posiłki ,co 3 godziny.Chleb razowy ,mięso z kurczaka gotowane,jogurty ,serki homogenizowane,maślanka ,mleko odtłuszczone ,owoce i warzywa ,cienkie
zupki,nie smaruję pieczywa ,nie używam tłuszczu i cukru (od 11 lat słodzę słodzikiem )i tobie polecam ,ma prawie zero kalorii a smakuje tak sam------- 14:34 -------
Dokańczam
Ja panuję nad tym głównie by mnie nie poniosło z jedzeniem a zważę się tak jak ty w poniedziałek rano .Trzymaj się w swoim postanowieniu .PA
Coś mnie dopada smutek ,tak po prostu i sama nie wiem dlaczego ,normalnie chce mi się płakać ,zmienne nastroje
28.09.2007
WCZORAJ NAWALIŁAM JEST MI WSTYD