---------- 01:33 ----------
Siasc i plakac.
No nic, stalo sie, nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem.
Wiesz Viki wydaje mi się, że sobie przeczysz. Myślę, że kotek ma wystarczająco dużo nerwów i stresu. Nie potrzebuje raczej więcej słów potępienia. Sądzę, że zrozumiała iż było to nie odpowiedzialne w przypadku 2 mies. znajomości.
Ja też uprawiam seks ze swoim chłopakiem w trakcie okresu bez zabezpieczenia i zdajemy sobie sprawę, że mimo iż jest bezpiecznie, to może się cos przytrafić i co powiesz, że tylko płakać? Wiem, że kotek był przed miesiączką i to może dni nie płodne , ryzyko jest zawsze, ale myślę, że wiedzieli mimo wszystko co robią i do czego to może doprowadzić. Pewnie i poszli na żywioł ale chyba wiedzieli jak się robi dzieci
Wiesz, nie moge sie doczekac, kiedy to mu wreszcie powiesz i jaki bedzie tego efekt, mialam nie pisac, ale sledze ten watek od poczatku i mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki!!!
Myślę, że bardziej intresuje Cię czy Kotek dostanie ,,nauczkę" niż trzymasz kciuki. Ktoś, kto się martwi mimo wszystko, nie zaczyna zdania w taki sposób, bo ja na kilometr wyczuwam ironię...
Nie przecz trzymaniem kciuków, bo nie musisz, jeśli potępiasz Kotka, to powiedz to wprost a nie zasłaniaj się ,,trzymaniem kciuków".
Stało się i co? Teraz kotek potrzebuje spokoju, a każdy jest inny. Myślę, że kotek zwleka, ponieważ zdaje sobie sprawy z sytuacji i boi się, po prostu odpowiedzi, bo to zmieni jej życie.
Mimo iż może to było bezmyślne, to każdy ma prawo popełniać błędy i myślę, że Kotek już się na czytał słów prawdy w tym temacie, więc może nie znęcaj się nad nią.
Sytuacja jaka była taka była, ale się wydarzyła, Kotek usłyszał już nie jedno słowo a teraz niech zadba o spokój swój i maleństwa.
Trzymaj się Kotku
---------- 01:37 ---------- nie oceniam ludzi, bo nie mam do tego prawa,
To akurat zrobiłas na samym początku postu
.
ale kurcze, szkoda, ze dzieci tak czesto biora sie nie z ludzkiej milosci a glupoty po prostu a jak wiemy sa Bogu ducha winne w tym wszystkim.
Wiesz myślę, że nie jest to zależnie od tego CZY się wpadnie, ale KTO wpadnie. Bo jeśli osoba na poziomie i odpowiedzialna, to na pewno patologii z tego nie będzie.
Jeszcze raz powodzenia Kotku