nie wierzę w miłość..

Problemy związane z depresją.

nie wierzę w miłość..

Postprzez silver^ » 23 wrz 2007, o 21:37

poddaję się, poprostu nie mam siły zyć..nie wierzę już w miłość, za dużo czasu spędzonego w samotności..pustka i nicość..
Avatar użytkownika
silver^
 
Posty: 28
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 20:20

Postprzez bunia » 24 wrz 2007, o 00:28

Pragnienie milosci jest bardzo silne ale to nie znaczy,ze kiedy nie stoi na progu naszych drzwi,ze jej nie mam....wiem cos o tym i wiem jak trudno zaakceptowac zycie kiedy czuje sie niekochanym.....ja znalazlam na to sposob a mianowicie odkrylam zloze milosci w sobie ktorym moglam dzielic sie z innymi,polubilam siebie i zycie we wlasnym towarzystwie - wcale nie bylo zle....poprawil sie humor a tym samym kontakty ludzkie i szansa na bycie kochana.
Nie chce Cie do niczego przekonywac ale wiem,ze nie mozna sie poddawac i byc biernym.....kiedy lubimy siebie toi inni zaczynaja nas lubic a do milosci juz wtedy tylko jeden krok.
Nie smuc sie.....usmiechnij sie mimo wszystko :pocieszacz:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez agik » 24 wrz 2007, o 00:40

Powiem tylko tak: całkowicie zgadzam się z Bunią!
Nie można podważać istnienia miłości, tylko dlatego, ze się jej nie znalazło.
A szukać trzeba wszędzie.

Bunia! Bardzo Cię podziwiam. Wszedzie znajdujesz dobro. Zawsze jesteś (dyskretnie i nieagresywnie). Zawsze masz dobre słowo. trzymasz się z daleka od sprzeczek i kłótni. Jesteś niezmordowana w niesieniu pomocy. Wyciągasz zawsze rękę. Świat jest lepszy, Buniu, z Tobą na pokładzie.

Pozdrowiam mocno.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez bunia » 24 wrz 2007, o 00:53

Dzieki Agik za mile slowa :buziaki: ......no to dalej w droge..oby bylo wiecej optymistow na pokladzie :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewa_pa » 24 wrz 2007, o 07:38

miłość istnieje i jest piękna choć nieraz trudna i b wymagająca ale warto choćby dla chwilki miłosci życ...
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez silver^ » 24 wrz 2007, o 21:50

dzięki bunia za mądre słowa, myślę że masz rację. Często mam wrażenie że to tak naprawdę ja uciekam od miłości. Kiedyś ktoś można powiedzieć zranił moje serce, od tego czasu powstaje wokół niego mocna skorupa. moze by ja tak skruszyc od srodka miloscia do siebie...
teraz ma to sens, nie widzi milosci ten kto nie kocha siebie.
dziekuje bunia.

czesto sobie zadaje pytanie, jak to jest naprawde kochac i byc kochanym. moze kiedys otrzymam odpowiedz.
Avatar użytkownika
silver^
 
Posty: 28
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 20:20

Postprzez bunia » 25 wrz 2007, o 00:14

To nieziemskie uczucie chodz w moim przypadku na poczatku bylam podejrzliwa,ze pewnie to nie prawda.....spotkalam milosc kiedy najmniej jej oczekiwalam...teraz to zobowiazuje i wymaga pracy ale nie narzekam.
Mnie tez czesto bylo smutno i na prawde rozumiem Cie ale trzeba mimo wszystko cieszyc sie tym co sie ma i zaakceptowac i polubic samotnosc co nie znaczy byc samemu.
Zycze Ci abys nie czekal zbyt dlugo a czas oczekiwania byl obfity w inne rownie piekne przezycia.
Trzymaj sie....no i uszka do gory :papa2:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez silver^ » 25 wrz 2007, o 20:05

podniosłem uszy do góry :)
masz rację bunia, myślę że mam dużo do zaoferowania ludziom, często o tym zapominam.
czasem mam ogromny dołek bo czuję się niekochany, ale pora zrobić mały przeskok na tą lepszą stronę i nie myśleć o tym.
myślę że kiedy ona przyjdzie, będę gotów.

życie bywa czasami piękne.
Avatar użytkownika
silver^
 
Posty: 28
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 20:20

Postprzez paprotka » 25 wrz 2007, o 20:15

kiedys slyszalam ze czlowiek inteligentny nie nudzi sie sam ze soba i czasu spedzonego w samotnosci nie traktuje jako stracony :usmiech2: wierze ze i ty potrafisz spedzic ten czas ciekawie.
pozdrawiam cieplutko
paprotka
 
Posty: 12
Dołączył(a): 24 wrz 2007, o 18:46

Postprzez silver^ » 27 wrz 2007, o 15:01

czas spędzony w samotności nie jest dla mnie stracony i w pełni wykorzystuję go tak jak trzeba ;) chodzi tylko o taką małą tesknotę..:)
Avatar użytkownika
silver^
 
Posty: 28
Dołączył(a): 22 sie 2007, o 20:20


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości