Dla Was, o Was - prezent dla każdego

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Postprzez zag_a » 27 maja 2010, o 11:47

Witaj Sansevieria! Rozumiem Twoje wąptpliwości. Sama też bym miała problem dokładnie określić. Bo zdajemy sobie raczej sprawę, że pewne dysfunkcje rzadko występują samę, np alkoholizm rodzica generuje bardzo często także zaniedbanie, przemoc emocjonalną, fizyczną. Cięzko jest to rozgraniczyć. Lecz tak jak wskazałam chodzi raczej o dominująca dysfunkcję niż występujące wszystkie.

U mnie np (tak w ramach trochę lepszego poznania się) oboje rodziców jest alko. Nie piją od momentu jak dostałam się na studia..więc jakieś 5 lat, nie są po terapii więc czasem ogarnia mnie myślenie w stylu "kiedy znowu zaczną? Bo przecież kiedyś muszą..." Jestem ich jedynym dzieckiem, no nie wliczając obecnie kota ;) a kiedyś psa ;) ale wiem, że kocham ich. Dojrzałam (tak mi się wydaję) do tej miłości i do pokochania siebie, pomimo że czasem są ciężkie chwilę nie obarczam się i nie wmawiam sobie "to wszystko przeze mnie". Staram się pracować sama nad sobą, to czasami bardzo ciężkie, ale przy wsparciu "dobrych duszyczek" można zdziałać cuda.

:)
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Postprzez Sansevieria » 27 maja 2010, o 17:01

A jakie kryteria przyjąć w określeniu, co było mianowicie dominującę? Przy założeniu, że nie DDA tylko DDD to jest po mojemu nie bardzo wykonalne. Bo o ile można uznać że alkoholizm generuje dalsze dysfunkcje, o tyle bez alkoholizmu ...no nijak nie mam pomysłu jak to poustawiać.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez zag_a » 27 maja 2010, o 17:03

Takie poprostu są stosowane klasyfikacje dysfunkcji w rodzinie, pewne typy, nie wiem jak inaczej Ci to wyjaśnić... :(
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Postprzez Sansevieria » 27 maja 2010, o 20:28

Ja nie tyle potrzebuję wyjasnienia ile raczej piszę o tym, co jest dla wypełniającego punktem wątpliwym a tudnym. Innymi słowy udzielam Ci informacji (jako prowadzącej badanie), dlaczego nie wypełniłam, choć całą resztę bym mogła i była skłonna wypełnić. Informacja, że takie są stosowane klasyfikacje nic mi nie daje w tej sprawie. Po prostu wybór jednej dysfunkcji jako ważniejszej od innych może stanowić blokadę na wypełnienie całości. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez zag_a » 27 maja 2010, o 21:14

Teraz już Cię rozumiem :) , dziękuje za radę i miłego wieczoru życzę :)
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Postprzez melody » 27 maja 2010, o 21:37

Sansevieria, chyba rozumiem o co chodzi, bo ja też miałam kłopot z pierwszym pytaniem w pierwszym momencie. No to podzielę się czymś teraz, może pomoże Ci to w ewentualnym drugim podejściu do ankiety, OK?
Pamiętam, że powiedziałam kiedyś na swojej terapii takie zdanie, że wolałam, kiedy moi rodzice mnie bili, niż gdy mnie wyzywali, szantażowali, albo (i to chyba najgorsze) karali wielodniowym milczeniem. I to mi wskazuje, że dla mnie największe blizny zostawiła po sobie przemoc emocjonalna.
Przy wypełnianiu ankiety nie myślałam o tym, która dysfunkcja zrodziła koleją, tylko o tym, co mnie najbardziej bolało. Odwołałam się tu do swojego wewnętrznego dziecka, po prostu. Od Ciebie się tego nauczyłam :)

Do miłego!
mel.
melody
 

Postprzez Sansevieria » 27 maja 2010, o 21:52

serio ode mnie się nauczyłaś? Super :) Ja wprawdzie mam jak wiesz Dziewczynki liczne, ale po szybkiej ankiecie zgodnie z sugestią wiem już z całą pewnością. dzięki, Mel - i idę wypełnić :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez melody » 27 maja 2010, o 22:04

Tak, od Ciebie :) Ja mam tylko jedno dziecko w sobie, natomiast w dalszym ciągu kompletnie nie wiem, jak mam nauczyć się nim opiekować :(
melody
 

Postprzez Sansevieria » 27 maja 2010, o 22:09

Bradshawa może sobie weź, zawszeć to jakiś pomysł, nawet jak w części nie do wykorzystania. No jakiś początek :) Z polskich Paweł Karpowicz "Terapia wewnętrznego dziecka" .
Ostatnio edytowano 27 maja 2010, o 22:13 przez Sansevieria, łącznie edytowano 1 raz
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez melody » 27 maja 2010, o 22:13

Spokojnie, nie śpiesz się, bo dziś idę już spać. Natomiast jeśli w najbliższych dniach coś tu z takich propozycji książkowych wklikasz, to ja chętnie skorzystam.

Dobrej nocy :misiu:
melody
 

Postprzez zag_a » 17 cze 2010, o 11:33

Dziękuje wszystkim którzy wypełnili ankietę :)
wyniki dostępne pod linkiem:

http://old.moje-ankiety.pl/polls/results/CKXbd0xF,16067

Pozdrawiam Was serdecznie!
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Postprzez melody » 17 cze 2010, o 11:43

Z ciekawością przejrzałam wyniki. I wiesz co? Mam dla Ciebie taką małą metodologiczną uwagę starszej koleżanki :wink: Należy unikać przeliczania na procenty badań, gdzie liczba respondentów to zaledwie 35 osób. Nie wiem, co na to Twój promotor, natomiast ja osobiście pozostałam przy podaniu samych liczb osób (czyli bez skal procentowych) i przyjęłabym jednocześnie ilościowo - jakościowy aspekt analizy, bo z Twoich badań można również baaardzo dużo fajnych jakościowych tendencji i zjawisk opisać :)

Pozdrawiam Cię!
mel.
melody
 

Postprzez zag_a » 18 cze 2010, o 12:14

Tak wiem :) ale akurat portal podaje to w ilościach procentowych z automatu niejako, procent spokojnie można też podawać bo i tak badania nie są prowadzone na próbie reprezentatywnej (z wiadomych względów) tylko nalezy to poprostu wyraźnie zaznaczyć ;). Sam wykres będzie podobnie wyglądał (wizualnie) bez względu na to czy przyjmniemy skale procentową czy wyrazimy to w liczbach osób resondowanych. Dzieki za radę "starsza" koleżanko ;) chce też zaznaczyć że praca nie opiera się tylko na sondażu a "jakościówka" także ma tam swoje pięc, a może nawet 10 minut ;) Nie bój się, wiem co robie ;)

Pozdrowionka! i uściski!
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Postprzez melody » 18 cze 2010, o 12:50

Nie boję się, jestem przekonana, że wiesz co robisz :) Podobnie, jak nie było moim celem pouczać Cię, czy coś. Podzieliłam się z Tobą moim spostrzeżeniem po tym, co zobaczyłam i tyle. Pozwoliłam sobie na to ze względu na to, że skończyłam ten sam kierunek studiów (bo różne nauki różną mają metodologię, prawda?) :)

Również ściskam!
mel.

PS. To bardzo dobrze, że umiesz bronić swoich metod badawczych i sposobu reprezentacji badań :)
melody
 

Postprzez zag_a » 18 cze 2010, o 13:22

Melody nie odebrałam tego jako pouczenie :) absolutnie! Narawde się ciesze, że podzieliłaś się swoimi uwagami. Dla mnie każda informacja jest cenna. Tak, różne nauki, różne metodologie i proceduty badawcze. Poza pedagogiką studiuje też socjologie i widze czasem zabardzo pewne rozbieżności i inne prespektywy. Powiedzmy, że jestem troche "zboczona" (inne słowo mi tu nie pasuje :)) na tym punkcie.

p.s. spodziewałam się małej liczby osób, już kiedyś robiłam badania w necie i wiem czym to pachnie ;) a grupa dda/ddd w necie tez nie jest jakoś straszliwie liczna.. Taki troche offtop się zrobił :)

Całuchy! (po uściskach pora na większą otwartość ;P)
zag_a
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 maja 2010, o 18:46

Poprzednia strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości