Alternatywa AA

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez pszyklejony » 31 mar 2010, o 08:08

---------- 06:15 31.03.2010 ----------

SMART Recovery® powstało w USA pod koniec lat 90-tych.
http://www.smartrecovery.org/
Tu http://smartrecoveryforum.org/register.php?s=a62de7aa82e9af4a54683c7494a0d08e jest rejestracja na forum, niestety po angielsku. Najpierw trzeba wybrać obrazek w odpowiedzi na pytanie, które jest pod nim.
W skrócie, SR nie uznaje uzależnienia jako choroby nieuleczalnej.

---------- 08:08 ----------

Informacje po Polsku http://www.poradnikpr.info/?p=5358
http://www.narkotyki.pl/wokol-alkoholu/smart-recovery/
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kochajaca za mocno » 15 kwi 2010, o 17:28

Witam, Bardzo ciekawa strona i cenne informacje... ale moze ktos mi doradzi co zrobic z wlasnym uzaleznieniem / kiedy mieszka poza granicami kraju a nieznajomosc dobra jezyka uniemozliwia jakakolwiek terapie???
Jak sobie pomoc w takiej sytuacji?
Kochajaca za mocno
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15 kwi 2010, o 10:49

Postprzez wera » 15 kwi 2010, o 18:02

Możesz zdecydować się na terapię online. Jeżeli potrzebujesz więcej informacji na ten temat, pisz na priva
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez anna maria » 15 kwi 2010, o 19:02

Myślę,że również w innych krajach są grupy AA i też w języku polskim.
Trzeba byłoby poszukać w internecie albo przy kościołach polskich.
Ja co prawda nie uzależniona ale kiedyś patrzyłam na mapę AA w Anglii i jest ich sporo.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez Kochajaca za mocno » 15 kwi 2010, o 19:10

Niestety do Angli mam tak samo daleko jak i do Polski:)
Mieszkam w ameryce pol. i tu nie ma takiego dobrodziejstwa...
Pozdrawiam
Ps. Czekam na rejestracje w servisie i zdecyduje sie na terapie online
Kochajaca za mocno
 
Posty: 3
Dołączył(a): 15 kwi 2010, o 10:49

Postprzez 1KOR13 » 15 maja 2010, o 21:07

a ile osób wyleczono ?

ja słyszałem że AA jest najskutejniejsze na świecie pomimo że zalecza a nie ulecza
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez pszyklejony » 15 maja 2010, o 21:34

Alkoholika jest w stanie wyleczyć terapia i ciężka praca własna, nie żadne aa czy inne ruchy.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez wuweiki » 16 maja 2010, o 09:29

pszyklejony napisał(a):Alkoholika jest w stanie wyleczyć terapia i ciężka praca własna, nie żadne aa czy inne ruchy.

Zgadzam się. Na podstawie moich skromnych doświadczeń dodam jeszcze, choć prawdopodobnie mogę zostać ostro skrytykowana ;-) że nawet samo AA czy owe 'inne ruchy' mogą stać się wręcz przeszkodą w leczeniu. Wtedy, gdy własne problemy zostaną zrzucone a to na grupę, a to na innych, a to na terapeutę.... nie mówiąc już o bliskich przy okazji.
Na zasadzie: "zobaczcie jaki/jaka jestem wspaniała, przecież nie piję już {...} chodzę na mityngi, terapię etc... dajcie mi spokój, jest mi trudno ... nie widzicie jak się staram i ciężko pracuję" etc.etc... Albo zamiast codziennej pracy i wysiłku własnego - robienie sobie z mityngów i gadania w kółko o tym samym - kółka wzajemnej adoracji.... ciągłego chrzanienia wokół tematu 'alkohol' a przy tym nic nie robienia z sobą ...
Myślę że przede wszystkim najważniejsze jest RZECZYWISTE przyznanie się PRZED SOBĄ a nie ogłaszania tego wszem i wobec - że jest się chorym, ma się problem. I rzeczywiste podjęcie dla siebie samego/samej wysiłku.... codzienne podejmowanie... owe słynne 24h/dobę.
Wychodzenie z uzależnienia to ciężka praca, wysiłek, to praca nad własnym rozwojem emocjonalnym, psychicznym, duchowym - jakby nie nazywać - praca nad sobą i ze sobą. Tak ja to widzę.
Inaczej to tylko udawanie, że się coś robi.
Z własnego doświadczenia i obserwacji wiem, że nawet jeśli alkoholik czy narkoman nie pobierają, to często zastępują sobie to innym uzależnieniem.... nawet od ciągłego chodzenia na mityngi, od gadania o tym w kółko, od seksu, od gier, hazardu, zakupów, pracy, obżerania się...wymieniać by długo.... ale chodzi o ten bodziec.... o to, że bycie ze sobą sam na sam uwiera, boli, nie chce się podejmować wysiłku, aby poszukać w sobie - łatwiej zrzucić problemy na zewnątrz. Wtedy taka osoba robi wrażenie, że cos robi - dużo o tym gada, świetnie radzi innym, jest podziwiana - bo przecież nie pije/nie ćpa.... ale zyje w ciągłym chaosie, po cichu robi coraz większy bałagan, zaczyna się gubić, krzywdzić siebie, innych.... powolna coraz większa destrukcja.
Tyle moich doświadczeń.
Oczywiście - to sprawa indywidualna :-)
Ale i tak uważam, że okłamywanie do niczego nie prowadzi.... mam na myśli oczywiście udawanie, że się coś robi - to też oszustwo - no i oczywiście mam na myśli okłamywanie samego siebie, bo od tego zaczyna się jakiekolwiek kłamstwo, najpierw wpuszczam je do siebie a później od siebie.
wuweiki
 

Postprzez 1KOR13 » 16 maja 2010, o 16:13

ta nowa metoda opiera się na pozytywnym myśleniu

tak naprawde jest tylko myślenie realistyczne a nie pozytywne lub negatywne

a są gdzieś świadectwa po polsku osób które wyleczyły się za pomocą tej metody

poprosze też o link do strony na której jest dokładnie opisana ta metoda leczenia
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez pszyklejony » 18 maja 2010, o 13:27

>>Program wychodzenia z nałogu Smart opiera się na terapii poznawczo-behawioralnej, a zwłaszcza na jednym z jej elementów, zwanym racjonalno-emotywną terapią zachowań. Gerstein nazywa Smart “programem wiary w siebie” i odrzuca teorię AA o chorobie alkoholowej i definiowaniu ludzi z problemami alkoholowymi jako “chorych na alkoholizm".<<

Jest w sieci ten podręcznik i inne informacje, ale nie po Polsku.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez 1KOR13 » 19 maja 2010, o 20:16

a czy są jacyś wyleczeni którzy piją sobie piwo raz na jakiś czas ?
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez pszyklejony » 19 maja 2010, o 20:33

Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, komu się odpowiada. Jezeli alkoholikowi, to nie ma :). Uzależnienie to psychika, nie da się być sobą i kimś innym jednocześnie.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa


Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości