Kolejna szansa

Problemy z partnerami.

Postprzez Pytajaca » 19 wrz 2007, o 00:10

echo napisał(a): Przy czym kiedyś byłam bardziej radykalna w swych poglądach i twierdziłam, że jeden poważny błąd z jego strony wystarczy aby zakończyć związek, jednak życie zweryfikowalo moje teorie ;).
dobranoc


Jaki blad musialby to wiec byc, zebys zakonczyla ten zwiazek - mimo wszystko?

Rowniez dobranoc!
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Postprzez echo » 23 wrz 2007, o 22:24

pisałam o JEDNEJ szansie. Gdyby mi powtórzył ten sam numer sprzed lat- w ogóle nie byłoby o czym gadać. Wtedy nie byłoby to dla mnie wybaczanie, ale poniżenie samej siebie.
I wtedy zapewne szukałabym kogoś lepszego.

mam nadzieję, że nie będę musiała. A w ogóle to kocham go i cenię za to za jak się zmienił (odpukać).

pozdrawiam mocno
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez Pytajaca » 24 wrz 2007, o 23:04

Mialas duzo szczescia, gratuluje. A czy on Cie rownie mocno kocha? Mozesz na niego zawsze liczyc?
Avatar użytkownika
Pytajaca
 
Posty: 690
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 18:34

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aaidimag i 192 gości

cron