sex z prezesami...

Problemy natury seksualnej.

Postprzez prince » 10 maja 2010, o 16:30

"Jest jeszcze takowa kwestia - dana osoba niekoniecznie myśli w podobnych kategoriach, że coś jest "Ble"... Komuś może to sprawiać przyjemność. I dopóki nikogo to nie krzywdzi (bo przykładowo - nie wycieka poza krąg samych zainteresowanych, nikt nie zostaje zdradzony...) - uważam to za wybór człowieka - człowieka, który sam decyduje o wyglądzie swego życia."

Podebniebna,akurat w tym przypadku cała ta sytuacja krzywdzi wiele osób,poczynając od chłopaka autorki wątku a kończąc na rodzinach tych 'panów prezesów'.I nie ma tu znaczenia czy ich żony o tym się dowiedzą czy nie.Przecież gdyby Twój chłopak Cię zdradzał to nie miało by znaczenia czy się o tym dowiedziałaś czy nie,swoim zachowaniem poprostu wbijał by Ci nóż w plecy oraz okazywał skrajny brak szacunku dla Twojej osoby i uczuć.
prince
 

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 10 maja 2010, o 16:48

W powyższym stwierdzeniu w ogóle nie miałam na myśli sytuacji kaarolcy, pisałam w szerszym kontekście, zakładającym właśnie brak tego typu "podłoża" ;).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Salome » 10 maja 2010, o 17:35

---------- 17:34 10.05.2010 ----------

Jestem negatywnie nastawiona do czynów nie do osoby.

...a nastawiona jestem tak dlatego, że powoli zdominowuje nas kultura przedmiotowego seksu.

---------- 17:35 ----------

P.S. podchodzę tak emocjonalnie do wielu spraw, problemów - to jest moj nawiększy błąd i wada :(
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez mahika » 10 maja 2010, o 17:38

P.S. podchodzę tak emocjonalnie do wielu spraw, problemów - to jest moj nawiększy błąd i wada


To coś nad czym można pracować i zmienić, nie przejmuj się. Może z czasem Ci się uda.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez melody » 10 maja 2010, o 18:33

Karoolcaa, podobają mi się pytania, jakie postawiła Tobie Podniebna Spacerowiczka w swoim dzisiejszym porannym poście.
Odniesiesz się do nich jakoś? Ciekawią mnie Twoje refleksje.

mel.

PS. Prince, ja też wciąż uczę się pokory.
melody
 

Postprzez Loki86 » 10 maja 2010, o 18:35

pominąłem wszystkie odpowiedzi i przeczytałem tylko twój post na początku. Podejrzewam, że poleciało kilka ostrych słów w twoją stronę. Powiem ci tylko, że wyrządziłaś sobie i swojemu facetowi olbrzymie ziaziu. Do tego sama się usprawiedliwiasz przed sobą. Dziewczyno to był gwałt a co do panów prezesów to nie bogowie tylko bogate pi*dy żerujące na głupocie ludzkiej i naiwności. To co, że pieniądz może dużo trzeba mieć swoją godność. Jesteś kolejnym potwierdzeniem tego co mnie tak w kobietach przeraża.

Jak tutaj znaleźć kogoś wartego zaufania by stworzyć prawdziwy związek między dwiema osobami skoro tak łatwo potrafimy siebie zdradzać i kalać w imię zachcianki. Z całym szacunkiem dla kobiet nie chce generalizować ale co niektóre z was są gorszymi chu**mi od facetów.

I jeszcze jedno na twoim miejscu bym się rozstał z chłopakiem dla niego jak i dla siebie bo to co zrobiłaś może mu rozwalić całe życie. Wiem co mówię bo moja była odwaliła podobny nr tylko na mniejszą skalę. I do tej pory boje się związków a było to z 5 lat temu
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez biscuit » 10 maja 2010, o 18:46

Loki86 napisał(a): Jesteś kolejnym potwierdzeniem tego co mnie tak w kobietach przeraża.

Z całym szacunkiem dla kobiet nie chce generalizować ale co niektóre z was są gorszymi chu**mi od facetów.


czyli, logicznie interpretując Twoje zacytowane powyżej zdanie

i tak statystycznie dużo lepiej wypadają kobiety niż mężczyźni

bo tylko niektóre z nas są gorsze od facetów

więc może, jako facet, nie masz powodu być aż tak przerażonym
szczególnie, że własną generalizacją

aaaaa... i jakoś nie mogę dojrzeć spomiędzy Twoich słów
tego CAŁEGO szacunku, o którym piszesz
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Loki86 » 10 maja 2010, o 18:53

Uwierz mi on tam jest ukryty głęboko między wierszami - szacunek. Co do tego kto jest większą świnią kobieta czy facet nie wypowiadam się na ten temat sam nie mam sobie raczej w tym temacie wiele do zarzucenia. Nigdy nikogo nie zdradziłem ani nie wykorzystałem. Jedyne co podpada pod niegodne zachowanie to bluzganie po pijaku gdy mi się coś odklei dlatego ograniczam alkohol.

Przerażony jestem bo co rusz widzę łatwe dziewczyny które nie widzą problemów w skakaniu w bok. Niczego od kobiet nie wymagam ponad to czego sam przestrzegam.

A tak na marginesie kieruj się statystyką będziesz chodziła w sandałach zimą.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez mahika » 10 maja 2010, o 18:59

Loki86 napisał(a):Przerażony jestem bo co rusz widzę łatwe dziewczyny które nie widzą problemów w skakaniu w bok.


A ja widzę zarówno kobiety jak i facetów.
Łatwi faceci, którzy nie widzą problemu w skakaniu w bok, piętnując podobnie zachowujące się dziewczyny.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Loki86 » 10 maja 2010, o 19:02

Uwierz mi, że jadę również po facetach. Urwało mi się kilka znajomości z tzw. buchajami którzy chwalili się swoimi dokonaniami. Rozumiem też dziewczyny skaczące z kwiatka na kwiatek pod warunkiem, że są wolne i nie ranią drugiej osoby swoją zachcianką.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez mahika » 10 maja 2010, o 19:06

a ja już nic nie rozumiem, trzymam się swoich zasad i jakbym miała dzieci to bym im przekazała to czego się trzymam i byłabym spokojna....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorkaa » 10 maja 2010, o 19:08

trwac w takim zwiazku dalej czy nie? :roll: mahika co bys polecila w kontekscie tego czego sie 3masz?
karoo, jak wyglada teraz Twoj zwiazek? widzisz jakies szanse na dalsza normalna Wasza przyszlosc?
sikorkaa
 

Postprzez mahika » 10 maja 2010, o 19:15

sikorka, mnie jest ciężko to określić (trwać czy nie), ponieważ trudno mi siebie postawić w tej sytuacji, to tak w kontekście moich zasad właśnie...

Poza tym, chyba lepiej nie być w takim związku w którym się "trwa"...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorkaa » 10 maja 2010, o 19:18

---------- 19:17 10.05.2010 ----------

mahika napisał(a): trudno mi siebie postawić w tej sytuacji

:roll: hmm.. myslalam ze wlasnie Ciebie, jak i kiedys mnie latwo jednak bo bylysmy w podobnej (mam na mysli zdrade).

---------- 19:18 ----------

mahika napisał(a):Poza tym, chyba lepiej nie być w takim związku w którym się "trwa"...

bardzo madrze to okreslilas :ok: podoba mi sie.
sikorkaa
 

Postprzez melody » 10 maja 2010, o 19:21

Jak tak podczytuję kolejne wpisy, to sobie myślę, że ważne rzeczy tu poruszacie. Pojawiają się rozważania o kobiecości i o męskości, o wartościach, o niepokojach na temat otaczającej rzeczywistości. Może załóżmy sobie taki temat na dyskusyjnym i pogadamy sobie o tym? Chciałby ktoś?

Słuchajcie, no bo tutaj jesteśmy na grupie wsparcia. Napisała do nas Karoolcaa, nie jej facet, nie partnerki prezesów... To ona jest osobą, która przyszła tu po pomoc.
melody
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 343 gości

cron