Salome napisał(a):Co znaczy kochać? Ja chyba kocham tylko przez pierwsze 2 lata zwiazku, a pozniej juz nic nie czuję. Czy tak wygląda miłość? Ze zyjemy razem, jestem dla niego dobra, opiekuję się nim, rozmawiamy, dzielimy ze sobą zycie, ale chemii juz nie ma. Mam puste serce. Ono nie jest juz zakochane. Nie mam za bardzo potrzeby mówienia, że kocham. Kiedys moglam mowić to każdego dnia.
woman napisał(a):Salome napisał(a):Co znaczy kochać? Ja chyba kocham tylko przez pierwsze 2 lata zwiazku, a pozniej juz nic nie czuję. Czy tak wygląda miłość? Ze zyjemy razem, jestem dla niego dobra, opiekuję się nim, rozmawiamy, dzielimy ze sobą zycie, ale chemii juz nie ma. Mam puste serce. Ono nie jest juz zakochane. Nie mam za bardzo potrzeby mówienia, że kocham. Kiedys moglam mowić to każdego dnia.
Jestem kilkanaście lat po ślubie. Rózne mieliśmy etapy i zawirowania.
Jednak raz tylko zwątpiłam, że Go kocham. Zwątpienie to męskie miało imię i trwało kilka miesięcy...Szkoda gadać...
Wróciłam do SIEBIE, jestem juz sobą i znów czuję TO do mojego męża.
Tęsknię jak długo nie wraca z pracy, uwielbiam złapać go gdzieś na mieście i pójść na szybką kawę czy obiadek, lubię się mu podobać, lubię Jego zapach.
Nie ma motyli w brzuchu, ale jest ciepło, dbanie o siebie, rozmowy o wszystkim i o niczym, wspólne wycieczki rowerowe, zakupy, planowanie remontów, wakacji, czy chociażby weekendowego wyjazdu.
I choć czasem irytuje mnie przez dzień czy góra dwa, lubię przebywać w Jego towarzystwie. W żadnym innym nie czuję się tak swobodnie i bezpiecznie.
Tak sobie kombinuję, że to chyba miłość.
Aaa, słowo "kocham" też się pojawia, myślę, że średnio 2-3 razy na tydzień
to sobie wyliczyłam
doduś napisał(a):zazdrość, to uczucie, które jest teraz we mnie. Jak ja zazdroszczę Twojemu mężowi... Wam... nie masz pojęcia...
woman napisał(a):Pewne sprawy wymagają czasu.
bunia napisał(a):..."mam puste serce" - Salome ...... chyba nie potrzeba komentowac.....bardzo smutne........
bunia napisał(a):..."mam puste serce" - Salome ...... chyba nie potrzeba komentowac.....bardzo smutne........
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości