Kochanie, bardzo trudno mi jest z Tobą rozmawiać. Bo co ja Ci mogę powiedzieć ponad to, co już w tym wątku zostało po wielokroć powiedziane? Zwłaszcza jak opisujesz, że właśnie zrobiłaś po raz kolejny to, czego wiesz, że nie miałaś robić? Po co mu odpisywłaś?
Skorzystałaś z namiarów,które Ci dałam ?
Nie ruszyło się, bo już chyb wszystko zostało powiedziane ... cóż można więcej gadać, to byłoby powtarzanie się ... teraz kolejny ruch należy do Ciebie Kasiu.
że Ty żyjesz to ja nie miałam najmniejszych wątpliwości Smile
Myślałam tylko że dochodzisz do siebie i potrzebujesz pomilczec.
Poczytaj wszystko od nowa, bo faktycznie jest napisane chyba wszystko i pisz jak tylko poczujesz się samotna. My tu jesteśmy Smile
Kasiu;)
Dasz radę Uśmiech Uśmiech
Wierzę, że sobie poradzisz. Trzymam kciuki. Myślę o Tobie. Wierzę w Ciebie.
Ok Uśmiech
Kasiu zajrzyj do poniższego linka:
http://www.kobieceserca.pl/czytelnia-uz ... .html.html
I zadbaj o siebie Kwiatek
Wink wracaj do zdrowia Kasiu SmileSmile
Jak się czujesz Kasiu?
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: adotezukeawo i 57 gości