Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Bene » 30 kwi 2010, o 20:29

Mahika,nie panikuj,masz jeszcze 3,5h czasu na to
http://szybkipit.onet.pl/36409,1599668,1,wyslij-swoj-pit-przez-internet,artykul.html
Sprostowanie mozesz pozniej jesli cos nie pasowalo.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez mahika » 30 kwi 2010, o 20:39

---------- 20:29 30.04.2010 ----------

juz mi przeszło. poprostu to załatwie we wtorek :( Ale nadal nie rozumiem, jak moglam o tym zapomniec. mogę jeszcze złożyc dzis przez net, ale nie piotrafię. Mój komp nie chce otworzyc e-deklaraci. no nic. poddam się bez bicia karze. poniosę konsekwencje. Może nie bedzie tak źle. A tam...

Bene. Nie otwiera mi się to. Poza tym to nigdy sama tego nie wypełniałam, a teraz jak mam firmę to już w ogóle nie wiem jak :(

---------- 20:39 ----------

nie, no poddaję się. Nie mam siły.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bene » 30 kwi 2010, o 20:44

---------- 20:43 30.04.2010 ----------

No a interaktywne?sprobujesz?
http://szybkipit.onet.pl/36452,1590440,1,formularze-pit,artykul.html

---------- 20:44 ----------

Tylko ze jesli poslalabys to w maju,musisz dolaczyc jakis tam blabloabla akt skruchy" czy jakos tak,podaje zaslyszane tylko,nie jestem pewien
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez kici » 30 kwi 2010, o 22:41

moj cel na najblizsze dni - "nie czuc"
wiem, sprzeczne z tematem postu - przepraszam

mahika, mi sie kiedys udalo zlozyc PIT jakies 2 tyg. pozniej praktycznie bez zadnych konsekwencji :) no Pani w US tylko troszke pomarudzila, pokrzyczala a na koniec odeslala do kierownika dzialu czy jakos tak i wszystko bylo ok.
powodzenia :!:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez marie89 » 30 kwi 2010, o 22:51

kici...

to chyba nie jest dobry plan- "nie czuć"...

kiedyś zadałam sobie pytanie- jak wyglądało by życie bez uczuć? czy byłoby prostsze? nie jestem przekonana... było by chyba.. puste

nie czuć nic.. zupełnie? ani radości ani smutku, ani spokoju ani złości,..

nic?

jak żyć i nie czuć?

to właśnie te "czucie" daje nam znać boleśnie bądź delikatnie, że żyjemy.. że składamy się na coś więcej niż "kawał mięsa chodzącego na dwóch nogach"..
marie89
 

Postprzez Bene » 30 kwi 2010, o 23:04

kici napisał(a):moj cel na najblizsze dni - "nie czuc"
:
Ale najwazniejsze ze jestes :kotek:
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez kici » 30 kwi 2010, o 23:09

---------- 23:08 30.04.2010 ----------

to właśnie te "czucie" daje nam znać boleśnie bądź delikatnie, że żyjemy.. że składamy się na coś więcej niż "kawał mięsa chodzącego na dwóch nogach"..

tylko, ze ja wlasnie choc przez chwile nie chce czuc nic. chce zapomniec, zniknac...

---------- 23:09 ----------

Bene napisał(a):
kici napisał(a):moj cel na najblizsze dni - "nie czuc"
:
Ale najwazniejsze ze jestes :kotek:

Dziekuje Ci Bene!! :kwiatek:
Milo Cie czytac.
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez melody » 1 maja 2010, o 10:07

Jestem zmęczona, zła i boli mnie głowa... i tak sobie przyszłam ponarzekać... :zmeczony:
melody
 

Postprzez marie89 » 1 maja 2010, o 21:04

---------- 21:01 01.05.2010 ----------

Mel... :pocieszacz:

---------- 21:04 ----------

Ja dziś czuję się lepiej..
Spokojna duchem.. choć zamyślona.

Niepokój tylko wywołuje "presja uciekającego czasu".. nadal nic nie napisałam na zajęcia. Nie ucieknę od tego.. Ale to taka przyziemna sprawa. Nie powinnam się przejmować.
marie89
 

Postprzez melody » 1 maja 2010, o 21:17

Dziękuję. Całe dnie spędzam na opracowywaniu i interpretacji badań i po prostu już zaczynam tym rzygać... :zmeczony:
melody
 

Postprzez Justa » 1 maja 2010, o 21:18

Zmęczona, zmęczona, zmęczona.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez marie89 » 1 maja 2010, o 21:33

Skąd ja znam ten ból...
Papierki, papierki, papierki!
A gdzie odrobinę czasu dla siebie, na życie... Na Życie

Czasem jest mi przykro, gdy codzienność zabiera więcej niż z siebie daje.. To niesprawiedliwe. Ale trzeba się przyzwyczaić.. 'trzeba'...

Przytulam jeszcze raz Mel
marie89
 

Postprzez melody » 2 maja 2010, o 08:51

"marie89 napisał(a):A gdzie odrobinę czasu dla siebie, na życie... Na Życie

Przyznam się, że ja sama w pewien sposób "wypadłam" z tego życia i zatrzasnęłam się w swojej żałobie po starcie - to jest moja rzeczywistość. I choć jestem zmęczona ciągłym siedzeniem przed monitorem komputera (a szczególnie intensywnie, gdy przychodzą wolne dni), to jednocześnie jest to dla mnie jakaś poręcz, której się trzymam...

marie89 napisał(a):Czasem jest mi przykro, gdy codzienność zabiera więcej niż z siebie daje

Ładne jest to zdanie...

Znów mnie boli głowa... :zmeczony:
melody
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości

cron