No właśnie myśleliśmy o Ewuni:) po mojej mamie..
Wczoraj spotkałam się z położną, nie jest moja wymarzona, chyba nie rozumiemy się do końca, no ale cóż nie mam wyboru, ta którą chciałam ma zwichnięty nadgarstek :/ taki pech...
To leżenie mnie denerwuje, ale noga nie daje za dużo chodzić grrrr
Justa ja ciuszki mam od siostry, patrzyłam na wózki na allegro ale boję się, a co jak będzie np za niski, albo ciężki, ja wolę jednak dotknąć, sprawdzić itp