dom

[bluefall]

piszesz takimi skrótami że trzeba być wtajemniczonym żeby niektóre rzeczy zrozumieć
prawdopodobnie to ja mam urlop od myślenia.

a więc spowodowaliście wypadek i wzięliście potłuczoną koleżankę na bagażnik tak?

ja właśnie nie jestem oświetlona ale mam kask ale jak tylko mogę to jeżdżę po chodnikach
więc mam nadzieję że następnym razem to nie ja zostanę trafiona


ps. też chce taki rower

[pszyklejony]

Ta dziewczynka, to pewnie anioł .

[bluefall]

ja po prostu lubię dzieci
przy dzieciach czuję się jak dziecko.. coś co umiem
ale nie umiem być ani młodzieżą, ani dorosłym.

no ale owszem aniołek

[laissez_faire]

piszesz takimi skrótami że trzeba być wtajemniczonym żeby niektóre rzeczy zrozumieć
prawdopodobnie to ja mam urlop od myślenia.

nie Amiry mają to do siebie, że cechują się potrzebą gubienia siebie i innych w znaczeniu własnych skojarzeń...

[pszyklejony]

Pewnie to dziwnie zabrzmi, ale uważam, że nic nie dzieje się przypadkiem. Ona jest po coś. Czegoś się możesz od Niej nauczyć? Zobaczyć jaka jest różnica miedzy Jej dzieckiem a Twoim?

[bluefall]

że jest beztroska? buntownicza?
chyba w ogóle nie słucha się swoich rodziców
ma dobry kontakt ze wszystkimi. wszystkim mówi dzień dobry, nie ma z nikim problemów.
garnie się do pracy, nie powstrzymują ją żadne myśli w stylu "że może jakaś pomoc nie wypada w danej sytuacji, że może ktoś sobie tego nie życzy"