Jego Milczenie = Niszcząca Kara. Dlaczego mi to robi?

Problemy z partnerami.

Postprzez ewka » 31 mar 2010, o 07:18

Dasz radę!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Evunia » 31 mar 2010, o 08:18

Zablokowałam gg i skype.
Napisał mi w nocy smsa- że ma nadzieję, że to jakiś kretyński mój żart na 1 kwietnia, że nigdy nie używał gg i że ja doskonale o tym wiem. A jeśli to ma być pretekst to jest pod wrażeniem mojej kreatywności. Na koniec dodał, że najlepszą obroną jest atak.

To gg to ja mu sama zakładałam, pisał ze mną na nim tylko w lipcu 2008 r. czyli 2 lata temu.
Gdy przyjechał teraz to nie miał tego gg na kompie.
No ale przecież az taki zbieg okoliczności z tym imieniem chyba nie jest możliwy?
Avatar użytkownika
Evunia
 
Posty: 174
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 13:26

Postprzez Szafirowa » 31 mar 2010, o 08:43

Evuniu ... przestań sama siebie nakręcać.
Dlaczego ciągle tak uporczywie pragniesz go usprawiedliwiać ?
Do czego to ma Ciebie doprowadzić ?

Niech sobie tam pisze co chce ... skoro nie używa GG, to skąd wie, że go zablokowałaś ?
Jeśli nie używa GG, to jak to się stało, że ustawia sobie na nim opisy ?

Taki przypadek - to musiałby być cud, a nie przypadek.
Avatar użytkownika
Szafirowa
 
Posty: 774
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 22:30
Lokalizacja: Wro

Postprzez Evunia » 31 mar 2010, o 08:51

On nie pisał nic o zablokowaniu mu gg, tylko ten sms odnosił się do mojego smsa, w którym mu napisałam, że wszystko skończone, że moje przeczucia okazały się trafne, że tym gg sam sobie dół podkopał i że usuwam wszystkie ślady jego bytności w moim życiu, no i dodałam, że nie ma już po co wracać do domu, bo tego domu już nie ma.

Wiem, nakręcam się bezsensownie, ale to we mnie siedzi.
Próbuję się powolo wyzwalać, ale ciężko mi to strasznie idzie.
Avatar użytkownika
Evunia
 
Posty: 174
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 13:26

Postprzez woman » 31 mar 2010, o 08:57

:bezradny: :smutny: :help:
słów brakuje Eva naprawdę
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Postprzez ewka » 7 kwi 2010, o 07:57

---------- 13:48 31.03.2010 ----------

Evunia napisał(a):Próbuję się powolo wyzwalać, ale ciężko mi to strasznie idzie.

Najważniejsze (na dzisiaj), że próbujesz.
:serce2:

---------- 07:57 07.04.2010 ----------

Cześć Evunia! Jak się miewasz? Ściskam :cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez zizi » 7 kwi 2010, o 18:41

Evunia chociaż serce Ci płacze....nie daj się!!!!

ten drań nie jest Ciebie wart!!!!

szkoda płakać przez takie....coś :evil:

to tchórz i kłamca....

uwolnij się....

zaczniesz ...

...powoli..


...nowe życie :tak: :kwiatek:
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez ewka » 13 kwi 2010, o 08:29

Halo halo! Evuś! Jesteś?

:buziaki:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Evunia » 19 kwi 2010, o 20:49

---------- 20:47 19.04.2010 ----------

Hej dziewczyny. No co mogę Wam napisac. On odezwał sie na święta - napisał życzenia: Wesołych świąt wielkanocnych i równie samotnych jak moje.
Tez mu napisałam zyczenia. Potem pewnie się zaniepokoił, że nic więcej nie napisałam, to próbował cos zagadać, że jest sam i swieta spedza w pracy - odpisałam coś w stylu, że na pewno towarzystwo, które mu tak na jego urodziny czas zapełniało, że nawet nie mógł odebrać telefonu czy napisac smsa, to na pewno mu czas i tym razem świetnie zapełni. Zaczął pisac mi jakieś bluzgi to mu odpisałam, że pieknie, niech tak pisze mi dalej, będę miała świetne dowody, gdy podam go do sądu o zniesławienie. No i juz więcej nie napisał.
Mam nadzieje, że da sobie spokój.
A ja jakoś żyję, bardzo pomaga mi moja przyjaciółka, ciagle gdzieś razem robimy wypady, no i te moje ćwiczenia - no nie powiem, figura robi mi się super, ale nie odpuszczam ani dnia.
Wyobraźcie sobie, że nawet zostałam zaproszona na kawe przez super kolegę :)

---------- 20:49 ----------
Avatar użytkownika
Evunia
 
Posty: 174
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 13:26

Postprzez ewka » 20 kwi 2010, o 12:01

Evunia napisał(a): Wyobraźcie sobie, że nawet zostałam zaproszona na kawe przez super kolegę :)

No!!! Zaproszenie oczywiście zostało przyjęte?

:oklaski:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Sanna » 20 kwi 2010, o 12:16

Tylko się nie zakochuj od razu! :) Spotykaj się z kolegami ile wlezie, daj się adorować i oceniaj trzeźwym okiem. Powodzenia.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Evunia » 20 kwi 2010, o 20:05

Pewnie, że zostało przyjęte - przecież to tylko kawa, a nie jakaś zbrodnia.
Zanim ja się zakocham minie jeszcze wiele czasu - najpierw musze wyzdrowieć, a nie z bagażem złych wspomnień pakować się w związek.
Avatar użytkownika
Evunia
 
Posty: 174
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 13:26

Postprzez ewka » 21 kwi 2010, o 06:51

Trzeba dać sobie szansę, pomóc sobie w oderwaniu. Może to nienajlepszy czas na nowy związek, ale... przecież to wcale nie musi być zaraz związek i zakochanie.

Zresztą - nigdy nie mów nigdy, bo różnie może być;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Evunia » 10 maja 2010, o 07:38

Hej dziewczyny.
Pomóżcie, mam straszny kryzys. Strasznie zaczynam tęsknić za nim, co noc mam po kilka snów o nim - masakra. Ciągle wspominam te dobre z nim chwile. Zabójcze to jest. Nie wiem jak sobie dam radę.
Avatar użytkownika
Evunia
 
Posty: 174
Dołączył(a): 8 kwi 2008, o 13:26

Postprzez woman » 10 maja 2010, o 08:20

Evunia, tak wygląda uzaleznienie.
Tłumacz sobie, że to tylko kryzys, że minie, tylko trzeba dać sobie trochę czasu.
Staraj się kierować myśli na inne tory, wyszukaj sobie mnóstwo zajęć, wychodź z domu do ludzi.
Daj sobie szansę na normalny związek, na normalne życie.
To minie, zapewniam Cię!
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ebxiyipeque i 174 gości

cron