przez the hooded man » 17 kwi 2010, o 14:10
A jednak pokochać Cię może nie tylko on. Mam nadzieję, że zdałaś sobie z tego już całkowicie sprawę.
Kasiu, Twoja nichęć do innych osób jest zrozumiała. Gdy ktoś staje się dla kogoś całym światem, to człowiek nie przygląda się reszcie. Ta reszta przechodzi obok, a to na czym skupia się uwagę bywa często idealizowane, czyli w tym wypadku Dawid. Pominęłaś moim zdaniem cały zewnętrzny świat. Po prostu chorobliwe uzależnienie. Nie wiesz co jest w tym zewnętrznym świecie. Że tam może być o wiele lepiej.
Wydaje mi się, że nie miałaś jeszcze porównania Twojej relacji z Dawidem do relacji z innym chłopakiem. Nie miałaś tak naprawdę oprócz niego kogoś innego. Dopiero w innym związku mogłabyś doświadczyć tego, co jest dla utrzymania tam prawidłowych relacji niezbędne, czyli na przykład: szacunku, troski, życzliwości, pomocy, zainteresowania drugim, pozwolenia na takim, jakim się jest, bez zmieniania się wbrew sobie itd.
Nie jesteś nienormalna. Masz po prostu sporo problemów, jak wielu z nas. I metody zwalczenia owych problemów są różne. Można działać samemu, można działać z przyjacielem, a można działać i z psychologiem.
Faktycznie - nie wydaje się, abyś miała teraz na tyle siły, by poradzić sobie z tym sama (widać to z Twych postów).
Na pewno to, co możesz sama zrobić, to spróbować całkiem innego życia: w świecie rzeczywistym, pośród ludzi, poświęcając się sobie, podejmując decyzje sama, realizując swe cele itd.
Pamiętaj, że współpracując z psychologiem możesz w każdej chwili przerwać tą współpracę, gdy nie będzie Ci ona odpowiadała. Ponadto nie musisz zażywać leków. Istnieje takie coś jak terapia. Pomoc polega tam najczęściej na rozmowie z terapeutą, gdzie jest on, najogólniej mówiąc, jak przyjaciel, który po prostu Cię słucha i próbuje poprzez tą rozmowę Tobie pomóc.
Tak w ogóle psycholog nie może przepisać Ci żadnych leków, gdyż nie posiada wykształcenia lekarskiego. Może to zrobić jedynie psychiatra.