---------- 20:47 19.04.2010 ----------
Hej dziewczyny. No co mogę Wam napisac. On odezwał sie na święta - napisał życzenia: Wesołych świąt wielkanocnych i równie samotnych jak moje.
Tez mu napisałam zyczenia. Potem pewnie się zaniepokoił, że nic więcej nie napisałam, to próbował cos zagadać, że jest sam i swieta spedza w pracy - odpisałam coś w stylu, że na pewno towarzystwo, które mu tak na jego urodziny czas zapełniało, że nawet nie mógł odebrać telefonu czy napisac smsa, to na pewno mu czas i tym razem świetnie zapełni. Zaczął pisac mi jakieś bluzgi to mu odpisałam, że pieknie, niech tak pisze mi dalej, będę miała świetne dowody, gdy podam go do sądu o zniesławienie. No i juz więcej nie napisał.
Mam nadzieje, że da sobie spokój.
A ja jakoś żyję, bardzo pomaga mi moja przyjaciółka, ciagle gdzieś razem robimy wypady, no i te moje ćwiczenia - no nie powiem, figura robi mi się super, ale nie odpuszczam ani dnia.
Wyobraźcie sobie, że nawet zostałam zaproszona na kawe przez super kolegę
---------- 20:49 ----------