Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez Barbie* » 21 wrz 2007, o 17:38

Szanuje to CZESIU. Wydaje mi sie po prostu, i pewnie innej osobie tez która już o tym wyżej pisała, że Marcin miał potrzebe przechwałki.
Bo jak odczytujesz to: "Panowie czy członek o długości 21cm uznajecie za większego?" Juz samo to budzi śmiech "uznajecie za większego". A 21cm to mało lub tak akurat?? Bo wydaje mi się że to aż nadto, ale pewnie Marcin jest z tego dumny i sie nie dziwię.

No ale cóż, może oczywiście, wszystko może:) Ja tez lubię jak mi wredne babeczki zazdroszczą dużego biustu:)
Jest to pewien sposób ich nieświadomego dowartościowania mnie, a myślą że mi tyyyle złego narobią jak poprzewracają oczami:)

Tak więc piszmy o swoich piersiach, dupciach, buźkach, nogach i co tylko;) Choc zaznaczam że prawdy nigdy nie poznamy, w internecie to ja moge być aktorką porno :lol:

Pozdrawiam Cię Czesiu- jak to okresliłeś "Różowa Barbie"

przez **Czesio** » 21 wrz 2007, o 17:43

Różowa Barbie z gwiazdeczką - dodam
Chwali Ci się to, że umiesz pięknie pokonac kompleksy duzego biustu, bo niektóre moje kobiety nie chciały eksponowac swoich dużych piersi, ponieważ uważały je za balst, który im sprawiał same jak to określały przykrości.
Kobiety bierzcie przykład z Różowej Barbie

A Ty drogi Marcinie, bądz dumny, chole... muszę sobie sprawdzić ile tych cm mam... czy się mieszcze w europejskich normach?

ok pozdrowienia dla maxi mini

przez Barbie* » 21 wrz 2007, o 17:56

Czesiu, to nie jest kompleks, tylko duma;)
W koncu kobiety funduja go sobie jak je stac plastycznie, a ja mam swój hihi.

przez **agik** » 21 wrz 2007, o 22:48

W takim razie Chłopaki- pozdrawiam ciepło Waszych druhów....
Tych wielkich, ale przede wszystkim dziarskich, figlarnych, niezmordowanych- tych mniejszych.

przez **Orm Embar** » 21 wrz 2007, o 23:03

Heja,

Nasz Marcinek chciał troszkę usłyszęć pochwał. :-)

Jaka jest bowiem jedyna słuszna odpowiedź na pytanie "czy członka 21 cm uznajecie za większego"? Otóż brzmi "Ależ uważamy za OGROMNEGO!!!" ;-)

Oczywiście to tylko część odpowiedzi, i na pewno Marcinem kierowały też inne motywy. :-)

Pewien ślad dumy i chwalenia się swoim rozmiarem dziewczyny zresztą zauważyły. :-)

Oczywiście to nic złego. Warto tylko po prostu być tego świadomym. :-)

No i żeby nie było - 21 cm to bardzo fajny Jasio, większy to już chyba mocna (he? mocna?) przesada.

Z wieloma kobietami rozmawiałem na ten ciekawy temat, i część oczywiście lubi duże penisy i małe nie sprawiają jej frajdy, ale to tylko w seksie dla seksu, jeśli się partnera kocha, można do wielu spraw się dostosować. Działa to zresztą w drugą stronę - np. za małych piersi. Spora część Pań nie przejmuje się jednak tak bardzo tymi magicznymi centymetrami - i tyle na ten temat.

Dlaczego ludzie tak mocno emocjonują się rozmarami penisów i piersi, a np. ważny temat "wolisz jeździć fiatem czy skodą?" nie budzi już takich emocji. :-)

))))

Luuuudzieeeee... Dziwny z nas kurde gatunek. :-)

narazicho
Maks (Orm)

przez Barbie* » 21 wrz 2007, o 23:13

Maks, a czemu nie mercem bądź lexem?? :lol:

przez **ramona** » 22 wrz 2007, o 02:14

Hahaha, to ja tez sie pochwale :lol:

Mam duze piersi i nie uwazam tego za kompleks

Nie sa balastem i w niczym mi nie przeszkadzaja

Az milo je nieraz wyeksponowac. Tak Barbie, my mamy swoje, a nie jakies plastikowe.

hahahaha

przez **agik** » 22 wrz 2007, o 10:11

Ok. Chłopaki- jeszcze jedno Wam powiem- czy Wasz najlepszy przyjaciel ma 15, czy 65 cm- ja zawsze bedę twierdzić, ze większego nie widziałam...
I kto mi udowodni, ze tak nie jest?! hi

przez **Orm Embar** » 22 wrz 2007, o 14:25

Barbie, słoneczko!

Bo Mercem lub Lexem to jeździ nasz drogi Marcinek, a nie ja, buhahahahahahahaaaaaaa!!!!

M.

przez **Czesio** » 22 wrz 2007, o 20:19

No to mieszczę się w swojej klasie europejskiej w obydwu zagadnieniach :0 )

przez **mahika** » 23 wrz 2007, o 17:14

E tam, ale problem. Dla mnie 21 to mało

Żart....

To obojetne. A wontek zapoczatkowały słowa PANOWIE CZY....
Drogie Panie. Co Wy tu właściwie robicie, hę???

przez **laissez_faire** » 7 paź 2007, o 16:57

Ha to ja bede antybohaterem tego watku: 13 cm, mizerniutki, a do tego jedno male jadro i… nie bynajmniej, nie mam udanego zycia seksualnego, nawet nie probuje… seks dokonuje sie w glowie, wiec niestety nawet docierajac do punktu G nie sprawie, by dziewczyna wyobrazila sobie, ze jej cialo i dusza laczy sie z polbogiem, cwiercbogiem, odzwiernym boga… (nawet homosie mnie nie chca ;P)… ale tu nie o mnie… zaintrygowal mnie Twoj przypadek… 140 porzuconych kobiet? ja przynajmniej moge wyjsc na ulice bez strachu, ze zaraz mnie ktos potraci :P… fajnie, ze zaczoles zdawac sobie sprawe, ze prawdopodobnie jestes uzalezniony od seksu, co najzwyczajniej kwalifikuje sie do wizyty u seksuologa i terapii… mam nadzieje, ze zdolasz w przyszlosci zbudowac zdrowy, dlugotrwaly zwiazek, oparty na wzajemnej fascynacji i szacunku.

przez **desiderata** » 7 paź 2007, o 21:54

Hm mój chłopak ma penisa o długości 21 cm i czasami mnie zaboli ale powiedziałam mu o tym i uważa na mnie po prostu sie dopasowaliśmy

Przyzwyczaiłam sie do niego

ale jak zobaczyłam go pierwszy raz w całej okazałości to o mało nie spadłam z łózka i zastanawiałam sie czy sie zmieści , po odpowiedniej rozgrzewce nie było problemu

przez **marynia** » 11 paź 2007, o 21:54

Nie ma to jak złota myśl.

przez **agik** » 11 paź 2007, o 22:51

A szczególnie, jeśli jest tak finezyjna, hi

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Wielkość członka

Kto przegląda forum