przez Abssinth » 7 kwi 2010, o 15:17
hmm
agnieszka...
tak sie zastanow moze na zdrowy rozsadek - dlaczego o nim myslisz? co w nim takiego jest, ze Cie tak owinal wokol palca, nie robiac tak naprawde nic nadzwyczajnego - a wrecz przeciwnie, zalosnego?
z samych Twoich wypowiedzi tutaj - co Ci sie podoba w facecie, ktory:
a) nie ma do Ciebie nawet na tyle szacunku, zeby sie na samym poczatku dokladnie dowiedziec o Twoje imie i nazwisko, a i tak bezczelnie Cie podrywa (na zasadzie - nie obchodzi mnie, czy jestes zosia czy kasia, ale do pewnych rzeczy i tak sie nadasz)
b) wysyla walentynke nie przejmujac sie porzadna forma, z dobazgranym kodem na kopercie (rozczulajace, gdyby to bylo w przedszkolu, ale na studiach...?)
c) kiedy sam dostaje milego mejla mowiacego, ze on sie komus bardzo podoba - odpowiada na to 'infantylne' (hmmmm....wlasnie sie wypowiedzial o sobie w najdokladniejszy sposob)
d) zamiast jak czlowiek, normalny znajomy, podejsc do Ciebie i powiedziec czesc w tej sytuacji ze znajomymi, on sie chowa za slupami i podglada... (na to juz nawet nie mam slow, zaloooosne)
e) jakies tandety z podszywaniem sie pod kogos innego na forum...
f) w koncu to chcial sie spotykac czy nie chcial sie postykac, bo juz sama nie wiem i Ty pewnie tez...
g) jaies krecenie z przyjaciolkami, ze one 'wszystko wiedza' i sie dziwnie na Ciebie patrza, a Ty jestes zamotana i nic nie wiesz o co chodzi
poza tym - to juz ponad dwa lata. z tego co piszesz. Kazdy normalny czlowiek , nawet najbardziej niesmialy, by sie juz dawno zdeklarowal, a on dalej nic...
bo tak naprawde on nic nie robi, tylko Ty sobie rodmuchujesz kazdy jego gest, kazde slowo gdzies w swojej glowie...z dwoch zdan wyciskasz znaczenia, jak na polskim przy analizie wiersza...tam nic nie ma, ale Ty napiszesz w swojej glowie esej na 20 stron....
napisz nam tutaj, co takiego jest w tym dzieciaku, ze Cie tak zakrecil? dlaczego on jest taki specjalny. ze tylko o nim potrafisz myslec?
x
A.