Jak sie z nim obchodzic???

Problemy z partnerami.

Postprzez Bene » 14 mar 2010, o 10:45

Ale mu to zakomunikuj ze wiazalas sobie z nim pewne mysli i teraz je rewidujesz.
Do tej pory wygladalo to na milosc miedzy jezem a lisem,przy czym role sie zmienialy.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez Abssinth » 14 mar 2010, o 21:02

ja powiem - swietnie,. ze zdecydowalas sie na zerwanie kontaktu.

uwazam, ze nie ma po co komunikowac mu czegokolwiek - on sobie na to nie zasluzyl. Nie zachowujac sie powaznie samemu, nie zasluguje na powazne traktowanie przez kobiete.

sciski,
A.

PS - dalej utrzymuje, ze to psychol. Beda sie dziwne rzezcy dzialy, kiedy zobaczy, ze ofiara mu sie wymyka z rak......
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Smerfna » 14 mar 2010, o 21:29

ooo... Jak długo się czytało ;/
Agnieszko ta historia się toczy od 2007 a jest 2010. Kurcze jak Ty to dokładnie zapisałaś? Miałaś to w pamięci czy pomogłaś sobie archiwum, pamiętnikiem???

Również jestem zdania że facet nomalny nie jest... To jest 3 lata, każdy normalny człowiek nawet bardzo nie śmiały na coś by się zdecydował...
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez agnieszka » 6 kwi 2010, o 20:52

---------- 21:39 14.03.2010 ----------

Abssinth wiesz ze myślę o tym samym co Ty...choć zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem....Nie zachowujac sie powaznie samemu, nie zasluguje na powazne traktowanie przez kobiete.
Niech zacznie mnie traktować poważnie i szanować moją godność, nie jestem zabawką ani małym dzieckiem, nie chce być poniżana, nie chce zabawy mną z jego strony.
To ze on ma problemy emocjonalne i jest niedojrzały emocjonalnie to już jego problem...
Z komunikowaniem masz rację jeśli ja ruszę i zacznę ten temat to on zrobi ze mnie idiotkę i stwierdzi ze mi się coś przewidziało. Nie mam zamiaru komunikować mu swoich emocji bo wszystkiego się wyprze.
Nie mam zamiaru być dalej raniona i dołować się psychicznie ze jest tak a nie inaczej i co to miało znaczyć...niech odejdzie i zostawi mnie w spokoju, bo zbyt źle się czuję myśląc o nim...smutek strach poniżenie...
Jestem tak samo jak on czlowiekiem i niech zacznie traktowac mnie normalnie.
Ktos mnie kiedys nauczył tego zachowania udanie ze nie widzę go na ulicy, przejście obok ze spuszczoną głowa...i nawet cześć nie odpowiedzenie..nie istnieje..nie ma go ..chce zapomniec bo wiem ze mnie to dołuje i wewnętrznie niszczy.

Smerfna mam pamieć do dat do zdarzeń i pamietam wsztystko po glebszym zastanowieniu:)

---------- 20:52 06.04.2010 ----------

Wiecie co on dziala na mnie bardzo negatywnie....chce nie czuć nie myśleć ani nic...nie potrafię nie myślec gdy jest na gg gdy go spotkam.....chce wywalic mu wszystko co mysle czuje i wogole...ale tylko mailowo....ale czy to ma sens????
agnieszka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:25

Postprzez Abssinth » 7 kwi 2010, o 15:17

hmm

agnieszka...
tak sie zastanow moze na zdrowy rozsadek - dlaczego o nim myslisz? co w nim takiego jest, ze Cie tak owinal wokol palca, nie robiac tak naprawde nic nadzwyczajnego - a wrecz przeciwnie, zalosnego?

z samych Twoich wypowiedzi tutaj - co Ci sie podoba w facecie, ktory:
a) nie ma do Ciebie nawet na tyle szacunku, zeby sie na samym poczatku dokladnie dowiedziec o Twoje imie i nazwisko, a i tak bezczelnie Cie podrywa (na zasadzie - nie obchodzi mnie, czy jestes zosia czy kasia, ale do pewnych rzeczy i tak sie nadasz)
b) wysyla walentynke nie przejmujac sie porzadna forma, z dobazgranym kodem na kopercie (rozczulajace, gdyby to bylo w przedszkolu, ale na studiach...?)
c) kiedy sam dostaje milego mejla mowiacego, ze on sie komus bardzo podoba - odpowiada na to 'infantylne' (hmmmm....wlasnie sie wypowiedzial o sobie w najdokladniejszy sposob)
d) zamiast jak czlowiek, normalny znajomy, podejsc do Ciebie i powiedziec czesc w tej sytuacji ze znajomymi, on sie chowa za slupami i podglada... (na to juz nawet nie mam slow, zaloooosne)
e) jakies tandety z podszywaniem sie pod kogos innego na forum...
f) w koncu to chcial sie spotykac czy nie chcial sie postykac, bo juz sama nie wiem i Ty pewnie tez...
g) jaies krecenie z przyjaciolkami, ze one 'wszystko wiedza' i sie dziwnie na Ciebie patrza, a Ty jestes zamotana i nic nie wiesz o co chodzi

poza tym - to juz ponad dwa lata. z tego co piszesz. Kazdy normalny czlowiek , nawet najbardziej niesmialy, by sie juz dawno zdeklarowal, a on dalej nic...

bo tak naprawde on nic nie robi, tylko Ty sobie rodmuchujesz kazdy jego gest, kazde slowo gdzies w swojej glowie...z dwoch zdan wyciskasz znaczenia, jak na polskim przy analizie wiersza...tam nic nie ma, ale Ty napiszesz w swojej glowie esej na 20 stron....

napisz nam tutaj, co takiego jest w tym dzieciaku, ze Cie tak zakrecil? dlaczego on jest taki specjalny. ze tylko o nim potrafisz myslec?

x
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez agnieszka » 8 kwi 2010, o 09:14

wiem ze to co napisze jest chore...ale uroda, wygląd zewnętrzny. ....... :(
agnieszka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 22 lip 2007, o 12:25

Postprzez Abssinth » 19 kwi 2010, o 23:15

ladne, puste pudelko....

i tak to puste pudelko sobie madra dziewczyne zakrecilo wokol palca....smutne





a rada na szybko...

jak Ci sie tylko jego wyglad podoba, to wez go ubij gdzies w ciemnej uliczce, wypchaj i powies na scianie.
:P
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Sansevieria » 19 kwi 2010, o 23:18

W Japonii mozna podobno zamówić lale gumowe o określonym wyglądzie... może to jest pomysł :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości

cron