Teraz widzisz, jak wiele złości sie Wam zebrało.
Kalifornia, ty caly czas mowiłaś, pisałaś, jak Tobie jest źle w tym związku, ale mozliwe, że on miał takie same wrażenia... mozliwe, ze nawzajem zamykaliście się przed soba w poczuciu krzywdy. Może dobrze, ze ta zla energia gdzieś znajdzie ujście...
Wierze, że miotasz sie między nadzieją, a załamką..
Dlatego uważam, że powinnaś ten czas wykorzystać na zadbanie o swoją wyższa jakość... Wiele możesz, jesli chcesz. Tak zwyczajnie- robisz cos dla siebie
jesteś zadowolona
Twój bedzie Cie chciał. Ja wierzę w taką filozofię. Zresztą u mnie sie sprawdza.
Bądź po prostu szczęśliwa! sama o to się zatroszcz. Nie zastanawiaj się, czemu inni tyle dostali, sama sobie weź, to na co masz chęć...
A Twojego zostaw na razie... Niech sie zastanawia nad tym, jak Wam było dobrze razem. Mało jest takich ludzi ktorzy pielęgnuja w sobie złe wspomnienia, gwałtowna złość- szybko sie ulatnia...moze jemu też?
Zajmij sie czyms koniecznie!!! Nie szukaj kontaktu- on zerwał, on możliwe, że przyleci z powrotem
))
Poradzisz sobie na pewno!