brakuje mi jego docenienia.

Problemy z partnerami.

brakuje mi jego docenienia.

Postprzez magosza » 31 mar 2010, o 20:28

Streścilam dwa trudne artykuły angielskie na ćwiczenia (studia) mój facet to przeczytał i jedyne co stwierdził to,że przecinki źle stawiam ,tzn w dobrych momentach, z tymże tak,że stawiam słowo spację a potem przecinek zamiast słowo przecinek i spacja. Faktycznie Ma rację, mam taką manierę ,zresztą od dawna tak piszę ,i dopiero on mi uwagę na to zwrócił tekstu nie mogę już poprawić bo go wysłałam, i jeszcze mi powiedział ,że powinnam mu była dać go do sprawdzenia!.. poczułam sie jak smarkula z przedszkola. nie widzi ile wysiłku w to włożyłam ,ile pracy ,kilka dni siedziałam,żeby to sklecić w sensowną całość bo 14 stron strescić do 2000 znaków to nie jest łatwe..przynajmniej dla mnie...

.... czuje sie jak kretyn..
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez sikorkaa » 31 mar 2010, o 20:57

hmm... na wstepie gratuluje Ci magosza posiadania faceta :ok: :kwiatek: pamietam z poprzednich watkow, ze bylo to dla Ciebie wazne, no i ze powoli zaczynalas tracic nadzieje. a tu prosze - taka mila odmiana. super.

co do ewentualnego niedoceniania to mam szybkie pytania - powiedzialas mu o tym ze czujesz sie po tych jego uwagach tak a nie inaczej? rozmawialiscie o tym?
sikorkaa
 

Postprzez limonka » 31 mar 2010, o 21:26

cos mi sie wydaje (moge sie mylic) ze magosza pojednala sie ze swoim eks..
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez sikorkaa » 31 mar 2010, o 21:51

przeszlo mi to przez mysl limonko ale badzmy dobrej mysli i wiary w magosze, ze jednak nie bylaby w stanie zrobic podobnej glupoty :ok:
sikorkaa
 

Re: brakuje mi jego docenienia.

Postprzez ewka » 1 kwi 2010, o 07:14

Cześć Magosza!

A brak tego docenienia odczuwasz we wszystkim, czy akurat w tym jednym przypadku?

Powiem Ci, że ja na spację i przecinki jestem uczulona i gdy widzę, że są w nieodpowiednich miejscach, to z trudem skupiam się treści, bo je tak upierdliwie "widzę". Tak już mam... i chyba rozumiem Twojego faceta. Fakt, mógł odnieść się do całości Twojego dzieła, a nie akurat jedynie do tego.


i jeszcze mi powiedział ,że powinnam mu była dać go do sprawdzenia!.. poczułam sie jak smarkula z przedszkola.

Jedni są dobrzy w tym, inni w czym innym. Jak widać - można sobie świetnie radzić z tłumaczeniem tekstu, a nie radzić ze spacjami. Ja osobiście nie widzę nic złego w tym, że ktoś miałby mnie sprawdzić... oko z zewnątrz potrafi "złapać" to, czego nie widzi nasze oko. Zastanawiący jest (dla mnie) fakt, dlaczego to tak Cię obodło.

:kwiatek2:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości

cron