sen wariata...

Problemy związane z depresją.

Postprzez sikorkaa » 29 mar 2010, o 22:00

Filemon napisał(a):laissez, może trochę dobrego seksu by Ci się przydało na wiosnę

a co jest w menu tej wiosny? :wink:
sikorkaa
 

Postprzez laissez_faire » 29 mar 2010, o 22:12

brakowało mi ciebie Fil... taki wisielczy humor...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Filemon » 30 mar 2010, o 13:41

no mój humor, to aktualnie niewątpliwie trochę wisielczy, bo sam się nieco wisielczo czuję... ale jakoś siem tam nie daję (nawet jak mi się szpilki łamią! ;) :lol: ) a lubię Cię czasem trochę pozaczepiać, bo... pewnie po prostu coś tam w Tobie lubię (oprócz tego, czego nie lubię!) :)

mam wrażenie, że obecnie reagujesz mniej agresywnie - może jesteś szczęśliwszy i (mimo wszystko) nieco bardziej zrealizowany w życiu niż kiedyś...? :)

wyobraź sobie, że znalazłem takiego jednego, który już ze mną pół roku wytrzymuje - z tym, że ja twierdzę, że tak naprawdę to raczej - ja z nim... ;)

:slonko:

p.s.
justa, tak łatwo się zniesmaczasz, że może jakieś dobre ciacho byś sobie "na lepszego smaka" częściej fundnęła... odchudzasz się, czy co? ;) :P

prince, pozdrawiam wiosennie i przykro mi, że Cię zdenerwowałem... :kwiatek2:


sikorkaa napisał(a):
Filemon napisał(a):laissez, może trochę dobrego seksu by Ci się przydało na wiosnę

a co jest w menu tej wiosny? :wink:


sikorko - "coś z karty" zamieściłem w wątku "na seksualnych"... ;) :kwiatek2:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez laissez_faire » 30 mar 2010, o 16:56

Fil niech zgadnę... utrzymujesz gościa?
proszę po raz kolejny: nie odnoś się do moich wypowiedzi, dobrze? Zacznij od teraz i nie odpisuj na tego posta.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Justa » 30 mar 2010, o 20:11

Filemon napisał(a): tak łatwo się zniesmaczasz

A skąd wiesz, że łatwo?
Dobra, nie chcę ciągnąć tej polemiki, może potraktuj poprzednią moją wypowiedź jako zwrot do Ciebie, ok? Jeśli na tę chwilę jesteś w stanie.

laissez_faire dla Ciebie:
:slonko:
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez Filemon » 2 kwi 2010, o 14:21

laissez_faire napisał(a):Fil niech zgadnę... utrzymujesz gościa?
proszę po raz kolejny: nie odnoś się do moich wypowiedzi, dobrze? Zacznij od teraz i nie odpisuj na tego posta.


nic nowego - chybione zgadywanki z chamskimi sugestiami... - nuda, a już myślałem, że trochę się rozwijasz... ;)
p.s. juście jednak najwyraźniej takie właśnie się podobają i w tym wypadku niesmaku nie czuje.... :P
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez laissez_faire » 11 kwi 2010, o 22:08

Dziękuję Justa za słoneczko :)

Fil jesteś niewdzięczny, kiedyś ująłbym "utrzymujesz gościa?" znacznie bardziej dosadnie... wcale nie doceniasz, że się staram ;/ pozdrów ode mnie bidulka :)
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Justa » 12 kwi 2010, o 10:31

laissez, proszę.
Myślałam, że naprawdę nie chcesz dywagować z Filemonem, ale widzę, że jednak i Tobie chodzi o zaczepki... No cóż, nie mam już nic do dodania w tej kwestii.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez laissez_faire » 12 kwi 2010, o 22:51

dywagować jak najbardziej nie, ale chyba już się do Fila przyzwyczaiłem i mimo, że widzę w nim więcej wad niż zalet, to jednak mam do niego pewien sentyment i życzę mu jak najlepiej...
Fil cieszę się, że układasz sobie życie, przepraszam za złośliwości.
Prawda jest taka, że jestem ci w pewnym sensie wdzięczny, bo gdy było mi źle, to byłeś, pisałem jak mam niskie mniemanie o tobie, a ty dalej byłeś, gardziłem tobą i twoim sposobem bycia, utożsamiałem z tobą wszystko to czym nigdy nie chciałem się stać, a jednak gdyby cię nie było, to pozostałaby wtedy dla mnie pewna pustka;
jednak najprościej w świecie w chwili obecnej nie mamy o czym rozmawiać...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Filemon » 20 kwi 2010, o 15:28

hej hej... ;)
jestem obecnie KOSZMARNIE zajęty i obciążony zmaganiami ze sprawami urzędowymi i nie tylko - stąd opóźnienie czasowe w odpowiedzi...

Przeprosiny przyjmuję. Miło mi, że doceniasz moją obecność w kontekście Twoich problemów, w okresie kiedy czułeś się gorzej niż obecnie...

To co piszesz biorę wprost i na serio nie dopatrując się ironii czy czegoś tam w tym rodzaju... tak więc dziwi mnie ostatnie zdanie Twojego posta: " jednak najprościej w świecie w chwili obecnej nie mamy o czym rozmawiać..."

Otóż wydaje mi się, że jeśli potrafisz mnie przeprosić i zauważyć oprócz wielu cech, które Ci się we mnie nie podobają, także jakąś pozytywną cząstkę mojego udziału w Twoim życiu i problemach, to wydawałoby się, że potrafisz też już obecnie podejść do mnie z większym szacunkiem niż niegdyś, bez aż tak skrajnej rezerwy a zatem... również od czasu do czasu wejść w cywilizowany dialog bez obraźliwych komentarzy czy epitetów...

Ja zaczepiłem Cię żartobliwie, ale przecież nie poniżyłem ani nie próbowałem obrazić - ot po prostu wydawało mi się, że obecnie możliwa jest już między nami niekiedy jakaś wymiana (myśli, odczuć) w granicach przewidzianych na tym Forum, z wzajemnym pożytkiem... czasem całkiem na serio a innym razem w lżejszym tonie...

Pozdrawiam - Fil
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez laissez_faire » 22 kwi 2010, o 11:10

Filemon napisał(a):...wydawało mi się, że obecnie możliwa jest już między nami niekiedy jakaś wymiana (myśli, odczuć)...


przykro mi, ale nie... również pozdrawiam życzliwie i prostolinijnie
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez Filemon » 22 kwi 2010, o 14:13

laissez_faire napisał(a):
Filemon napisał(a):...wydawało mi się, że obecnie możliwa jest już między nami niekiedy jakaś wymiana (myśli, odczuć)...


przykro mi, ale nie... również pozdrawiam życzliwie i prostolinijnie


a dlaczegóż to: nie...??
ja się nie upieram, tylko chodzi mi o to, że widzę w Twojej postawie wobec mnie jakąś niespójność i sprzeczność - nie potrafiłbym w sobie pogodzić: sentymentu do kogoś, pewnego rodzaju wdzięczności, życzliwości wobec tej osoby a jednocześnie utrzymywać, że... niemożliwy jest między mną a tym człowiekiem dialog, od czasu do czasu, czyli jakaś normalna relacja na zasadzie internetowej znajomości...

coś mi w tym nie gra, laissez - może niektóre Twoje słowa są puste? może ściemniasz coś sam przed sobą? może w dalszym ciągu nosisz w sobie morze homofobii i uprzedzeń, które sprawiają, że Filemona odczuwasz jako uosobienie czegoś na widok czego się ciągle aż strząsasz i to mimo, że jednak wyklarowała Ci się wewnętrznie Twoja homoseksualność i nawet się w niej zrealizowałeś wchodząc w trwałą relację z drugim mężczyzną...

możesz mi nie odpowiadać, jeśli nie chcesz - nie mam intencji, żeby Cię naciskać - nie jesteś mi jakoś szczególnie bliski i nie muszę koniecznie wiedzieć co w Tobie tkwi - być może Ty sam to wiesz a jedynie nie ujawniasz tego tutaj i stąd wrażenie totalnej sprzeczności w Twojej wypowiedzi lub też... wyraża się w tym co mówisz jakiś fałsz, z którego po prostu sam nie zdajesz sobie sprawy...

zakładam, że nie są to żadne świadome kłamstwa i obłudne prezentowanie pozorów

anyway, ja Twojej postawy, czy raczej kryjącej się za nią "konfiguracji wewnętrznej", nie rozumiem i stąd ten post
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Postprzez laissez_faire » 10 maja 2010, o 18:02

stanąłem twarzą zwróconą ku ścianie; bliziutko tak, że czuję swój oddech
chce się zerwać i biec, czuć ruch i pęd, spojrzeć na przestrzał przestrzeni
i czasu i widzieć co zechce zobaczyć...
ściana przytłacza, nie wydaje odgłosów, pozostaje statyczna, a ja wraz z nią
oślepia, omamia, odbiera mi imię
moją ścianą jest mój laptop, i to największe kłamstwo świata, że kiedykolwiek będę potrafił wykorzystać go jako narzędzie pracy, a nie narzędzie tortur...

ale co jest za ścianą? może w dzisiejszym świecie nie ma już nic...

czy ktoś mi powie jak godnie przestać udawać, że studiuję, że rozumiem, że chcę, jak zając żyć własnym życiem?
smutno mi bo kiedyś depresja tłumaczyła tak wiele, dzisiaj już wiem, że jestem po prostu prosty... a algorytmy, mikroprocesory to nie mój świat... jednak nie potrafię nic z tym zrobić prócz czekania, aż stracę index...

nie tak to miało wyglądać...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez melody » 10 maja 2010, o 18:37

Nie myślałeś o zmianie kierunku na bardziej humanistyczny?
melody
 

Postprzez laissez_faire » 10 maja 2010, o 21:01

boję się... mam już 25 lat i chce zacząć żyć, usamodzielnić się...
25 lat i nie potrafię zupełnie nic, nic mnie nic ciągnie, nie sprawia satysfakcji...
przerażająca myśl, że to nie depresja, że to ja jestem bierny, nudny i leniwy;
humanistą też nie jestem, najlepiej czuję się w roli wyrobnika, na którym nie ciąży żadna odpowiedzialność, bo wiem, że nie jestem w stanie jej sprostać;
najbardziej chciałbym tworzyć, ale brak mi charyzmy i samozachwytu, by być artystą... i ten materializm, który zabija wątłe idee...
przepraszam, że to piszę tutaj; zdaję sobie sprawę, że takiego biadolenia nikt nie lubi; każdy mógłby rozłożyć ręce i powiedzieć "ja wysiadam"...
zazwyczaj w takich momentach życia gdzieś uciekałem, teraz kocham, więc nie mogę uciec... zresztą nie mam gdzie i za co;
cześć i chwała wszystkim szarym ludziom, którym się chce coś więcej niż tylko żyć z dnia na dzień!

prince przepraszam, jeżeli poczułeś się urażony... nie zgadzałem się z tobą, a nie potrafiłem podjąć się dyskusji... nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę, że mimo całego tego bólu potrafisz ciężko pracować i za to cię bardzo szanuję.

dziękuję Iwona, bo wiem, że czujesz wszystkie zmaterializowane słowa, miła jest świadomość, że jesteś.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości