Honest napisał(a):
Ja się Ewka zastanawiam, czy nieudany seks może być przyczyną rozstania?
ja nie ewka, ale sobie pozwole wyrazic swoje zdanie. otoz odpowiadajac jednym slowem to TAK, ale ....
sam nieudany seks to moze byc np. jednorazowy stosunek, ktory sie nie powiodl, bo np. nie mialam orgazmu, bo facet za szybko skonczyl, bo zawiodla biologia itp. itd. natomiast z powodu seksu zwiazek moze sie rozejsc wtedy, kiedy wkrada sie w nas egoizm, czyli wtedy kiedy nie liczymy sie ze zdaniem partenra na temat seksu, nie interesuja nas jego potrzeby itp. i wtedy mozna mowic, ze przez frustracje seksualna jedno z partnerow mowi hasta la vista.
natomiast zastanawiam sie czy mialas na mysli mowiac
nieudany seks pewne niedopasowanie w lozku (?). i ja bym tu napisala, ze wiekszosc niedopasowan mozna 'naprawic' wlasnie poprzez rozmowe.