Owszem, przeczytałam WSZYSTKIE posty Marcina- te z maja równiez
))
Czy mu się chwali? to jego życie- jest wolny, tak lubi, jego sprawa.
Właśnie to mnie zastanowiło...
Pisze o 140 partnerkach, o stałym związku.... i o wielkosci członka!
A co komu do JEGO członka? Mnie w kazdym razie nic, dlatego się nie odzywałam...
Marcinie- nie oceniam Cię, to twoje zycie, mnie nic do tego. Twój wpis z maja odebrałam troche jak wpis czlowieka przegranego, cynicznego, wypalonego lowelasa, ktorego juz nic nie czeka, bo wszystko juz przeżył, generalnie to było mi Cię żal, ale tak sprawiedliwie patrząc- niesłusznie, bo przełozyłam swoje doswiadczenie, swoj ogląd- na Ciebie, a przeciez nie każdy musi mieć tak, jak ja.
Janie! a Ty przeczytałes posty Marcina? I co pasuje Ci, ze zmierza na droge Cnoty? Bo to tak po Twojemu? I jeszcze jedno pytanie... przeczytałeś moje posty? Coś mi się nie wydaje..., bo bys tak nie pisał...
Pozdrawiam Was obydwoch...
I uśmiech- zeby nie było