Jak uniknąć choroby alkoholowej?

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez Smerfna » 9 mar 2010, o 22:47

eh... ja zawsze sie tak zamartwiam na przyszłość.
Honest ;*
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez Honest » 9 mar 2010, o 23:57

Prawdę mówiąc nie wiem jak przestac się zamartwiać, bo nie wystarczy sobie powiedzieć sobie, aby tego nie robić. A może? Może racjonalnie interpretowac przyszłość i bardziej koncentrowac sie na teraźniejszości w pewnych aspektach?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez pukapuk » 10 mar 2010, o 08:18

Jak mam uniknąć choroby? Wygrać z przeznaczeniem.


Witaj w tym zdaniu czytam lęk zmieszany z nieuchronnością zdarzeń , no bo jak przeznaczenie to wiadomo z góry zapisane.
Pewnie że osoby DDA są bardziej podatne na wpływ alkoholu, pewnie że są uwarunkowania . Alkoholnie nie jest niezbędny do życia jeżeli zaczynam się zastanawiać czy nie przesadzam to można uniknąć choroby poprostu nie pijąc i to wszystko.
pukapuk
 

Postprzez pszyklejony » 10 mar 2010, o 15:55

W takim sposobie myślenia tkwi niebezpieczeństwo, bo to nie alkohol czy inne uzależnienia są przyczyną problemów DD. Zapamiętajcie to raz na zawsze :). Przyczyną jest Wasza zraniona osobowość.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Smerfna » 10 mar 2010, o 16:41

puk.... ale ja nie przesadzam. ja nigdy nie byłam pijana!!! Mam 21 lat.
Ale właśnie się zastanawiam, czy lampka wina, i moje ograniczenia stawiane przezemnie dla mnie, nie są przesadą. (Nigdy nie przekroczyłam wypicia 2 lampek wina. Czy jedno piwo. Wódki wcale nie pije. )

Zdaje sobie sprawe z zagrożenia. Ale czy też z ostrożnościa nie przesadzam?
Czy przez to co się dzieje u mnie w domu ja muszę być naprawde tak bardzo wyczulona i przezorna???
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez Salome » 10 mar 2010, o 23:46

E tam. Jak Cie nie ciagnie do alkoholu już polowa sukcesu. Nie bedziesz chciala pić, to sie nie rozpijesz.
Avatar użytkownika
Salome
 
Posty: 783
Dołączył(a): 23 lip 2009, o 16:45

Postprzez Smerfna » 10 mar 2010, o 23:50

Nie ciągnie mnie. Ale... jak pamiętam, jak byłam dzieckiem, moja mama też nigdy nie piła. A zaczeła pić dopiero jak musiała wyjechać daleko od swoich dzieci, po jakimś czasie takiego życia zaczeła...

Jej nie ciągło, nie pamiętam jej pijanej nigdy.
Mnie teraz też nie ciągnie... Ale jak się to zmieni????
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez pszyklejony » 11 mar 2010, o 01:09

Zraniona w dzieciństwie psychika jest szczególnie podatna na uzależnienia. Ujawnia się to w sytuacjach kryzysowych.
pszyklejony
 
Posty: 868
Dołączył(a): 7 paź 2008, o 21:56
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości

cron