Bene napisał(a):ja bym sie zachlastal.
mi tez takie mysl chodza po glowie, i to coraz czesciej.
nie widze sensu w moim zyciu.
Teniu milo czytac, ze jest dobrze. oby tak dalej!!!!
Jak się czujesz?
przez kici » 3 mar 2010, o 17:21
Bene napisał(a):Hejka,co tam dzis nasza kici porabia?
Uff ale durnowate pytanie co?
Dzieki, ze pytasz Bene
coz, moje dni ostatnio wygladaja tak samo wiec nie zaskocze Ci odpowiedzia typu "bylam na spacerze czy na basenie" 
a o reszcie i tak nie ma sensu pisac.
-
kici - Posty: 588
- Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38
przez mahika » 3 mar 2010, o 17:37
kici napisał(a):a o reszcie i tak nie ma sensu pisac.
a może właśnie jest sens
kiedy zdejmują ci gips?
Czuje sie sponiewierana przez obcego dziada
kobiety mają przerąbane. Z każdej strony są narażone na niebezpieczeństwo przemocy. czy to fizycznej, czy psychicznej.
-
mahika - Posty: 13346
- Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07
przez kici » 3 mar 2010, o 17:48
kiedy zdejmują ci gips?
jak dobrze pojdzie to z reki w polowie maja
a noga musi byc dluzej unieruchomiona...wstepnie gdzies w maju skroca mi gips do kolana, jak wszystko bedzie ok. bo teraz to sie mecze z cala noga zagipsowana mahika napisał(a):kici napisał(a):a o reszcie i tak nie ma sensu pisac.
a może właśnie jest sens
ja juz w niczym nie widze sensu, no moze w odejsciu do tego innego swiata.
mahika, wspolczuje Ci tej przeprawy z kurierem. ale nie masz sobie co zarzucic. to facet jest nieprofesjonalny a do tego niewychowany.
-
kici - Posty: 588
- Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38
przez mahika » 3 mar 2010, o 18:05
Kici, a ja sie zastanawiam czemu sie tak rwiesz do tego "innego świata" i nie tylko Ty.
Kiedyś miałam bardzo czesto myśli samobójcze, do tej pory mam, ale traktuję je jako wygodną alternatywę i przeniesienie się w świat marzeń. Bo tak na prawdę TAM, może byc znacznie gorzej. Zwłaszcza dla tych którzy targną się na własne życie. Wyobraź sobie że tam możesz czuc sie 100 razy bardziej źle jak tu, Twoja dusza będzie cierpiec i nie będzie odwrotu. dlatego jest takie ważne to żeby na ziemi przeżyc życie najlepiej jak się potrafi. Ty jesteś na starcie, wiele może się zdarzyc. z jakiegoś powodu żyjesz
z czego sie bardzo cieszę bo miło mi cię znac, choc tylko wirtualnie
kici, naprawde nie wiadomo jak tam będzie i gdzie kto trafi po śmierci, a samobójczej tym bardziej. Mi marzenia o własnej śmierci przynoszą chwilową ulgę w cierpieniu, bo wyobrażam sobie jak tam będzie pięknie, kolorowo, wesoło i nie będzie tego co tu. Ale wracam z tej wycieczki, bo wiem że tak naprawdę może byc gorzej... Dlatego trzeba tu i teraz coś wymyślic.
Trzymaj się.
Kiedyś miałam bardzo czesto myśli samobójcze, do tej pory mam, ale traktuję je jako wygodną alternatywę i przeniesienie się w świat marzeń. Bo tak na prawdę TAM, może byc znacznie gorzej. Zwłaszcza dla tych którzy targną się na własne życie. Wyobraź sobie że tam możesz czuc sie 100 razy bardziej źle jak tu, Twoja dusza będzie cierpiec i nie będzie odwrotu. dlatego jest takie ważne to żeby na ziemi przeżyc życie najlepiej jak się potrafi. Ty jesteś na starcie, wiele może się zdarzyc. z jakiegoś powodu żyjesz
z czego sie bardzo cieszę bo miło mi cię znac, choc tylko wirtualnie
kici, naprawde nie wiadomo jak tam będzie i gdzie kto trafi po śmierci, a samobójczej tym bardziej. Mi marzenia o własnej śmierci przynoszą chwilową ulgę w cierpieniu, bo wyobrażam sobie jak tam będzie pięknie, kolorowo, wesoło i nie będzie tego co tu. Ale wracam z tej wycieczki, bo wiem że tak naprawdę może byc gorzej... Dlatego trzeba tu i teraz coś wymyślic.
Trzymaj się.
-
mahika - Posty: 13346
- Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07
przez melody » 3 mar 2010, o 18:23
Heh,... (odpowiadając na refleksję Mahiki) bo pewnie chcesz przestać cierpieć Kici - emocjonalnie, fizycznie... jakkolwiek... Bo pewnie jesteś tym cierpieniem tak osaczona, że nie widzisz drogi wyjścia... Bo pewnie jesteś głęboko nieszczęśliwa... Nie wiem co Ci powiedzieć ponadto, że Cię rozumiem... Mój świat też jest w totalnej rozsypce... Spadło na mnie zbyt wiele w zbyt krótkim czasie...
mel.
PS. Byłam dziś na pierwszej lekcji migowego, fajnie było.
mel.
PS. Byłam dziś na pierwszej lekcji migowego, fajnie było.
- melody
przez kici » 3 mar 2010, o 19:14
melody napisał(a):Heh,... (odpowiadając na refleksję Mahiki) bo pewnie chcesz przestać cierpieć Kici - emocjonalnie, fizycznie... jakkolwiek... Bo pewnie jesteś tym cierpieniem tak osaczona, że nie widzisz drogi wyjścia... Bo pewnie jesteś głęboko nieszczęśliwa... Nie wiem co Ci powiedzieć ponadto, że Cię rozumiem...
Mel. ja bym tego lepiej nie ujela. Mam dość dosłownie wszystkiego, tej samotności z która przyszło mi żyć i tego bólu pod każdym względem. Mam dość świadomości, która jasno mi mówi, ze nic nie znacze i ze innych też nic nie obchodzę.
Takie życie przepelnione samotnością i myślami o kimś dobija jeszcze bardziej
Mahika poniekąd rozumiem to co piszesz, choć patrzę na to nieco inaczej...
Mel. przykro mi, że u Ciebie też kiepsko.
-
kici - Posty: 588
- Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości