caterpillar - ja nie wiem, ja tylko przedstawiłem w dużym skrócie zasadę wyrównywania w związku
aha no skoro nie wiesz o co chodzi to moze jakies zrodlo ???
zaintrygowal mnie ten mega skrot ..brzmi wrecz nieprawdopodobnie
dzienks i pozdrawiam.
caterpillar - ja nie wiem, ja tylko przedstawiłem w dużym skrócie zasadę wyrównywania w związku
Łośka napisał(a):Tyle ludzi się zdradza dookoła
Bert Hellinger mówi, "w związku zawsze daj trochę więcej dobrego i oddaj trochę mniej złego". Wtedy twój związek będzie miał szansę rozwoju i większe poczucie szczęścia partnerów. Szacunek wobec dającego i autentyczna wdzięczność otrzymującego jest podstawą szczęśliwej rodziny.
Łośka napisał(a):Wszystko teoretycznie jest takie proste. Wybaczyć,zapomnieć tylko jak ? Kiedy to samo pojawia się w głowie i nie mamy na to żadnego wpływu. Męża nie tłumaczę wiem że to jego wina ale trochę lżej jest jak wiem że to ona była inicjatorem tego wszystkiego. Gdyby nie byłaby taka chętna może do niczego by nie doszło. Teraz to sama plotę. Od niej dowiedziałam się że mąż miał też kochankę przed nią. Także nic go nie tłumaczy, kawał łobuza. Z tą pierwszą się widziałam,dałam jej popalić i wcale nie było mi głupio wrecz przeciwnie ulżyło mi i jakby sprawa jest zamknieta.
Łośka napisał(a):Nie nie zaświeciło mi się żadne światełko. Nie miałam ochoty się z nią spotykać, tak wyszło.Nie było to dla mnie łatwe ale jak ją zobaczyłam to wybuchłam i cieszę się że jej słownie nawrzucałam. Prawda jest taka że bardzo mi ulżyło.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości