czuje sie bardzo podbudowana
razem z facetem remontujemy Nasza chalupke od a do z i powoli zaczynalismy sie zalamywac z bardzo prozaicznego powodu .... kasy, a raczej jej braku. wszystko jest tak cholernie drogie a oboje jakos specjalnie nie zarabiamy. chodzimy po sklepach i szukamy w miare natanszych mebli, lozek, sprzetu itp. narazie sie udaje, ale jak spojrzelismy na Nasze konta bankowe, ktore sie zaczynaja kurczyc to oboje sie przestraszylismy. moi rodzice zauwazyli to i zaproponowali mi realna pomoc finansowa. jestem im bardzo wdzieczna. uspokoili mnie, ze kazdy tak zaczyna i ze powoli z ich pomoca do wszystkiego dojdziemy. niskie uklony w ich strone
przekonalismy ich ze oboje myslimy powaznie o wspolnym zyciu, slubie, dzieciach itp. uwierzyli