Podoba mi się;))

[josi]

Katka, wyjaśnijcie sobie to na privie albo na innym wątku, tu jest temat o ingerencji administratora w tematy.

[Filemon]

Fil jakie naciski sory ale w końcu musze to napisać.......ogólnie nic do Ciebie nie amm ale to twoje zatracanie się we własnej krzywdzie zaczyna mnie dobijać serio...nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę...ale wykorzystałeś wielokrotie przykład cyferki żeby przypomnieć Twoją w sumie nie wiem jaką "krzywdę" zaznaną na tym forum...wracasz z tym jak ze stara płytą serio...i wygląda to na próbe udowodnienia że kiedyś tam miałeś rację......sory serio....ale jak to czytam to tak to odbieram i z góry prosze o darowanie sobie określania kółka......bo tak naprawdę nie wtrącałam się w te wszystkie utarczki...po części nie rozumiałam sprawy i troche nie miałam zdania.....ale naprawde tym razem musze napisac co mysle....fajny z Ciebie facet a kręcisz się wokół własnego...nie weim cierpienia na tym forum?? czujesz się aż tak zraniony....

No widzisz Katka... oto przykład dlaczego nie warto wchodzić jakby w drugą osobę ze swoimi domniemaniami i ocenami, bo... można kompletnie trafić kulą w płot - mnie to obecnie nawet specjalnie nie denerwuje, bo wiem już, że parę tych samych osób w kółko robi coś takiego tutaj, no bo tak mają... - między innymi Ty - w tym miejscu na przykład.

Otóż wyjaśniam krótko:
- moje cierpienia (a owszem - odczuwam pewne...) nie wiążą się zupełnie z niczym na tym forum,
- nie czuję się pokrzywdzony tym co wówczas miało miejsce - mam to już za sobą, nie rozmyślam o tym i nie zajmuję się tym w ogóle
Z JEDYNYM WYJĄTKIEM
a mianowicie korzystając z tego, że pewne zjawiska (zbiorowe krytyki, na przykład) wystąpiły tak samo wobec cyfry, jak niegdyś wobec mnie, pozwalam sobie przeciwstawić się w tej aktualnej sytuacji potępieniu w czambuł userki, wobec której nie wszyscy tutaj byli w porządku - tak samo jak wówczas wobec mnie. To wszystko.

Nie gniecie mnie ten temat, nie gnębi, nie spędza snu z powiek - ot po prostu chce mi się Wam przeciwstawiać, podobnie jak przeciwstawiłem się wówczas atakom na mnie, bo uważam, że w pewnych sprawach nie macie racji (jedynie częściową) mimo, że zachowujecie się, jakby tylko jedna strona była winna a Wy byłybyście całkowicie w porządku - tymczasem właśnie wcale nie jesteście i tyle... I jeszcze pewnie będą następne podobne sytuacje, które to pokażą...

poza tym mnie tu już coraz mniej... znalazłem sobie inne, przyjemniejsze miejsce, gdzie czuję się lepiej, bo nie ma tam w ogóle takich klimatów zbiorowego babskiego przyczepiania się lub włażenia z butami...

[mahika]

[KATKA]

Wiesz co.....poniżej poziomu......baw się tam dobrze.....
Asa ja wiem co to za temat...ale juz na samym poczatku pare osob zboczyło na zupełnie inny tor myslowy......Miało byc pozytywanie...a nagle wplątują się zasady na forum...brak tego czy tamtego...jak już napisałam ciagnięcie tematu jest bezsensowne...
do Filemona na priva pisac nie będę bo jeszcze odbierze to biedactwo jako babski atak.....albo cholera wie co jeszcze obrazając przy tym w niby kulturalny i żartobliwy posób coraz większa ilosć osób......moim zdaniem miałczy bez sensu i to powiedziałam...ze już o zaczepkach nie wspomne...Admin prosił o zakończenie tematu a ten sie dalej rozmiałkuje......
Może to nieładne ale ja zawsze uważałam, ze jak się komuś nie podoba...czuje się skrzywdzony czy nie wiem atakowany przez kółko moze szukać lepszego miejsca...Fil najwyraźniej je znalazł......i super...pewnie gdyby moja podświadomość mówiła mi że jestem bezprawnie atakowana zrobiłabym to samo.....Ja tam będę się tzrymac stwierdzenia, że wyjatek potwierdza regułe jesteśmy róznymi ludzmi.....i tego nic nie zmieni ale jeśli komuś się wydaje, ze jego uswiadamianie innych na siłę, że niesłusznie probują kogoś uświadomić na siłę...jest ok to super moim zdaniem Fil jest pzrecierpiący i zastanawiałam się jak mu ulżyc..."nie wchodząc w niego" najwyraźniej ulżył sobie sam znajdując miejsce mlekiem i miodem płynące ......to dyskusja, więc pozwoliłam sobie wtrącić trzy grosze......i to będzie na tyle...bo już niżej rączki mi chyba nie opadną...i tak ciężko pisac na klawiaturze... miłego wypoczynku...w końcu dziś swieto

[mahika]

Tak, sio na majówke...


"Na majówkę, na wędrówkę,
razem z mamą, razem z tatą na wedrówkę
Tam gdzie łąka tam gdzie las
gdzie nie było jeszcze nas
Na majówkę, na wędrówkę!!!"

Pamiętam z przedszkola

Mądrzejszy ustępuje

[josi]

Jak to "wplątują się zasady"?

[mahika]

Asa, dlaczego to robisz, co chcesz osiągnąć ta dyskusją?
Chcesz moderatora? to poproś admina, masz uwagi i propozycje, to dlaczego nie powiesz o swoich propozycjach i ulepszeniach forum Adminowi. My na forum mamy niewiele do gadania, nie mozemy wprowadzać zmian tylko Admin. Wiec jesli masz jakieś propozycje odnośnie ulepszenia forum to powiedz Adminowi!!!
Buźka i to nie atak na Ciebie tylko moja propozycja rozwiązania tego co cie trapi.

[josi]

Byłam ciekawa Waszego zdania na ten temat.

[ważka]

---------- 10:36 01.05.2008 ----------

I o swoich prowokatorskch zaczepkach też niestety zapominasz rzeczywiście wracajac do tego jaka to my ci krzywde wyrzaddziłyśmy na tym forum!
Natomiast gdy pojawi sie osoba która cie popiera wychwalasz ja pod niebiosa.Naprawde masz jaiś problem z tym!!!

---------- 10:40 ----------

Troche nie doczytałam do końca ale nie ważne.Rozumiem Katke bo podobnie odbieram prowokacje i ataki Filemona.Nie wiem o co mu chodzi.Jakaś skryta nienawiśc?

[Filemon]

Katka, zauważ że ja piszę o zachowaniach, problemach, lub swoich własnych odczuciach a Ty kolejnego posta w całości poświęcasz mojej osobie i pakowaniu się w nią z butami...

znajdź se jakiś inny obiekt, bo mnie to już trochę brzydzi, szczerze mówiąc... - to samo sugeruję pani owad...

zajmijcie się może sobą wzajemnie zamiast mną, bo ja się wami nie zajmuję - sorry, ale jakoś nie przypadłyście mi do gustu razem z tym waszym personalnym molestowaniem...

[ważka]

ok skoro nie widzisz problemu...to ja odfruwam
nie mam zamiaru nikogo oceniac a tymbardziej oskarzac.Widze że coś jest nie tak ale skoro ktoś olewa mnie i moje zdanie to nic nie moge na to zrobic.Tylko współczuc

[KATKA]

MRRR....miałam tyle do napisania...ale ide się wykąpac...pełna wanna czeka i pianka
Fill wyluzuj........mam takie fajne kociaki w domu, ze kocur mi nie potzrebny...tak sobie wyciągnęłam wnioski i "zauważ że ja również piszę o zachowaniach, problemach, lub swoich własnych odczuciach" ale użalanie pomijam to ja lece :*

[ważka]

---------- 10:54 01.05.2008 ----------

I chce powiedziec ze na tym forum jeszcze nikt tak mnie nie potraktował wielkie dzieki

---------- 11:08 ----------

Not important wybaczam

[nicka]

kurcze, jakoś coraz mniej przyjemnie się tutaj robi...
pozdrawiam

[mahika]

Może Admin dziś pobijał Rekord Guinnessa we wspólnej grze na gitarach we wrocławiu
pamietam ze gra