administrator_Paweł napisał(a):
jeszcze macie jakieś opcje na konstruktywne rozwiązanie zamiast na ESKALACJĘ konfliktu?
Trzymać jadowite treści w klawiszu "kopiuj"- znaczy pisać, pisać, jak najbardziej pisać, żeby skłębione emocje nie musiały wychodzić jako dym z uszu i... nie wysyłać.
Zasadniczym punktem (no i najtrudniejszym) jest to "nie wysyłać"
A tak z innej beczki:
Czemu służy tak długi czas edycji posta?
Na innym forum był taki koleś, który uwielbiał praktykować coś takiego: wysyłać obraźliwe posty, odczekać aż adresat je przeczyta, a potem edytować, twierdząc, ze każdy ma prawo się zdenerwować a potem zreflektować. I robił tak STALE!
Ja wiem, że to specyficzne forum i wymaga przełamania pewnej bariery wstydu, no i treści też bywają bardzo intymne i widzę, że ludzie często żałują, że się tak odsłonili, ale ta godzina to mi się wydaje za długo jak na edycję literówek, a znów za krótko, jak na "rozmyślenie się" w sposób, który by nie zaburzał raz już nawiązanego procesu komunikacji.