Dzięki Gunia, a powiedz mi jeszcze jak to technicznie wygląda? Bo rozumiem, że ludzie opowiadają o swoich problemach, boje się, że nie dam rady tak w grupie się otworzyć... prowadzący sam zachęca do opowiadania, wskazuje osoby, które mają się wypowiadać, robi też jakiś wykład, jak to wygląda? Dużo jest osób w takiej grupie? Boje się jeszcze, że spotkam tam kogoś znajomego - wiem, że to głupie, ale już przerobiłam spotkania z terapeutką, która okazała się sąsiadką moich rodziców