skąd mam wiedzieć czy terapeuta jest ok czy to naciągacz?

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

skąd mam wiedzieć czy terapeuta jest ok czy to naciągacz?

Postprzez ropucha » 6 paź 2009, o 22:19

Jak mam poznać czy terapeuta jest zwykłym naciągaczem, który bierza kasę za nic czy jest profesjonalista, a to ja mam opory? Od jakiegoś czasu mówie na terapii, że jeśli o czymś opowiadam to chciałabym otrzymac jakąś informację zwrotną, nie rozwiązanie problemu, ale chociaż jakiś komentarz. Bo niby po co chodzę na terapię? Tak to ja sobie moge i do ściany mówić- ona też mi nic nie odpowie. Dzisiaj powiedziałm to samo i usłyszałam, że próbuję wpędzić terapeutę w poczucie winy i , że chciałabym usłyszeć od niego przeprosiny :roll: Przecież to jest bez sensu. Czy to takie dziwne, ze jesli coś mówię to chcę, żeby mi odpowiedział, a nie bezsensownie na mnie patrzył i milczał??
Avatar użytkownika
ropucha
 
Posty: 48
Dołączył(a): 11 cze 2007, o 22:00

Postprzez Orm Embar » 6 paź 2009, o 22:49

Cześć Goniąca Wredne Ślimaki :)

1. Zapytaj o kwalifikacje - czyli czy ma certyfikat. Możesz także zapytać gdzie zdobył wykształcenie PSYCHOTERAPEUTY i kto jest jego superwizorem.

- szkolenie psychoterapeuty to nie wykłady na uniwerku; to nie to samo co wykształcenie psychologiczne (tytuł mgr psychologii). Dobre szkolenie na psychoterapeutę obejmuje nie tylko wiedzę, ale i dłuuuugą psychoterapią indywidualną uczącego się (tak! on sam musi przepracować pewne rzeczy) i mnóstwo ćwiczeń;

- liczą się certyfikaty Polskiego Towarzystwa Psychologicznego i bodaj Psychiatrycznego (?);

- im lepszy superwizor (czyli taki super-psychoterapeuta, z którym Twój terapeuta może konsultować trudne pytania oraz własne problemy) tym lepiej dla Ciebie.

2. Wszystkie te pytania to nie "upierdliwość", ale normalny element kontraktu terapeutycznego. To po prostu ABC spotkania z terapeutą.

3. Są takie szkoły, gdzie psychoterapeuta niewiele mówi, natomiast trochę "kieruje" Twoje monologi (ale bardzo delikatnie). Ja tak miałem i też pomstowałem na swojego psychospeca, chociaż był specem wysokiej klasy. :) Wskazówką nieprofesjonalnych zachowań jest mówienie przez psychoterapeute o jego OSOBISTYCH ODCZUCIACH. To taki kontakt, w którym terapeuta jest obecny - no bo jest, i co więcej masz z nim mieć kontakt psychiczny i na tym kontakcie pracować - ale i go nie ma, czyli nie ma mowy o np. opowieściach, że czuje się wpędzany w poczucie winy albo że ma doła, bo go żona wali w rogi. :)

Myślę, że trochę inaczej wygląda to u np. terapeutów uzależnień, którzy sami byli kiedyś czynnymi alkoholikami, ale nie znam się na tym i nie będę bajdurzył. :)

jakby co - pytaj dalej

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Postprzez ropucha » 6 paź 2009, o 23:59

---------- 23:10 06.10.2009 ----------

Dzięki za odpowiedź:)

Pytałam o jego umiejętności, certyfikaty itp. Nie udzielił mi odpowiedzi:/ Hmm...to też wydaje mi się podejrzane.

---------- 23:59 ----------

Własnie znalazłam informację, że terapeuta jest prezesem PTPA
kurcze, z jednej strony wszystkie informacje, które o nim znajduję świadczą o tym, że jest profesjonalnie przygotowany i zna się na tym, ale to co robi świadczy o czym innym. No chyba, że to ja sie nie znam i nie wiem co on knuje, a on tak milczy w jakimś celu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że milczy po to, żeby wywołac u mnie złość i żebym wyrzuciła z siebie te emocje. Ale ile mozna? Dlaczego jeśli mu mówię, że mam jakis problem i chce o tym pogadać to nie podtrzymuje tego tematu?

A może taka właśnie jest terapia jungowska i dlatego mi to nie pasuje. Na kilku pierwszych spotkaniach pytałam go na czym polega ten nurt bo nie wiem czy mi przypadnie do gustu i czy chcę na niego chodzic. Nie chciał mi udzielić takich informacji.
Avatar użytkownika
ropucha
 
Posty: 48
Dołączył(a): 11 cze 2007, o 22:00

Postprzez Orm Embar » 9 paź 2009, o 23:44

Cześć,

Truno mi wyrażać jakieś co bardziej kategoryczne poglądy.

Mój był raczej z nurtu gestaltowskiego, jego superwizorem była Zosia Milska-Wrzesińska - też niezły adres. :) Komentarze rzucał raczej rzadko, ale w ciągu tych trzech lat łażenia kilka razy były to komentarze bardzo celne. Do dzisiaj część jego słów gdzieś we mnie pracuje i co jakiś czas mi się przypomina.

Tak czy owak powodzenia!!!

Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości