I jeszcze dodam,że czytam tu swoje posty i zaczynam widzieć te malutkie zmiany w dobrym kierunku to takie namacalne mi sie wydaje przez to że tu piszę! Taki kawał drogi aż niesamowite, taki wiecie moment jak człowiek idzie pod górę na Giewont i w pewnym momencie sie odwraca i widzi "o kurcze ile przeszedłem, jak jestem wysoko i jakie widoki!" to takie rajcujące uczucie satysfakcji i dumy z samego siebie