Święta oczami DDA

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Justa » 29 gru 2012, o 00:30

impresja7 napisał(a):ale Ty nie powinnaś z tego powodu szaleć 5 dni i dopiero po 5 dniach Cie wściekłość puszcza

A dlaczego NIE POWINNA? I kto ma decydować, co Księżycowa powinna, a czego nie?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Justa » 29 gru 2012, o 00:40

impresja7 napisał(a):Jak Ci źle powtarzam to zmień to! Odetnij sie od źródła krzywdy ,jezeli uważasz ,że taka Cię spotyka(...) Miej godność i zmień to co Cię rani ,albo zamiknij dziób i nie rzygaj we własne gniazdo.
Mam wrażenie impresja (w tym i w poprzednich wpisach), że jesteś zwolenniczką zasady "nie mów nikomu, co się dzieje w domu". Mam rację?
To jedno. A drugie to to, że nawet jeśli chcesz pokazać drugi aspekt sytuacji Księżycowej (co osobiście jako meritum cenię w dyskusji oraz w moich osobistych doświadczeniach), to robisz to w sposób tak agresywny i nakazujący, że na starcie stajesz na przegranej pozycji u osoby z doświadczeniem alkoholowym w rodzinie. Po prostu swoim językiem nie trafisz do niej - co Ciebie widzę nakręca coraz mocniej, co znów dyskutanta zamyka w sobie na Twoje słowa albo powoduje bunt, a to Cię jeszcze bardziej nakręca itd... Błędne koło.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Święta oczami DDA

Postprzez agik » 29 gru 2012, o 00:40

Ja też nie uważam, żebym utwierdzała. Ale zauważyłam, że z Księzycową trzeba w specjalny sposób rozmawiac, jeśli się chce rozmawiac nie po to, by wywalic Jej na twarz swoje frustracje ( tak, tak Impresja- Ty wywalasz swoje frustracje), tylko by Jej przekazac własne odczucia.

Normalnie wmawiasz Dziewczynie, ze jest zdenerwowana, a tymczasem tutaj mamy do czynienia z jednym emocjonalnym wpisem Księzycowej i kilkoma gorzkimi dośc zwierzeniami. Tymczasem to Ty, Impresja wrzeszczysz tu, uzywasz wielkich liter, dużej czcionki, pogrubień, wracasz do tematu, mimo deklaracji Księzycowej, że nie chce z Tobą rozmawiac...( nie musi przecież) Jarasz się tymi emocjami i wyżywasz- chyba nie dla dobra Księzycowej? Ja mam nieodparte wrażenie nękania. Tobie również nie musi się podobac postawa Ksiezycowej, ale moze wystraczy raz powiedziec i przestac się wreszcie nakręcac?
A może odwrócimy sytuację? ;) Dlaczego w kolejnym już wcieleniu robisz z siebie ofiarę grupy? Dlaczego używasz zwrotów " wy", "wasza domena", "wasze coś tam" No, doprawdy, nie mogę Ci przecież zrobic takiej krzywdy i nie powiedziec prawdy, oraz nie wyrazic swojego zdania... Takie złe jest to forum? To dlaczego się nie odetniesz? Skąd taka potrzeba przebywania w tak niemiłym gronie? Pełnym osób czyhających tylko na to, żeby Ciebie zwyzywac, dokuczyc.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Justa » 29 gru 2012, o 00:42

Pięknie agik to ujęłaś. Podpisuję się, bo uważam tak samo.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Justa » 29 gru 2012, o 00:52

Aha - i dla jasności ophrys i agik - ja nie uważam, że syndrom DDA jest przepustką do ulgowego traktowania albo tłumaczeniem "bo tej/temu wolno". Nigdy tak nie uważałam, że wystarczy na czole postawić pieczątkę DDA i wszyscy mają się z nim obchodzić, jak z jajkiem.
Sama wychowywałam się w rodzinie, w której ojciec nadużywał alkoholu - i akurat mnie dało to takie podwaliny, żeby wymagać od siebie właśnie więcej pracy (a nie tłumaczyć jakichś schiz "trudnym dzieciństwem"). Nigdy nie chciałam dla siebie taryfy ulgowej (a przynajmniej nie z powodu DDA ;-) ).
Ale może dzięki temu rozumiem, jakie emocje przeżywa Księżycowa - i widzę, jak wiele rzeczy pokonuje. Jak potrafi powoli odcinać się mentalnie od rodziców i ich opinii; kiedy na terapii spadły z oczu klapki i widzi zależności rodzinne.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 29 gru 2012, o 00:55

Justa napisał(a):Mam wrażenie impresja (w tym i w poprzednich wpisach), że jesteś zwolenniczką zasady "nie mów nikomu, co się dzieje w domu".



Ja odczułam coś podobnego ale troche inaczej i też baaardzo znajomo a konkretnie coś takiego ,,Nie masz prawa do narzekania, bo masz co jeść i pić i w czym chodzić. O nic więcej Ty nie masz rawa prosić a co masz do powiedzenia jest nie ważne".

Dłuuugo sie męczyłam, żeby przestać tego słuchać i tłumić się a przez to nie działać i stać w miejscu.
Mam też wrażenie, że impresji reakcja jest taka sama jak mojej mamy, kiedy powiedziałam, że będę wypowiadac własne zdanie, że tez mam prawo zostać wysłuchana. A nawet jak nie wezmą pod uwagę tego, to nie będę zgadzać się na ich manipulacje.
Mojej mamy reakcja była podobna i to w ton tych gierek manipulacyjnych.


Ale może dzięki temu rozumiem, jakie emocje przeżywa Księżycowa - i widzę, jak wiele rzeczy pokonuje. Jak potrafi powoli odcinać się mentalnie od rodziców i ich opinii; kiedy na terapii spadły z oczu klapki i widzi zależności rodzinne.


Cieszę się, ze jest to widoczne. Nie pozwalam sobie na ulgi z tego powodu ;)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 29 gru 2012, o 00:57

Justa napisał(a):Sama wychowywałam się w rodzinie, w której ojciec nadużywał alkoholu - i akurat mnie dało to takie podwaliny, żeby wymagać od siebie właśnie więcej pracy (a nie tłumaczyć jakichś schiz "trudnym dzieciństwem").

ale to akurat standard u dda
ponadnormatywne wymagania od samego siebie

nie wiem wogóle skąd się wzięła tutaj opinia
że dda to luzacy, którzy mają w dupie wszystkich i wszystko
bo mieli trudne dzieciństwo
i należą się im specjalne względy od otoczenia
bo jest to NIEPRAWDA
dda z reguły wymagają od siebie bardzo dużo
i są względem siebie nadmiernie krytyczni
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Justa » 29 gru 2012, o 01:00

biscuit napisał(a):nie wiem wogóle skąd się wzięła tutaj opinia
że dda to luzacy, którzy mają w dupie wszystkich i wszystko

Ja wiem.
Od impresji. 8)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Święta oczami DDA

Postprzez agik » 29 gru 2012, o 01:02

Księżycowa napisał(a):,Nie masz prawa do narzekania, bo masz co jeść i pić i w czym chodzić. O nic więcej Ty nie masz rawa prosić a co masz do powiedzenia jest nie ważne".

hi
Mój kolega z liceum napisał kiedyś taki utwór ( z pamięci, może niedokładnie) " mam dach nad głową 150 kaset, czego mi więcej potrzeba?" Oraz Krystyna Janda w filmie " Człowiek z żelaza" , kiedy gorzko wykrzykuje tak, tak wiem, państwo polskie zapłaciło za moje wykształcenie - ileś tam...

Księżycowa napisał(a):Cieszę się, ze jest to widoczne. Nie pozwalam sobie na ulgi z tego powodu ;)

Tak szczerze ... ;) Czasem jest to niewidoczne ;) ale już coraz rzadziej :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 29 gru 2012, o 01:05

agik napisał(a):
Księżycowa napisał(a):Cieszę się, ze jest to widoczne. Nie pozwalam sobie na ulgi z tego powodu ;)

Tak szczerze ... ;) Czasem jest to niewidoczne ;) ale już coraz rzadziej :)



Może tu na więcej sobie pozwalam w gorszej chwili... :bezradny: Lepiej chyba tu niż zawalić codzienność. Nie mogę sobie na to pozwolić tym bardziej jak zaczyna się układac.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Abssinth » 29 gru 2012, o 07:44

Abss nie histeryzuj i nie stawaj na barykadach,bo to śmieszne ,czytaj ze zrozumieniem co piszę,chyba ,że za trudne do rozumienia.Albo leć poskarż


ciesze sie, ze sie usmiechnelas....mam wrazenie, ze Ci sie to bardzo rzadko zdarza :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Święta oczami DDA

Postprzez impresja7 » 29 gru 2012, o 10:29

[quote="agik"][/quote]
czarownica na miotle przyleciała jak zwykle tam,gdzie dziewczynki robią zadymę,ale żeby na codzień powspierać.....nie....tylko jak zadyma ,to miotła w rękę i już jest tutaj....nie widziałam,żeby była w innych okolicznościcach...
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez mahika » 29 gru 2012, o 10:36

I po co to?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Święta oczami DDA

Postprzez impresja7 » 29 gru 2012, o 10:43

Kasiu:
Napisałam tylko i pogrubiałam litery z tego powodu,żeby niedoczytującym uwypuklić to co ważne,a nie z innych powodów,z których inni tu przychodzą i chcą je wmówic mnie.
Czy ja Ci powiedziałam coś złego?
1.Jak czujesz się krzywdzona to odejdź,
2.Jeżeli nie masz pieniędzy ,żeby odejść to znaczy,że ktoś Ci pomaga uzyczając lokum ,więc miej godność i nie obrabiaj rodziców swoich i na dokładkę kolegi.To nie przystoi,nic Ci takiego nie robią
3.Jeżeli nie możesz się odciąć i musisz przebywac lub się spotykać na rodzinnych uroczystościach to dla SWOJEGO zdrowia i własnego dobra w zdrowieniu nie bierz do siebie drobiazgów,nie nakręcaj się nimi i nie zakładaj z góry,że ktoś na pewno cały czas na bank jak piszesz nie będzie Cię lubił.Skoro akceptują to i polubią,ale daj im szansę.
4.Trwaj przy swoim zdaniu,jeżeli uwazasz,że jest słuszne i chroń swoje emocje przed nakręcaniem się,pomyśl ,że to ktoś ma problem ,jeżeli chce Ci dokuczyć,albo wcale nie chce Ci dokuczyc tylko Ty wybiórczo traktujesz wypowiedzi lub zachowanie.ale skoro wiesz,że coś robisz dobrze i to coś jest słuszne to postaw sobie wewnętrzne granice i nie dopuszczaj do siebie tego co nie wydaje Ci sie słuszne i nie denerwuj sie tym.

To napisałam w postach powyżej,w róznych pojedynczo,czy to jest jakieś drastyczne, obrażające,krzywdzące?
Ostatnio edytowano 29 gru 2012, o 10:52 przez impresja7, łącznie edytowano 1 raz
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez agik » 29 gru 2012, o 10:47

impresja7 napisał(a):
agik napisał(a):

czarownica na miotle przyleciała jak zwykle tam,gdzie dziewczynki robią zadymę,ale żeby na codzień powspierać.....nie....tylko jak zadyma ,to miotła w rękę i już jest tutaj....nie widziałam,żeby była w innych okolicznościcach...

A coś Ty taka zdenerwowana już od samego rańca?
I nakręcona jak mały samochodzik.
Niemiło się do mnie odnosisz, a ja nic złego przecież nie napisałam. Prawdę napisałam. Spokojnie i grzecznie wyłuszczyłam Ci mój punkt widzenia, a Ty mnie od czarownic wyzywasz. Brzydko postępujesz.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości