Święta oczami DDA

[agik]

Tak czysto intelektualnie to mnie ciekawi, od kiedy beton i nieumiejętnośc przyjmowania argumentów drugiej strony, betonowa nieumiejętnośc wręcz jest indywidualnym myśleniem?
I to nie tak bardzo chodzi o poglądy, tylko własnie o ten brak. Kompletną impregnację na argumenty. Tylko klepanie jednego i tego samego przez kilka stron, a jedyną różnicą jest pogrubianie niektórych słow- bo przecież czytlenicy to tumany, które nic nie rozumieją, czytają bez zrozumienia itd.

Ja już chyba wyrosłam z kopania się z koniem, więc aż taka arogancja mnie po prostu odrzuca. A uderzanie w ten świętojebliwy ton "godności, honoru, Matki Boskiej w klapie" zwyczajnie śmieszy, bo świadczy o kompletnym niezrozumieniu istoty rzeczy.

No, ja tak mam.

[Abssinth]

o jaaaaa
*sciski*
takie mocne sciski

dobrze, ze pomoglo
xxxxxxxxx

[ophrys]

Dzięki Abss, jest zupełnie OK

[ewka]

Mam zamiar te święta spędzić zupełnie inaczej... zobaczymy

I co? Udało się?

[impresja7]

Agik, tak czysto intelektualnie ,a nie jak beton ,przeleć sie po moich postach i podaj co napisałam obraźliwego.Na zwykłe moje stwierdzenie ,że księżycowa ma trzy wyjscia,albo sie dostosować ,albo wiać ,albo nic nei robic i ciagle sie denerwować ona zwymyslała mnie od głupich dziewuch ,po moim kolejnym poście, w którym nie ma nic obraźliwego napisała ,ze mam nasrane w głowie .Dlaczego to jej nie zwracasz uwagi ,jak sie do mnie odzywa? Chyba ,ze taką masz normę...przeczytaj mój pierwszy tu wpis,jej odpowiedź i kolejne ,po kolei ./Czy ty jesteś ślepa? czy chcesz być ślepa i swoimi manipulującymi tekstami,nie doczytując niczego wykrzykiwać tutaj jaka to ja jestem zła i nie dobra i nie miła .
Ty sama wchodzisz tutaj TYLKO I WYŁĄCZNIE JAK JEST ZADYMA ,tylko po to własnie ,żeby się kopać nie angażujesz sie we wpisy wspierające lub dialogi,tylko wpadasz by walczyc ,ale z kim i czym? nic tutaj nie napisałam obraxliwego ,tylko ta mała znowu mnie wymyśla......A ty chyba na oczy musisz przejrzeć i nie wymachiwać tak szabelką niewiedzy i niedoczytania.

[Księżycowa]

nic tutaj nie napisałam obraxliwego ,tylko ta mała znowu mnie wymyśla......

Ciagle kogoś obrazasz albo umniejszasz i nie podoba mi sie to tak ogólnie.
Gdybyś była facetem, to bym Ci powiedziała co masz małe, że musisz odwracac od tego uwagę umniejszając innych.

[impresja7]

Jeżeli to jest umniejszające i obrazające,to chyba naprawdę nie rozumiem nikogo tutaj i nie powinno mnei tu być ,bo ja naprawdę nie jadę chyba po tych samych torach myslowych.raczej wydaje mi się ,że apeluję tutaj o to ,żebyś chroniła swoją godność i emocje,żeby nie cierpieć nie męczyć się,,ale.....

Kasiu:
Napisałam tylko i pogrubiałam litery z tego powodu,żeby niedoczytującym uwypuklić to co ważne,a nie z innych powodów,z których inni tu przychodzą i chcą je wmówic mnie.
Czy ja Ci powiedziałam coś złego?
1.Jak czujesz się krzywdzona to odejdź,
2.Jeżeli nie masz pieniędzy ,żeby odejść to znaczy,że ktoś Ci pomaga uzyczając lokum ,więc miej godność i nie obrabiaj rodziców swoich i na dokładkę kolegi.To nie przystoi,nic Ci takiego nie robią
3.Jeżeli nie możesz się odciąć i musisz przebywac lub się spotykać na rodzinnych uroczystościach to dla SWOJEGO zdrowia i własnego dobra w zdrowieniu nie bierz do siebie drobiazgów,nie nakręcaj się nimi i nie zakładaj z góry,że ktoś na pewno cały czas na bank jak piszesz nie będzie Cię lubił.Skoro akceptują to i polubią,ale daj im szansę.
4.Trwaj przy swoim zdaniu,jeżeli uwazasz,że jest słuszne i chroń swoje emocje przed nakręcaniem się,pomyśl ,że to ktoś ma problem ,jeżeli chce Ci dokuczyć,albo wcale nie chce Ci dokuczyc tylko Ty wybiórczo traktujesz wypowiedzi lub zachowanie.ale skoro wiesz,że coś robisz dobrze i to coś jest słuszne to postaw sobie wewnętrzne granice i nie dopuszczaj do siebie tego co nie wydaje Ci sie słuszne i nie denerwuj sie tym.

To napisałam w postach powyżej,w róznych pojedynczo,czy to jest jakieś drastyczne, obrażające,krzywdzące?

[Księżycowa]

nic tutaj nie napisałam obraxliwego ,tylko ta mała znowu mnie wymyśla......

Chodzi mi konkretnie o okreslanie osoby... w białych rękawiczkach manipulujesz i używasz przemocy wiesz o tym stara?
Na temat Twoich ,,rad" sie nie wypowiadam. Popracuj nad przekazem a póxniej możesz mieć do kogoś pretensje, że Cię nie rozumie, jak zaczniesz normalnie przekazywać swoje mysli a nie zaczynajac od ataku i ocen. Nie potrzebnie się produkujesz, bo ja w ogóle tego nie biorę pod uwagę co piszesz.

[impresja7]

.. w białych rękawiczkach manipulujesz i używasz przemocy wiesz o tym stara?

banał z pseudonaukowych ksiażeczek psychologicznych .podeprzyj sie przykładem ,że to i to jest manipulacją w białych rękawiczkach ,bo slogany to sobie mozesz rzucać na wiatr.
Ale swoją drogą tak na marginesie to nikt Tobie nie pomoże ,żaden terapeuta Ci nie będzie odpowiadał ,dopóki nie znajdziesz w sobie pokory i umiejętności spojrzenia na jedną sprawę z wielu kierunków.Dopóki nie nauczysz się szukać swojej własnej drogi ,swoich rozwiązań i najmniejszego jednego elementu dobrego dla siebie nawet w cudzych ,błednych według Ciebie spojrzeniach.Ale ...mam wrażenie ,że Ty masz sie całkiem dobrze i wcale nie potrzebujesz żadnej pomocy

[Księżycowa]

Skoro tak sądzisz... Nie muszę nikomu się z niczego tłumaczyc a tym bardziej Tobie . Oblatuje mi co sobie tam myslisz o co Ci się wydaje.
Zajmij się czymś pozytecznym.

[Sansevieria]

Impresjo, pozwolę sobie zapytać wprost - czy są jakieś publikacje psychologiczne, których nie uważasz za
"pseudonaukowe książeczki psychologiczne"?

[impresja7]

Tak ,wszystkie pozycje naukowe,napisane przez naukowców,które powstały na skutek lat badań naukowych i posiadają bogata bibliografię.Reszta to nawet fajne i rzeczowe pozycje oraz pełne racji jak gadki księdza o małżeństwie.

[biscuit]

Tak ,wszystkie pozycje naukowe,napisane przez naukowców,które powstały na skutek lat badań naukowych i posiadają bogata bibliografię.Reszta to nawet fajne i rzeczowe pozycje oraz pełne racji jak gadki księdza o małżeństwie.

eeee tam
ja kształcona na podręcznikach akademickich
i publikacjach naukowych z zakresu psychologii
a też Ci się nie podobają moje wywody

[impresja7]

Sans pytała o publikacje...a Ty się juz opublikowałaś?

[Sansevieria]

Bis, zacznij po prostu podawać namiary na konkretne publikacje. Trochę to moze męczące od strony technicznej, ale przynajmniej wiesz w jaki sposób się uwiarygodnić, jeśli akurat potrzebujesz w rozmowie z Impresją

A właściwie dlaczego gadki ksiedza o małżeństwie nie miały by być pełne racji? Jeśli ksiądz z tych bezżennych to wprawdzie nie ma doswiadczenia własnego w temacie, ale to go chyba nie skreśla z grona ludzi mogących udzielać światłych i dobrych rad innym? A mając spojrzenie z innej pozycji ma na pewno z samego tego tytułu coś twórczego do wniesienia.