przez wera » 9 wrz 2009, o 10:38
---------- 10:20 15.07.2009 ----------
Dokładnie Flinko. Chociaż boje się, że to na początku tylko tak ładnie wygląda, bo to było szkolenie. Staram się jednak myśleć pozytywnie. Jutra mam pierwszy dzień wolny w tym tygodniu i masę spraw do załatwienia.
Moje serce znów się odzywa...niedobrze...
---------- 10:38 09.09.2009 ----------
Jeden krok do przodu, dwa do tyłu...
Jest we mnie coraz więcej złości i żalu. Boję się, że za chwilę wybuchnę. Nie chcę go skrzywdzić, ale już nie mogę... mam ochotę wyrzucić wszystko z siebie i wcale nie na spokojne tylko wykrzyczeć mu to wszystko co mnie tak bardzo boli...