Chcialam zapytac czy Wy tez moze macie takiego typu problemy.
Dzis np mielismy w pracy spotkanie przy kawie , poniewaz nasza kolezanka odchodzi na urlop macierzynski. Byl z nami nasz szef. Bylam bardzo zdenerwowana, nie wiedzialam Co mam powiedziec. Caly czas cicha. I to mi bardzo przeszkadzalo. Jak ktos mnie zapytal o zdanie to zrobilam sie czerwona jak burak i nie moglam z siebie slowa wydusic. Dlaczego tak jest?
To nie byl pierwszy raz. Zawsze w wiekszej grupie robie sie bardzo niesmiala i zachowuje sie jak dzika. Wydaje mi sie, ze ludzie odbieraja mnie wtedy jako ponurasa, nie interesujaca osobe. Ale ja przeciez taka nie jestem. Co zrobic , zeby te sytuacje zmienic. Ja tyle fajnych okazji stracilam przez to, okazji na fajne znajomosci, przyjaznie. Bo balam sie buzie otworzyc. Wydaje mi sie, ze nie mam swojego zdania.To jest jakis obled. Napiszcie mi prosze czy Wam tez sie cos takiego zdarza i co wterdy robicie? Czy jest jakis sposob, zeby sie wyluzowac?
Ula