Hehh...,
jestem tu nie pierwszy raz .... mam bogaty stelaz doswiadczen i nikogo wokol mnie kto by mnie rozumial...
A ja lubie rozmawiac, poznawac nowych ludzi-bo w ten sposob mozna sie wiele nauczyc,dowiedziec,spojrzec na sprawe z nowego punktu widzenia...
Problem w tym,ze niewiele jest takich osob,ktore chcialyby i ktorym mozna powiedziec to,co sie chce,byc szczerym ...
Wobec tego przyszlo mi do glowy....byc moze ktos ma podobna chec i brakuje mu drugiej osoby do pogadania szczerze ....
W sumie kto nas lepiej zrozumie niz ludzie o podobnych doswiadczeniach,przejsciach,odczuciach...
Jesli ktos mialby ochote na rozmowe,kilka slow odnosnie tego co mysli i czuje-to ja bardzo chetnie nawiaze taka znajomosc...
Pozdrawiam