jestem nikim

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

jestem nikim

Postprzez ewa_strzyzewska15 » 19 mar 2009, o 08:03

Cześć mam na imie ewa i mam 35 lat. Całe moje życie jest do niczego, myś lałam że dla tego ,ze urodziłam się inna bo moja mama będąc w ciąży ze mną piła, była alkocholiczką, dopiero niedawno przeczytałam o tym że takie osoby jak ja mają syndrom DDA. NIECHCE MI SIĘ ŻYC BO JESTEM DO NICZEGO I NIKIM ! :(
ewa_strzyzewska15
 
Posty: 10
Dołączył(a): 17 mar 2009, o 22:33
Lokalizacja: kuj-pomorskie

Postprzez tenia554 » 19 mar 2009, o 08:20

Ewuniu,a dlaczego jesteś do niczego.Samo to że rozumiesz,że jesteś DDA ,to nie oznacza nic innego jak to,że trzeba więcej nad sobą popracować.Niestety rodziców nie wybieramy,ale to nie oznacza że nie będziemy ludżmi wartościowymi,mądrymi i że nasze życie będzie wyglądało zupełnie inaczej.Nie ma ludzi do niczego jak nie ma ludzi niepotrzebnych.Wszystko zależy od nas co zrobimy ze swoim życiem.Czy powielimy los rodziców,czy też będziemy realizować siebie.Jeżeli wiesz że jesteś DDA powinnaś popracować z psychologiem,aby pomógł Ci zminimalizować skutki ,abyś odzyskała swoją wartość i wiarę w siebie.Abyś poczuła się dobrze ze sobą i mogła się dalej rozwijać.Życzę powodzenia i wierzę że popracujesz nad sobą i będziesz wiedziała ile znaczysz.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez ewa_strzyzewska15 » 19 mar 2009, o 09:02

Dziękuję za odpisanie i za to że tak o mnie myślisz , ale taka nie jestem i dlatego uwazam że nie powinnam nigdy się urodzic. Bardzo cierpię przez to właśnie że jestem świadoma tego jaka jestem. od dziecka mniałam poważne problemy z nauką , zaczeły się juz w szkole podstawowej kłopoty z pamięcią, póżniej zaczeły się leki które trwają do dziś, wiele razy podejmowałam leczenie i zaraz kączyłam bo nie byłam w stanie sama wyjśc z domu aby pojechac do lekarza. W wieku 17 lat mniałam 2 próby samobójcze i lezałam w szpitalu, fakt ze od tamtej pory już nie próbowałam , ale często popadam w depresje a wtedy mam czarne myśli. Od wielu lat nasiliły się mocne zaniki pamięci i lęki, sama praktycznie nigdzie nie wyjdę. Moi rodzice oboje od kilku lat nie żyją, przez picie, przez 11 lat moja mama była leżącym warzywem, szczerze mówiąc, nie mogłam na nia patrzeć. Moje pół rodziny to alkocholicy naszczeście ich nie widuję prawie, ale żyję tym wszystkim jakby to było wczoraj, nie umiem się z tego otrząsnąć . Prawie bezprzerwy płaczę. Dwa i pół roku temu odwazyłam się i poznałam mojego partnera przez skan w telefonie, potrzebowałam kogoś kto , się mną zajmnie ale nie żebym go nie kochała! Kocham go i myślałam, że wkońcu los się do mnie usmiechnoł i tak było na poczatku, był cudowny, opiekował się mna, dla niego wyprowadziłam się z z tego piekła czyli domu rodzinnego, i nawet zmieniłam miejscowośc ale teraz jest juz inaczej. Wiem ze moze być tak że może bede musiała kiedyś się wyprowadzić, ale ja nie mam dokąd, boję sie ze nasz związek się rozpadnie i jestem przerażona wszystkim każdym dniem i tym co bedzie i tym że sama nie jestem w stanie się sobą zająć i tylko zostanie mi wtedy jedno wyjśćie. Sama widzisz jestem nikim, i gdybym mogła to oddałabym swoje życie komuś kto bardzo chce zyć a umiera.
ewa_strzyzewska15
 
Posty: 10
Dołączył(a): 17 mar 2009, o 22:33
Lokalizacja: kuj-pomorskie

Postprzez tenia554 » 19 mar 2009, o 09:20

Ewuniu kochana,widzę,jak bardzo cierpisz i życie dało Ci się we znaki.Wiem,że bardzo potrzebujesz miłości ,czułości i przytulania.Ale musisz z tym coś zrobić.Codziłam kiedyś na terapie i spotkaiłam wiele osób tak samo cierpiących i z tego powodu.Ja też jesten DDA i wierz mi terapia postawiła mnie na nogi.Inaczej czuję i myślę.Uważam,że po takich przejściach człowiek nie potrafi normalnie funkcjonować,zbyt potrzebuje miłości i za bardzo skupia się na sobie co jest bardzo męczące dla samej siebie jak i dla partnera.Żeby potrafić się cieszyć życiem,trzeba przefiltrować złą przeszłość.Zrozumieć i uwolnić się od niej,aby inaczej popatrzyć w przyszłość i inaczej postrzegać siebie.Jak się leczyłaś i dlaczego przerywałaś leczenie?
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez ewa_strzyzewska15 » 19 mar 2009, o 09:55

Leczyłam się jakieś 3 miesiące temu ale nie na DDA, bo niedawno dowiedziałam się , że cos takiego jest. Chodziłam do psychiatry z powodu lęków i zaników pamięci no i psycholog robiła mi jakieś testy ale ich nie skończyłam byłam chyba tylko2 razy u lekarza i psychologa, zreszta kiedys tez tak sie kończyło. Nie jezdze dlatego że sama nie jestem w stanie pojechać, a nie chciałam tym obarczac mojego partnera ponieważ to było dla niego zbyt uciążliwe, bo ma duzo pracy i nie ma czasu. Dlatego się nie lęczę i jest coraz gorzej.
ewa_strzyzewska15
 
Posty: 10
Dołączył(a): 17 mar 2009, o 22:33
Lokalizacja: kuj-pomorskie

Postprzez tenia554 » 19 mar 2009, o 10:40

Myślę,że powinnaś porozmawiać ze swoim partneram i dla waszego wspólnego dobra najlepiej rozpocząć terapię,albo inny sposób leczenia.Zacząć przyjmować leki przeciwlękowe i chcieć wyjść z tego koszmaru.Myślę,że jak parner zauważy chęć wyleczenia to też się ucieszy.Dla mnie największym problemem było poczucie zaniżonej wartości,brak wiary we własne siły i zamęczanie innych ,aby ciągle okazywali mi uczucia.Ciągle czułam się nijaka i potrzebowałam wsparcia nie zdając sobie sprawy jak potrafię zmęczyć najbliższych.Zapotrzebowanie na miłość i czułość było nieadekwatne do potrzeb. Nie zauważałam skupiona na sobie,że inni też mają potrzeby.Dzisiaj już czuję inaczej i inaczej oceniam rzeczywistość .To że masz problemy nie oznacza że jesteś gorsza,potrzebujesz tylko pomocy ,aby się wzmocnić,polubić i zobaczyć jaka jesteś wspaniała.Zasługujesz na miłość ,na branie i dawanie.Z tego można wyjść i cieszyć się życiem.Wierzyć we własne siły i umiejętności.Kochać życie i kochać siebie.Napewno potrafisz,potrzebujesz tylko pomocy.Pomyśl o tym.Przytulam Cię.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

terapia dda

Postprzez Amir » 19 mar 2009, o 18:32

ewa witaj

zajrzyj tutaj

nie chce rownolegle odpowiadac w dwu watkach

ewa, wazne, zebys na poczatek wiedziala, ze nie jestes juz z tym od tej chwili sama, ze jest w polsce pareset tysiecy dda prawdopodobnie i ze terapia i meetingi dda w olbrzymiej wiekszosci wypadkow zdzialaly ogrom dobrego

zapraszam cieplo na te droge
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości