może ktos ma chwilę, żeby pogadać?

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

może ktos ma chwilę, żeby pogadać?

Postprzez Katarzyna K. » 6 lis 2007, o 23:41

... Hej

Dziwnie się ostatnio czuję. Kończę studia. Dla mnie to koniec świata. Potem juz nie będzie nic. Wszyscy ludzie gdzieś odchodzą, każdy w swoją stronę: niektórzy juz pracują, inni się zaręczają, planuja kupno mieszkania. Normalna rzecz. Ale mnie to przeraża. Zostaję sama. Mam wrażenie, że zmarnowałam te 5 lat studiów. Pod każdym względem.
Ostanio sporo myślałam o tym, skad u mnie podobieństwo (?) do dda.Moi rodzice nie są uzależnieni.To moja mama jest dda. Czy to możliwe, że "dostałam" od niej te sposoby reagowania, radzenia sobie z uczuciami? Najbardziej przeszkadza mi moje wycofanie i to, że kompletnie nie umiem nawiązywać kontaktów z facetami. Nie chce już być sama tak jak przez ostanie kilkanaście lat. Nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Katarzyna K.
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6 lis 2007, o 23:23
Lokalizacja: Wawa

Postprzez mahika » 7 lis 2007, o 00:26

Witaj Kasiu, chciałam Ci tylko powiedzieć, ze studia to sie może kończa, ale zacznie się na pewno jakiś nowy etap w zyciu, nie mozesz mówić ze nie będzie już nic, coś będzie na pewno.
Moze praca, moze miłość czeka na Ciebie w nowej pracy?
Czy zawaliłaś studia? jeśli nie to na pewno nie zmarnowałaś tych 5 lat studiów.
Nie doszukuj sie swojego wycofywania, czy problemów z nawiązywaniem kontaktów z facetami w DDA, moze Ciebie to nie dotyczy? Moze przyczyna tkwi gdzie indziej. Na pewno przejęłas coś od mamy, sposób bycia, czy podejście do życia, nie wiem, ale rodzice dają nam taki podstawowy wzorzec jak żyć, a to już od nas samych zależy czy skorzystamy.
Trzymaj się ciepło :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Katarzyna K. » 7 lis 2007, o 11:44

Może i masz rację...
Tylko nie bardzo wiem, jak sobie mam pomóc. Nie stanę się nagle inna, nie wyjdę do ludzi, nie zacznę umawiać się z facetami, bo po prostu tego nie umiem. Wiem, że mogę pomóc sobie tylko ja sama. Ale od czego mam zacząć?
Katarzyna K.
 
Posty: 4
Dołączył(a): 6 lis 2007, o 23:23
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Abssinth » 7 lis 2007, o 12:12

hej hej Kasiu :)

wydaje mi sie, ze podstawowe pytanie brzmi - a czego tak naprawde chcesz? Jak chcialabys siebie widziec za rok, dwa, dziesiec?

a potem, jak juz bedziesz miala te wizje, krok po kroczku jakos tak samo wyjdzie...zmiany w zyciu sa naprawde latwe, jak juz sie za nie czlowiek zabierze....az troche Ci zazdroszcze, jestes na poczatku takiej wspanialej podrozy....powodzenia!

miauk,
Abss
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości