Zbuduję dom z cegieł miłości
połączę je cementem radości
Dach ułożę z dachówek serdeczności
Szyby będą ze szkła wyobraźni
Fundamenty zrobię z betonu zrozumienia
I dodam małe ziarenko cierpienia
Płot zrobię z desek prawdomówności
A furtkę z prętów czułości
W ogrodzie posadzę róże życzliwości
Zaś obok nich trawę wyrozumiałości
Tu zawsze będę miała schronienie
Mieć taki dom to moje marzenie