CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Problemy z partnerami.

CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez bonnie » 16 lis 2014, o 14:11

Witam wszystkich i licze na Waszą pomoc:)

mam problem z facetem który na początku mnie wkurzał a potem doprowadził do tego że mi na nim zaczęło zależeć......niestety bylo to jednostronne....

poznaliśmy sie dobry rok temu na FB , pisaliśmy dużo , poznawaliśmy się i w końcu doszło do spotkania , okazało się że jest moim dalszym sąsiadem:)
na spotakniu był alkohol i niestety doszło do czułości , po których miałam kaca moralnego......i zakończyłam ta znajomość , tzn byliśmy nadal znajomymi na fb ale jakoś nie miałam już ochoty się z nim zadawać.
po jakimś czasie , ok roku zaczął znowu do mnie pisać , koniecznie chciał żebym do Niego przyszła......niestety nie przyjmował do wiadomości moich odmów, przychodził pod mój dom ....ale ja nie chciałam go wpuścić...dziecinada.....w końcu dałam sie namówić no i sie umowiliśmy na randke a on NIE PRZYJECHAŁ!!!!!!!!!!! jakoś mnie to nie zdziwiło - odegrał sie pomyślałam sobie ......potem mnie wciąż przepraszal ze zapomnial .....ze mial wazniejsze sprawy , czyli już wtedy powinnam się domyślić że ma mnie gdzieś..............
ale po jakimś czasie znowu mu się dałam "urobić"i się spotkaliśmy na wyjaśnienia , pogadaliśmy było ok nawet bardzo ok i postanowiliśmy zostać na stopie kolega-koleżanka.....
niestety po kilku spotkaniach u Niego nie byliśmy w stanie już być jak kolega- koleżanka i zostaliśmy kochankami.....było super, czułości, tańce-przytulańce ....ale czułam się że jestem "na zawołanie" jak tylko miał doła, jak miał wypite ....jak tylko potzrebował bliskiej osoby i sexu oczywiście to ja byłam.....nie zawsze dostał to czego chce ale to nie zmienia faktu że już mnie "urobil" bo już mi sie zaczęło to podobać.....
no i w końcu jak po spotakniu ja pierwsza napisałam i on dobre 2 tygodnie nie odpisal to zrozumialam ze zaczyna sie mną bawić.....że już skumał że ma nade mną wladzę, że już ma mnie w garści.....ogarnęłam się troszke , poczytałam w internecie różnych porad ale nadal o nim myślałam i tylko czekałam kiedy się odezwie.....
no i w końcu się odezwał....a ja zaczęłam grę żeby nie myślał że na to czekam , nie odpisywałam mu ok 3 godzin bo oczywiście mnie zapraszał "na mecz'który się właśnie kończyl czyli wiadomo na co.....
ja mu napisałam że niestety nie jestem na miejscu że może innym razem.....to mi znowu zaczął pisać o moich fotkach które bardzo lubi oglądać, ale ja milczałam.....a na drugi dzień w jak najbardziej zwykły sposób napisałam czy zalatwi mi to co mi tam kiedys obiecla bo jak nie to ja sama sobie to zalatwie.......chcialam mu tym pokazać że nadal go traktuję jak kolege i sie chyba nieżle wkurzyl!!!! bo od tamtego czasu zero odpowiedzi tzn bylo to wczoraj ale nadal nie potrafi słowa sklecić żeby chociaż po "kumpelsku" mi odpisać....
poradźcie mi co mam zrobić ?? czy go olać ? czy z nim pogadać???czy dać mu znowu do zrozumienia że już z niego zrezygnowalam nie odzywajac sie juz wcale???
bonnie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 lis 2014, o 13:23

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez Księżycowa » 16 lis 2014, o 17:07

Witaj,

Jak sie chcesz dogadać z kimś, kto tego nie chce? Facet się bawi Tobą na własnych zasadach i pociąga za sznureczki a Ty mu na to pozwalasz...
Skoo na początku najomości tak jest to uważasz może, że później zrozumie jak bardzo Cię kocha, jak mu na Tobie zależy i będzie przykładem wszelkich cnót, poszanowania Cię, punktualności i pamiętania o Tobie?
Może w bajce następują cudowne oświecenia albo w filmach ... Masz doczynienia z facetem, który nie umie być w związku albo jesteśdla niego po to by zaspokajac jego potzreby i to do tego wtedy kidy tego chce. Nawet nie wysila sięna grę pozorów... nei chce mu się alboma inną, to Cię zlewa "prosto w twarz" całkowicie bezczelnie.

bonnie napisał(a):no i w końcu się odezwał....a ja zaczęłam grę żeby nie myślał że na to czekam , nie odpisywałam mu ok 3 godzin bo oczywiście mnie zapraszał "na mecz'który się właśnie kończyl czyli wiadomo na co.....
ja mu napisałam że niestety nie jestem na miejscu że może innym razem.....to mi znowu zaczął pisać o moich fotkach które bardzo lubi oglądać, ale ja milczałam.....a na drugi dzień w jak najbardziej zwykły sposób napisałam czy zalatwi mi to co mi tam kiedys obiecla bo jak nie to ja sama sobie to zalatwie.......chcialam mu tym pokazać że nadal go traktuję jak kolege i sie chyba nieżle wkurzyl!!!! bo od tamtego czasu zero odpowiedzi tzn bylo to wczoraj ale nadal nie potrafi słowa sklecić żeby chociaż po "kumpelsku" mi odpisać....


No trzy godziny, to rzeczywiście ogrom czasu w porównaniu do trzech tyg. jego milczenia ;)
A tak serio, to nic mu nie pokazałaś... po pierwsze gdybyś się szanowała, to nie brała byś pod uwagę żadnego sms do niego, który daje mu wybór czy Ci pomoże, bo jak nie to sama sobie poradzisz.
Najwięcej mówią czyny, nie słowa a czynisz tyle, że się odzywasz do faceta, który się Tobą bawi w sposób jednak ordynarny. To, ze treść sms mówi, ze sama sobie poradzisz, to tylko przykrywka i w dodatku moim zdaniem bardziej dla samej siebie niz dla niego.

Pewnie, ze sobie poradzisz jak bedziesz musiała, jak każdy człowiek, któryjest pod ścianą. On To wie dobrze i Ty też....
Pisząc sms miałaś zapewne jakąś nadzieję... na spotkanie, na jego łaskawość.
To całe kolezeństwo jest tez przykrywką... Jemy wygodnie się tym posługiwać, bo Ty to łapiesz i to działa a czego chce, to on już sam najlepiej wie i to też relizuje.
Kopnij tego chama w dupę... przecież sposób w jaki Cię traktuje delikatnie mówiąc Cię obraża.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez bonnie » 16 lis 2014, o 21:08

dziękuję "Księżycowa" za oświecenie mnie chociaż w tak brutalny sposób ale jestem Ci wdzięczna............masz 100 % rację a ja chyba głupia miałam jeszcze nadzieję, że on jest inny i postąpi ze mną jak mi to się podoba .....

chyba naprawdę musiłam usłyszeć te słowa żeby dostać "kopa w dupę" żeby to do mnie dotarło.........przyznaję szczerze że pozwoliłam sama na takie traktowanie........tylko myślałam że to będzie działało w obie strony......każdy żyje sobie dla siebie a od czasu do czasu razem........ale widocznie tak się nie da :cry:

obiecuję ze oleję go i nie pozowlę się już tak traktować............

dziękuję :kwiatek:
bonnie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 lis 2014, o 13:23

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez bonnie » 16 lis 2014, o 21:18

a skoro tak mi chcesz pomóc i myślę że mi pomogłaś "księżycowa" to doradź mi jeszcze proszę co mam zrobić jak sie jednak do mnie odezwie??
totalnie Go olać bez żadnych słów.....no właściwie już nie zasługuje na żadne słowa ale chciałabym jednak wiedzieć co byś TY zrobiła??????????
bonnie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 lis 2014, o 13:23

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez bonnie » 16 lis 2014, o 21:22

zrobiła bardzo wązny pierwszy krok............
USUNĘŁAM GO ZE ZNAJOMYCH Z FB UFFFFFFFFFFFFFF JAKA ULGA :haha:
bonnie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 lis 2014, o 13:23

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez Księżycowa » 16 lis 2014, o 21:26

Nie obiecuj mi. To Ty odczuwasz skutki tej sytuacji.

Co ja bym zrobiła?? Ja bym z nim nie rozmawiała... po pierwszej podejrzaniej akcji nie odpowiedziałabym w ogóle.

Ale to też jest kwestia czego chcemy.
Jesli chcesz przygodnej znajomości, to też bierz to czego chcesz... tylko w czasie kiedy on będzie łaskaw sie odezwać, bo na Twoje propozycje nie odpowiada.
Jeśli szukasz kogoś na stałe... no to ciężko z kimś takim...

A tak poza tym uważam, ze każdy może mieć etap w zyciu kiedy chce "luźnego" układu... ale przecież to nie znaczy, ze trzeba sie tak traktować. Może to być normalna znajomość tyle, ze bez zobowiązań ale takie znieważanie Ciebie po prostu mówi samo za siebie. Z kimś takim, to ja nawet luźnego układu bym nie chciała mieć.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez Księżycowa » 16 lis 2014, o 21:29

No to super... wytrwaj w tym po prostu.

Moim zdaniem bardzo pomaga przedstawienie sobie konkretów czyli przynajmniej spróbowanie oddzielenia się od emocji.
Nazwania uczuć własnych, nazwania oczekiwań swoich i nazwanie uczuć jakie się pojawiają w tej "relacji". No i postawienie sobie tego pytania - czego chcę od życia w tym temacie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez Honest » 16 lis 2014, o 23:23

bonnie napisał(a):zrobiła bardzo wązny pierwszy krok............
USUNĘŁAM GO ZE ZNAJOMYCH Z FB UFFFFFFFFFFFFFF JAKA ULGA :haha:



Bonnie, ile Ty masz lat??????????????????????????????

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez bonnie » 17 lis 2014, o 00:14

dla mnie nieważne ile mam lat ....
dla mnie ważne jest to że takim małym gestem zaczynam usuwać go ze swojej pamięci ale jak ktoś tego nie rozumie to ok...............
bonnie
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 lis 2014, o 13:23

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez goszPtosz1 » 11 gru 2014, o 13:00

Super fajnie, że to zrozumiałaś. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
goszPtosz1
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 gru 2014, o 17:29

Re: CZY ON MNĄ MANIPULUJE?????

Postprzez ElzOny7 » 15 gru 2014, o 16:06

Bardzo dobre podejście ja miałem podobne przeżycie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
ElzOny7
 
Posty: 4
Dołączył(a): 14 gru 2014, o 18:29


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 210 gości