Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Problemy z partnerami.

Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez Revo » 13 cze 2014, o 10:28

Nie potrafię pozbierać sie po rozstaniu. Zawaliło mi sie całe zycie. Wszystkie starania, cele. Nie potrafię sie jeszcze odnaleźć w rzeczywistości a minęły juz ponad cztery miesiace od rozstania. Po prostu czuje, ze straciłem milosc swojego życia. Boli cholernie. Powoli czuje poprawę. Nie jestem człowiekiem, który leży w łóżku i płacze. Od samego początku stwierdziłem, ze kontakt z ludźmi i normalne funkcjonowanie jest rozwiązaniem. Pozwalam aby czas wyleczył mnie z tego. Uśmiechem sie, rozmawiam z ludźmi. Z zewnątrz wyglada na to, ze to juz jest za mna ale w środku mnie rozrywa. Serce chce dosłownie wyskoczyć w piersi. Na początku pilem codziennie ale zamieniłem to na sport. Pomaga duzo bardziej niz alkohol ale nie znalazłem sposobu, zeby na ten czas wyłączyć to cholerne serce. Oddałbym wszystko, zeby usłyszeć "naprawmy to co budowaliśmy trzy lata" :(
Mam nadzieje, ze uslysze te słowa ale chyba nie powinienem jej miec :(
Czasem wydaje mi sie, ze jest juz po wszystkim gdy nagle to uczucie wraca ze zdwojoną siła. Falami :(
Tym bardziej boli zdrada i to, ze tak szybko ułożyła sobie zycie z innym mężczyzna. Zdradzając mnie, przez kilka miesięcy mówiła w oczy, ze kocha. Zerwała smsem i od tamtej pory niby mnie nie zna. Samo to bardzo mnie boli. Byliśmy ze sobą trzy lata, mieszkaliśmy dwa. Przetrwalem z nią najgorsze chwile jej życia. Byłem przy niej cały czas. Kochalem i kocham nadal. Bede kochał i czekał dalej. Nie potrafię znienawidzic kogos kogo tak dobrze poznałem. Da sie tak po prostu o człowieku zapomnieć po tym wszystkim? Ona zapomniała :(
Revo
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 cze 2014, o 10:14

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez caterpillar » 13 cze 2014, o 14:33

Revo witaj!
Przykro ,mi ,ze tak sie stalo stalo ale czytajac twoj post dalej to raczej mysle ,ze ..moze lepiej ,ze tak sie stalo?
ostatnio moj znajomy mial bardzo podobna historie teraz twierdzi ,ze nic lepszego nie moglo mu sie w zyciu przytrafic. Bycie i ciagle dawanie szansy osobie ,ktora cie zdradza .oklamuje to tylko bezsensowne tkwienie w pozornym zwiazku.

Tym bardziej boli zdrada i to, ze tak szybko ułożyła sobie zycie z innym mężczyzna. Zdradzając mnie, przez kilka miesięcy mówiła w oczy, ze kocha.

i uwazasz ,ze taka osoba zasluguje na Twoja milosc i takie posiwecenie???

Zerwała smsem i od tamtej pory niby mnie nie zna.

po 3 latach zerwala smsm???

wiesz to takie niedojrzale ,zwykle tchorzostwo, smiem twierdzic ,ze ona wcale nie traktowala Cie powaznie.

Ciesze sie ,ze zamieniles alkohol na sport ..to znacznie lepsze rozwiazanie.
Moze powinienes przemyslec sprawe czy aby nie idealizujesz tej dziewczyny. Podobno partnerow poznaje sie po tym jak koncza zwiazki.

Daj sobie czas i nie badz naiwny.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez Revo » 13 cze 2014, o 14:53

Masz racje. Ciezko byloby mi odbudować związek z myślą, ze potraktowała mnie jak zabawkę. Mimo to trudno wyzbyć sie tak od razu emocji i uczuć. Czekam cierpliwie, az czas zrobi swoje choc to bardzo bolesne czekanie.
Mam nadzieje, ze spotkam kogos dla kogo bede jednak kimś ważnym. Choc teraz ciężko mi w to uwierzyć. Samoocena poszybowała na dno jednak staram sie to odbudować.
Revo
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 cze 2014, o 10:14

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez caterpillar » 13 cze 2014, o 20:43

lepiej rozstac sie raz a bolesnie niz cierpiec latami w chorej relacji.

rozumiem ,ze nie jest Ci latwo w koncu czules cos do niej ,zalezalo Ci ..to zrozumiale .
banalne ale prawdziewe..potrzebujesz czasu ,zadbaj o siebie.
Dobrze ,ze wychodzisz do ludzi.
bedzie dobrze ,zobaczysz moze to oklepane pocieszenie ale wielu wielu w podobnej sytuacji ulozylo sobie sczesliwie zycie ,wiec czemu Tobie ma sie nie udac?
Popracuj nad samoocena w konstruktywny sposob.

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez Honest » 15 cze 2014, o 11:09

Witaj Revo,

rozstanie to strata i niestety swoje trzeba "odcierpieć".

Nikt nie mówi, abyś znienawidził swoją dziewczynę. Ale warto dopuścić do głosu rozum i zastanowić się, czy z osobą, która tak postąpiła z Toba i Twoimi uczuciami chciałbyś spedzić cale życie. Miłosc to zaufanie, szacunek, trzeba móc polegac na drugiej osobie. A zerwanie za pomoca SMS'a to skrajny brak szacunku i wyraz niedojrzałości.

czasami własnie sytuacja rozstania pokazuje z kim się miało do czynienia. Bo jak komuś zależało to byl uroczy, ale jak już uczucie wygasło, to niektórzy sa po prostu podli i wtedy uwidacznia się ich prawdziwa natura.

Serce nie zawsze jest najlepszym doradcą. Chyba, ze mówi jednym glosem z rozumem :kwiatek:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez patus83 » 18 cze 2014, o 09:03

Drogi Revo. Od siebie mogę napisać ci tyle: mam za sobą 2 rozstania po długoletnich związkach (4 lata i 7 lat). Po pierwszym rozstaniu myślałam, że już nigdy nikogo nie pokocham. Pamiętam, że kilka miesięcy trwało, zanim ogranęłam swoje emocje na tyle, aby nie cierpieć. Drugie rozstanie było mniej bolesne bo nie było zaskoczeniem.
Ale w obu przypadkach potrzebny był czas. To jest to, co pewnie sam dobrze wiesz i to, co każdy z nas Ci tutaj powie: "czas leczy rany", "daj czasowi czas"..
Niemniej ważniejsze, wg mnie, od czasu jest to, czy Ty sam chcesz zamknąć ten rozdział swojego życia. Musisz sam pomóc sobie w powrocie do równowagi. Zacznij kierować się rozsądkiem, na chłodno oceń swój związek i osobę, której oddałeś serce. I trzymaj się swojej chłodnej kalkulacji. A kiedy dojrzejesz już do tego, że Twoja decyzja o pożegnaniu w sercu i w życiu tej dziewczyny stanie się faktem, będzie Ci tylko łatwiej.
Do tego czasu płacz, rozpamiętuj, żałuj bo i na takie smutki jest czas w życiu bo w życiu jest miejsce i na śmiech i na łzy.
Ważne, abyś nie utknął w swoich zmartwieniach na zawsze.
Pamiętaj! Jeśli chcesz zacząć nowe życie, w końcu uda Ci się. Wystarczy, że tego własnie będziesz chciał.
patus83
 
Posty: 49
Dołączył(a): 17 sie 2013, o 15:15

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez ona32 » 25 cze 2014, o 19:30

Revo,

nie ma panaceum na rozstanie i to przykre. Jeżeli ktos kogoś kochał, to zawsze cierpi. Jest to ryzyko wliczone w zakochanie się i tworzenie z kimś związku. Wszystko może iść w dobrym kierunku, albo niestety złym. Domyślam się, co czujesz. Piszesz,że twoja dziewczyna Cię zdradzała/zdradziła z innym. To powinno uzmysłowić ci, że nie kochała ciebie, bo gdyby tak było, nie poszłaby w ramiona innego mężczyzny jeszcze w trakcie trwania związku z tobą. Niestety rozstanie porównywane jest przez psychologów ze śmiercią bliskiej osoby. Po niej trzeba przejść żałobę. Ja 4 miesiące temu też odeszłam od mężczyzny. Świat się poprzewracał, zmieniły się priorytety. Ludzie skupieni są bardziej na sobie niż na wspólnym budowaniu. Najlepiej, gdybyś w trudnych chwilach porozmawiał z bliskim kolegą, przyjacielem, do którego możesz zawsze zadzwonić, napisać to trochę odciąża. Pozdrawiam
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez agusia30 » 27 paź 2014, o 19:29

Witajcie! Mam na imię Aga. Tydzień temu rozstała się z chłopakiem. Byliśmy razem 10 lat, mamy dwie śliczne córki,powiedział mi ze juz mu nie zależy, a ja nie umie się z tym pogodzić, to tak bardzo boli, pomóżcie
agusia30
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 paź 2014, o 19:23

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez Sansevieria » 27 paź 2014, o 21:21

Agusiu, może załóż "swój wątek'? Będzie wyraźniej widoczna Twoja prosba o pomoc.
Ten "chłopak" (cudzysłów bo dla mnie ojciec dwójki dzieci to nie chłopak ino pan) to tak - ot stwierdził ze mu już nie zależy ? Masz z dziećmi gdzie mieszkać i z czego żyć i problem w bolącym sercu czy jest tych problemów wiecej?
Bardzo trudno jest jakkolwiek wesprzeć przy tak enigmatycznej sytuacji :pocieszacz:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez agusia30 » 28 paź 2014, o 05:12

Tak, to ojciec moich dziewczynek. Do tej pory jakoś się układało, wiele razy się na klucilismy a później godzilismy. Ale tym razem on powiedział ze ma dosyć tych powrotów, że mnie kocha ale mu już nie zalezy. A klucilismy się o drobne codzienne rzeczy, ostatnio bardzo mi go brakowało. Jak próbowałam z nim rozmawiać to mówił, że z nudów wymyślam problemy, że ma dosyć udowadniają ze jestem tylko ja i tylko mnie kocha. Nawet po tym wszystkim wyciągnęła do niego rękę, wydawało mi się ze skoro go tak zraniłam to powinnam to zrobić ale on mnie odrzucił. Ja się zamartwiam i płacze w domu a on ma to gdzieś. Mieszkam u rodzicow kontem, kredytu nie dostane, bo nie mam żadnej historii kredytowej, wynajmować mieszkanie juz mam dosyć, wiele lat wynajmowania i zmieniania mieszkań. Miałam normalny dom, to sama wszystko popsuła bo chyba marzyłam o tym ze ktoś mnie doceni, przytuli, nie wiem czego mi brakowało, teraz oddalonym wszystko by znowu mieć to co miałam, ale czy za jakiś czas znowu bym nie cierpiała, jestem bardzo uczuciowa, a on nie.o
agusia30
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 paź 2014, o 19:23

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez agusia30 » 28 paź 2014, o 05:23

Nie wiem co robic, nie chce iść do niego, bo skoro odrzucił mnie to zrobi to znowu albo na sile ze mną będzie, denerwuje mnie to, że moim zdaniem to nie było nic wielkiego, zwykle codzienne rzeczy, krzyczace dzieci,głównie byłam zla ze go nigdy nie ma i nie mamy czasu dla siebie, ja byłam zla ze on nie widzi i nie docenia co ja robię a ja nie widziałam jego pracy. Ale przecież on wie jak ja go bardzo kocham, jak mi zależy, mamy dzieci, a on mówi ze mu nie zależy.nie umiem się z tym pogodzić. Najchętniej poszłabym do niego i powiedziała ze się nie rozstanieimy i koniec, skoro mnie kocha to może to naprawimy, ale boję się że już wtedy zawsze będę robiła co on chce, bo przecież jak się na coś nie zgodzę, np nowe auto, to powie po co to było naprawiac.
agusia30
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 paź 2014, o 19:23

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez Camomille » 28 paź 2014, o 10:47

Trochę mi to przypomina moje początki małżeństwa. Agusiu, nie znam Was i nie wiem do końca w czym leży problem z jego strony, ale gdybym była w Twojej sytuacji przy mojej dzisiejszej wiedzy, to bym go zostawiła i nie oglądała się na niego. Zabrała dzieci i z pomocą rodziny, przyjaciół lub/i ośrodków pomocy po prostu bym się zajęła polepszaniem swojej i dzieci sytuacji.
Myślę, że z czasem ten mężczyzna dojrzeje chociaż trochę i zobaczy co stracił i uświadomi sobie czym naprawdę jest dla niego rodzina i córki. Wtedy to on będzie stukał do Twoich drzwi i Cię błagał, a Ty będziesz mogła stawiać wymagania.
Takie jest moje zdanie. Tak bym zrobiła.
Avatar użytkownika
Camomille
 
Posty: 93
Dołączył(a): 25 paź 2014, o 12:53

Re: Jak poradzić sobie po rozstaniu?

Postprzez agusia30 » 28 paź 2014, o 13:10

Hej. Dzięki za pomoc. Ja tez w głębi serca wiem ze tak będzie, wszyscy którzy mnie znają mówią tak samo, tylko ja nie umie się ogarnac,myślę o tym co było, co będzie, nie umie sobie wyobrazić życia bez niego, jak był było mi źle, jak go nie ma to jeszcze gorzej. Zdaje soie sprawę zapominam się udać do lekarza, bo moja samoocena legla w gruzach.
agusia30
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 paź 2014, o 19:23


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 201 gości