rodzice kontra zwiazek

Problemy z partnerami.

rodzice kontra zwiazek

Postprzez uzytkowniczka » 3 mar 2014, o 18:59

Witam na forum. Jestem tu nowa. Witam wszystkich. Troche Was podczytuje od kilku dni i licze na jakies madre slowa w odpowiedzi.

Mianowicie bardzo mnie meczy brak akceptacji zwiazku przez rodzicow. Jestesmy ze soba wiele lat, wiele zlego sie wydarzylo ze strony partnera, ale i z mojej rowniez. Nie chce sie zaglebiac w zwiazek bo jaki by on nie byl, chcemy sprobowac jeszcze raz, i naprawde ciesze sie z tego ze sprobujemy po tylu latach odbudowac to co jest miedzy nami.

Rodzice jednak kompletnie nie akceptuja mojego partnera, uwazaja ze stac mnie na kogos lepszego, ze nie pasujemy do siebie, ze nie powinnam wchodzic do jego rodziny, nie chca zeby odwiedzal ich ze mna (mieszkam daleko od rodzicow). Rozumiem dlaczego uzywaja takich argumentow i dlaczego tak mysla, ale jak by nie bylo to MOJA decyzja. Nie mam juz 20 lat zeby tak przezywac brak akceptacji rodzicow co do swoich decyzji. Nie ma ciagle tematu mojego partnera z nimi, ale wiem jaki zawod im zrobilam tym ze jestesmy dalej razem, ze przed slubem niby nie chce wybrac sobie kogos lepszego, rozmawiaja ze mna normalnie, chociaz z nutka smutku i w ogole...to przykre.


Zawsze tak na mnie ich niezadowolenie dzialalo. Nie potrafie sie teraz cieszyc niczym. Czy jest to normalne ? Nasz zwiazek bolesnie odczuwa moj brak checi do wszystkiego przez sytuacje z rodzicami.
uzytkowniczka
 
Posty: 4
Dołączył(a): 3 mar 2014, o 18:52

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez uzytkowniczka » 3 mar 2014, o 19:33

Chyba zle ulokowalam swoj watek, bo nie dotyczy on problemow w zwiazku, ale nie widze opcji na stronie zeby skasowac czy przeniesc.

Moze ktos jeszcze ma nie odcieta pepowine (tak to sie chyba metaforycznie mowi)?? Pomimo, ze rodzice nie truja mi az tak glowy, nie dzien w dzien, to i tak nie moge wykrzesac z siebie sily i radosci do zycia, a mam z czego byc szczesliwa. Z tego co pamietam tak bylo zawsze, czy dotyczylo to jakiegos zwiazku czy innej decyzji, ktorej oni by nie podjeli.
uzytkowniczka
 
Posty: 4
Dołączył(a): 3 mar 2014, o 18:52

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez mahika » 3 mar 2014, o 20:12

Brzmi znajomo....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez ewa_pa » 3 mar 2014, o 20:44

tez tak miałas mahika? i jaka była kontynuacja ? witam ponownie :)
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez mahika » 3 mar 2014, o 21:02

Ja nie, ale tak mi się skojarzyło z inną użytkowniczką.

Witaj Ewa, daawno Cię nie było, oj dawno :cmok:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez Honest » 3 mar 2014, o 21:06

Witaj Użytkowniczko,

wystarczy skopiowac treśc tego watku i założyć w innym dziale.

Powiedz mi proszę, czy nieakceptacja rodziców dotyczy Twojego partnera czy w ogóle zawsze nieakceptowali Twoich związków czy innych wyborów?

Bo to jest kluczowe w tym wszystkim.

Jesli nie akceptują partnera bo zrobił Ci krzywdę, to z jednej strony ich rozumiem.

Trzeba zawsze brać pod uwage konsekwencje mówiąc rodzicom o problemach w związku, bo własnie może się to przerodzić w taką awersję w stosunku do wybranka...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez pozytywnieinna » 3 mar 2014, o 21:07

mahika napisał(a):Ja nie, ale tak mi się skojarzyło z inną użytkowniczką.

:cmok:


no czytałam przed "edycją", ale mnie też niestety tak się skojarzyło i strasznie mi przykro jeśli się nie mylimy :roll:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez mahika » 3 mar 2014, o 21:14

Nie, nie, niepotrzebnie zamieszanie wprowadzam.

Przepraszam nową Użytkowniczkę :kwiatek:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez biscuit » 3 mar 2014, o 21:27

nie wiem kogo macie mahika i pozytywna na myśli
ale mnie się skojarzyło ze smerfetką
więc jakżeście to już napisały
to ja już wypalę z grubej rury
żeby jakby co, to smerfeta dała mnie po głowie
i sprawa będzie rozwiązana :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez impresja77 » 3 mar 2014, o 21:43

:shock:
Ostatnio edytowano 3 mar 2014, o 21:47 przez impresja77, łącznie edytowano 1 raz
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez impresja77 » 3 mar 2014, o 21:46

No ,cisza była w eterze ,a jak jest cisza ,jak nic nie piszą ,to znaczy ,ze wracają do swoich oprawców.
Tak wróciła ona32,Tinn i inne co przepadły.
Baaaardzo to smutne :cry:
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez caterpillar » 3 mar 2014, o 22:00

Troche jestem zdezorjetowania...Ewa pa witaj pamietam.Cie z dawnych czasow.

Uzytkowniczka czy jestes tu nowa?

Bo jesli to Ty 'niebieska' to ja chetnie sie przylacze do twoich rodzicow bo maja 100% racje i az zal czytac.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez biscuit » 3 mar 2014, o 22:25

caterpillar napisał(a):Bo jesli to Ty 'niebieska' to ja chetnie sie przylacze do twoich rodzicow bo maja 100% racje i az zal czytac.

wróciła tylko po gitarę
ale się zasiedziała :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez Jigsaw » 3 mar 2014, o 22:33

mode na sukces to chyba na polsacie :<
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: rodzice kontra zwiazek

Postprzez smerfetka0 » 4 mar 2014, o 00:56

Mam przerwe od pisania tutaj. Nagadalam sie kilkadziesiat chyba stron, chwilowo nie ma potrzeby nic dodawac.nic sie nie zmienilo. Bez przesady.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 185 gości