przez Margerytka » 9 sty 2014, o 00:02
Witaj -
a czemu nie zapytałaś swojego mężczyzny co ma na myśli mówiąc Ci , że jesteś dzieckiem, czego to dotyczy- najprościej, najłatwiej zapytać - tutaj trudno się będzie domyśleć o co chodzi zupełnie nie znając Ciebie ani Twojego Mężczyzny, nic nie wiedząc o realiach Waszego życia. Moim zdaniem nie chodzi o wygląd, tylko raczej o Twoje postępowanie, co Mu się nie podoba, co go denerwuje - zamiast płakać co noc- porozmawiać szczerze o co chodzi- szkoda łez .
I wiesz co nie warto tak oddawać wszystko - trochę trzeba sobie - siebie zostawić- a czy On oddałby wszystko
za Ciebie ?
Małe pytanie - po co jest z Tobą jeżeli krytykuje niedoskonałości ( cokolwiek to znaczy) figury czy urody- a On to chyba młody BÓG - sama chodząca doskonałość - tak się biedaczysko poświęca.