witam wszystkich
...proszę o radę, sam już nie wiem o co?
jestem od ponad roku w związku z partnerką młodszą o dwa lata,każde z nas po rozwodzie, szybko że sobą zamieszkaliśmy razem - ponad rok temu, było OK, po pół roku miała wątpliwości co do naszego związku była rozmowa i sama powiedziała że jest pewna że mnie chce itp.! miesiąc temu coś poczółem że jest nie tak ... okazało się że ma wątpliwości itd. problem z całym życiem itd. nie potrafi powiedzieć mi że mnie kocha, że jej zależy na mnie ... też nie chce abym się wyprowadził i odszedł ... mówi że potrzebuje czasu - jestem zmęczony, wiem że ją Kocham i chcę z nią być, lecz nie wiem czy potrafię jej ufac, nie wiem co ona zamierza, nie rozumiem tego ... chodzę nerwowy i rozdrażniony - boję się a strach ma wielkie oczy, że ją stracę ... nie jestem ideałem lecz znam swoją wartość, dużo daję ... a nie mam zamiaru żebrać o pocałunek, bliskość
... nie wiem co mam robić, odejść ...