Moj maz jest potworem!!!

Problemy z partnerami.

Moj maz jest potworem!!!

Postprzez movida » 18 wrz 2011, o 13:22

Rozstalam sie z mezem kilka miesicy temu bylismy razem 14 lat mamy synka 8lat. Byl to toksyczny zwiazek..on mogl chodzic wszedzie a ja nigdzie. Po jakims czasie wrocilismy do siebie..powiedzial ze sie zmienil...wiec bardzo sie zangazowalam...ale on przychodzil do mnie mieszkal kilka dni i nagle wychodzil do pracy i nie wracal nie odbieral telefonu lub wylaczal...i tak od kiku miesiecy...rozmawialm z nim prosilam by tak sie nie zachowywal bo to strasznie mnie boli...potrafilam dwa dni nic nie jesc lezec na podlodze i plakac...jestem wykonczona psychicznie...kiedy przychodzil usmiechniety po kilku dniach ja wyglodalam strasznie blada zaplakana...nawet nie mialam sily chodzic...on mi mowil tez cie kocham bedzie dobrze teraz sie zmienie...ja oczywiscie szczesliwa w koncu bede mogla fukcionowac normalnie...bedziemy szczesliwa rodzina..znowu byl dwa dni..nie ma go nie odbiera telefonu..wiem ze ma problem z narkotykami...nawet syn go nie interesuje...to bardzo przykre...nie mam sily zyc!!! wiem ze jestem kobieta kochajaca za bardzo...nie mam pieniedzy na terapie...czuje sie nic nie warta..jestem z rodziny DDD. Jest mi strasznie przykro..nie widze sensu mojego zycia..jak mozna byc takim potworem..kiedys mimo ze rzadzil..byl odpowiedzialny..wracal zawsze do domu...czulam sie bezpiecznie..a teraz mowi ze stal sie samotnikiem...pozniej ze kocha i wszystko sie ulozy...moje zycie jest przegrane...nie mam sily walczyc o siebie..gdyby nie syn to nie wiem...
movida
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 wrz 2011, o 12:44

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez caterpillar » 18 wrz 2011, o 18:17

movida witaj!

obawiam sie ,ze niepotrzebnie do siebie wracaliscie to po pierwsze
po drugie jestes prawdopodobnie wspoluzalezniona i powinnas jak najszybciej udac sie do poradni po fachowa pomoc
po trzecie to on sobie marnuje zycie a twoje wcale nie musi byc przegrane.
po czwarte znajdziesz tu wiele dziewczyn ,ktore rozstaly sie ze swoimi mezami i mimo ,ze na poczatku bylo ciezko teraz zyja SWOIM zyciem.

Uwazam ,ze powinnas zmienic swoje zycie dla siebie i dla syna zwlaszcza , on potrzebuje MATKI a nie gobiety lezace na podladze i uzalajacej sie nad kolesiem ,ktory ma ja w dupie .

chyba ,ze chcesz aby Twoj syn za kilka lat sa zaczol cpac lub pic albo mial problemy emocjonalne :bezradny:

zycze Ci duzo sil abys mogla sie z tego wyrwac

pisz jesli masz ochote, jestem pewna ,ze ktos podzieli sie podobnymi doswiadczeniami.

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez caterpillar » 18 wrz 2011, o 18:20

..a i jeszcze rozwod nie jest jedyna wyrocznia ALE bez pomocy z zewnatrz mysle ,ze nie dasz rady, widze ,ze ten facet jest dla ciebie sensem zycia tak? a to zdrowe nie jest, potrzebujesz dystansu i madrego dzialania .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez movida » 19 wrz 2011, o 10:33

Dzieki za kopniaki... wiem ze tez sa wazne..nigdy nie placze przy synu..jak spi..lub nie go w domu...ja po prostu nie moge tego wytrzymac...nie umiem sobie z tym poradzic...jest mi strasznie ciezko...nie daje rady...nie rozumiem dlaczego tak za nim tesknie...tak go kocham...ja codziennie placze od 5 miesiec...staram sie jak moge zmienic, to ale nie potrafie...probuje skupic mysli na sobie dziecku...ale to wciaz wraca...nie mam z kim o tym pogadac...udaje ze wszystko jest ok...jestem z rodziny DDD kazdego dnia sie budze i zastanawiam sie jaki sens ma moje zycie...wszystko mnie boli..najbardziej dusza..
movida
 
Posty: 7
Dołączył(a): 16 wrz 2011, o 12:44

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez Abssinth » 19 wrz 2011, o 10:56

hej movida...

opadly mi rece, jak przeczytalam Twoj post...a potem sobie przypomnialam, jak dokladnie tak samo myslalam kilka lat temu, jak powtarzalam...'ale ja go kocham'...

Nie. Nie kochasz go. Jestes od niego uzalezniona tak samo jak on jest uzalezniony od narkotykow. I tak samo, jak on, musisz sie leczyc. Bo masz jeszcze szanse na szczesliwe zycie, masz jeszcze szanse doswiadczyc prawdziwej milosci, a nie takiej chorej jazdy.

I nie musisz fundowac wlasnemu dziecku takiego samego spieprzonego zycia, jakie Tobie zafundowali Twoi rodzice.


najwieksza pomoc znalazlam tutaj, i na tym forum:
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4458964&start=0

poza tym bardzo polceam Ci ksiazke 'kobiety, ktore kochaja za bardzo' Robin Norwood.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez Filemon » 25 wrz 2011, o 23:10

movida, to co doradzają Ci dziewczyny tutaj (i to po części z własnych doświadczeń!) jest moim zdaniem bezcenne! (i to nie żadne "kopniaki", tylko bardzo prawdziwe i otrzeźwiające stwierdzenia...)

podpisuję się pod nimi obiema rękami i BARDZO SERDECZNIE CI ŻYCZĘ dużo zdrowia i siły, żeby się w życiu ratować!!! od siebie dodam, że nie warto czekać, aż będziesz w jeszcze gorszym stanie psychicznym i przestaniesz sobie radzić z własnymi emocjami - koniecznie poszukaj pomocy już TERAZ i zacznij działać: dla siebie i dla swojego dziecka... :)

:kwiatek:
Avatar użytkownika
Filemon
 
Posty: 3820
Dołączył(a): 2 gru 2007, o 20:47
Lokalizacja: Matka Ziemia :)

Re: Moj maz jest potworem!!!

Postprzez ewka » 26 wrz 2011, o 07:33

movida napisał(a):nie mam pieniedzy na terapie...

Hej Movida!
Terapię można robić z funduszu i nie trzeba na to kasy. Myślę, że powinnaś pójść właśnie w tę stronę... szkoda czasu, szkoda zdrowia, szkoda życia, szkoda dziecka. Nie zawsze człowiek potrafi pomóc sam sobie i po to właśnie są terapie. Nie masz nic do stracenia... a do ugrania sporo.


:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ixovuguwiwiq i 226 gości