boje sie monotoni w zwiazku

Problemy z partnerami.

boje sie monotoni w zwiazku

Postprzez damiano » 7 gru 2009, o 00:09

spotyam sie z dziewczyną. super sie dogadujem itd.. spedzamy miło czas...spacery, kino, rozmowy, teatr,

lecz od pewnogo czasu boje sie ze wkradnie sie monotonia do naszego zwiazku...
jak iaczej mzona spedzca zcas z dziewczyną?
macie jakies pomysły...

a jak wy spedzacie czas ze swoimi dziewczynami/chłopakami?
damiano
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 gru 2009, o 21:11

Postprzez sikorkaa » 7 gru 2009, o 14:47

temat dosc ciekawy. dobrze to o Tobie swiadczy, ze juz na poczatku zastanawiasz sie jak to bedzie kiedys :ok:

moj sposob na urozmaiceie sobie naszego dnia codziennego to podroze i gotowanie.
jesli chodzi o to pierwsze to nalezy sie liczyc z pochlonieciem znacznej czesci gotowki - wyjezdzamy w rozne miejsca polski, glownie weekendami. nocujemy albo pod namiotem albo a najtanszych hostelach, ale mimo to sporo nam na to idzie, na szczescie oboje sobie mozemy na to pozwolic. zawsze inne miejsca, nawet przyslowiowe dziury, ale zawsze razem.
z gotowaniem jest juz o wiele lepiej. wyszukuje rozne ciekawe pomysly na obiad czy kolacje i wspolnie je sobie przyrzadzamy. najpierw wyjscie po zakupy a potem wieczor w kuchni. razem smakujemy sobie przy swiecach i dobrym winie.

jak dla mnie to zawsze dziala i sprawia ze nuda nam obca.
sikorkaa
 

Postprzez raziel » 7 gru 2009, o 14:56

Boisz się, że z czasem się coś między wami popsuje? Że nie będziesz jej kochał? Co rozumiesz przez nudę bo mi się zdaję, że pod tym słowem kryje się dużo różnych skojarzeń i emocji. Opowiedz czym jest dla ciebie nuda.
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez damiano » 7 gru 2009, o 16:54

nuda jest dla mnie wtedy gdy dwoje ludzi siedzi razem beczynnie w domu przed tv. nuda jest wtedy gdy po raz kolejny znów idziemy do kina, a róznica jest tak ze to tylko inny film. nuda jest wtedy gdzy znowu razem idziemy na spacer... no bo gdziesz mzona isc na specer skoro całe miasto zie juz przespacerowło w wzłuz i w szesz.

poprostu chodzi mi o to zeby zwiazek tak nie "skapicniał" ocxzywiscie wiem ze jest duzo pozmysłow, mozna isc na super kolacje przy sweicahc, na neizapomnianego sylwestra czy jak jest nuda to biur podrózy jest pełno a przd nami cały swiat=tylko jest mały problem=kasa a raczej brak jej...

to niechodzi o to ze mozna robic wile rzeczy razem itd... ale neima sie z druga osoba oczym gadac... bo to neioto chodzi wtedy poprostu sie neinadajemy-ale mys ie nadajemy-zawsze mamy o czym gadac i zawsze brakuje nam czasu...

wiem tez ze czasami jest tak ze zwiazki poprostu sie rozpadaja.. i nieda sie nic zrobic bo na siłe nic neizrobisz z ani siebie ani nikogo do niczego enizmusisz... ale o zwiazek trzeba dbac tak zeby zawsze było cos nowego a nie nuda... dlatego pytam jak to własnie robic...
damiano
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 gru 2009, o 21:11

Postprzez raziel » 7 gru 2009, o 16:58

Ty się związku po prostu boisz :) Boisz się zależności od drugiej osoby i przewidywalności :)

Możesz faktycznie nie być gotowy by być z kimś dłużej. Nie wytrzymasz presji. Na twoim miejscu byłbym fair w stosunku do tej dziewczyny i jej to powiedziała.

Bo niestety tego o czym mówisz nie da się uniknąć. Więc albo się z tym pogódź i nie szukaj wymówek albo od razu powiedz swojej tymczasowej wybrance, że za czas jakiś będziesz zmieniał model.
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez damiano » 7 gru 2009, o 17:16

nieda sie tego uniknąc? mam jej powiedziec ze neibawem zmienie sobie ja na nowszy model? niejestem gotowy na zwiazek? niejestem fair?

co to za bezsens!!!

niemam zamiaru rozgldac sie za "nowszym modelem" ani mówic mojej dziewczynie cos co jest nieprawda i jest wbrew moim uczuciom...

przypominam ze tematem jst UNIKNIECIE MONOTONI W ZWIAKU wiec piszesz w temacie albo wcale
damiano
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 gru 2009, o 21:11

Postprzez KMN » 7 gru 2009, o 17:36

witaj. A myslałes o tym co mozecie realizowac dzieki temu zwiazkowi? Jak tworzyc go jeszcze lepszym? Mysle ze od was obojga zalezy to jak on bedize wygladał, oboje powinniscie sie starac. Gdy ustalicie jakis cel do ktorego wasz zwiazek ma dązyc nie bedzie mozliwosci nudy. Po co zwiazek i po co sie w niego angazowac? mysle ze poszukiwanie odpowiedzi na to pomoze Ci okreslic czego Ty po nim oczekujesz, zapytaj partnerke czego po nim oczekuje i postawcie sobie jakies cele. Wtedy dazysz do czegos co bedzie i choc nie zyjesz wtedy z dnia na dzien na spontanie to jednak mysle ze przyniesie wiele dobrego i na pewno bedizecie sie dzieki temu jeszcze lepiej czuli. Pozdrawaim:)
Avatar użytkownika
KMN
 
Posty: 298
Dołączył(a): 2 paź 2009, o 01:40
Lokalizacja: Magic land

Postprzez raziel » 7 gru 2009, o 22:22

A niby co zrobisz jak was dopadnie ta monotonia? Kochasz ją na tyle by z nią wtedy być dalej? Mnie by to bardzo interesowało gdybym był twoją kobietą :)
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez KMN » 7 gru 2009, o 22:26

a czy ta monotonia musi ich dopasc? Czy nawet gdy dopadnie nie bedzie mozna z tym czegos zrobic? Czy znudzenie oznacza brak miłosci? Wiesz jak mysli jego dziewczyna?
Avatar użytkownika
KMN
 
Posty: 298
Dołączył(a): 2 paź 2009, o 01:40
Lokalizacja: Magic land

Postprzez raziel » 7 gru 2009, o 22:34

Ale przyjmijmy ten przerażający scenariusz, że jednak was dopadnie. No i co wtedy?

Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli się czegoś strasznie boimy to oznacza to, że tak naprawdę chcielibyśmy, żeby to się stało. Więc zastanawiam się, jak się to już stanie to co wtedy?
raziel
 
Posty: 145
Dołączył(a): 8 paź 2009, o 11:12
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez damiano » 7 gru 2009, o 22:40

raziel napisał(a):A niby co zrobisz jak was dopadnie ta monotonia? Kochasz ją na tyle by z nią wtedy być dalej? Mnie by to bardzo interesowało gdybym był twoją kobietą :)



ok to jestes moja dziewczyna i dopadła nas monotonia no i co ty w tedy robisz? czekasz na mnie co ja dalej zrobie? siedzis z załozynymi rekami i z tekstem " no zrób cos, wymysl cos w koncu ty jestes facetem"

jak masz takie podejscie to powodzenia w twoim związku
damiano
 
Posty: 6
Dołączył(a): 3 gru 2009, o 21:11

Postprzez Useless » 7 gru 2009, o 22:40

Czasami tak intensywnie wypełniając czas można zajeździc konika na śmierć. :)

W dobrym zwiazku można robić milion razy to samo i nie tak samo. Każdy spacer może być inny. Film jest tylko pretekstem do rozmowy wypełniającej czas, ale nie tylko polegającej na stwierdzeniach o ta scena była fajna a ta nie, a dotykajacych głebszych przeżyć.

Jeśli teraz martwisz się o to co będziecie robić później, to moim zdaniem martwisz się tylko za przeproszeniem o mechaniczną część związku.

A później może byc róznie, nie wiem ile masz lat ,ale później to może być małżenstwo, dzieci i wyjście do kina i na spacer będzie świętem,a nie codziennoscią.

TV wyrzuć na śmietnik, jeśli będziesz się nudzić się ze swoją dziewczyną i to pudło musi grać by wypelnic pustke to jest żle....:( Ale skoro piszesz że ten problem was nie dotyczy i jednocześnie odżegnujesz się od lęku przed przewidywalnością w zwiazku, to czego Ci brakuje? Adrenaliny gdy emocje opadną? Kiedy chemia zacznie powoli wygasać - tego sie boisz? Widziałeś pary które zabija rutyna codzienności i chcesz tego uniknąć? Ok, ale życie nie składa się z wielkich gestów na które trzeba wydac mnóstwo kasy. Ale z małych codziennych zachwytow i umiejętności znalezienia ich i doceniania!

Ja jestem w takiej sytuacji, że chrzanię kino, teatr, spacery. Jak przyjeżdza mój facet z zagranicy to wystarcza mi że on jest, po prostu i nie ma minuty znudzenia, no cieszę się jak głupia bo jest przy mnie. A ponieważ już kilkukrotnie był o włos od śmierci cieszę się tym bardziej, że JEST. I choć robimy wspólnie wiele rzeczy małych i wielkich, choć mamy już zdeptane całe miasto, potrafimy siedziec w nocy na schodach ratusza i jeść lody i gadać, gadać, gadać....a potem milczeć. Kocham z nim milczeć.

Mam nadzieję, że i Ty dojrzejesz do takiej miłości, ze wystarczy Ci, ze Twoja Ukochana będzie przy Tobie. Po prostu. Tylko tyle i az tyle. A napewno nie będziecie się nudzić.
Avatar użytkownika
Useless
 
Posty: 99
Dołączył(a): 18 lis 2009, o 21:53

Postprzez KMN » 7 gru 2009, o 22:59

mozna myslec w sposob co zrobic by nie dopadła nas monotonia albo co zrobic by zawsze było ciekawie. jak chciałbys by wasz zwiazek wygladał? jaki jest teraz? po co sie boisz ze moze byc nudno? mozesz zawsze jej zapytac czy moze ona chciałaby porobic cos innego. pytasz sie wiec niejako o recepte na udany zwizek. Myslisz o przyszłosci wiec rozumiem ze chciałbym aby ta relacja była długotrwała, tak wiec tu raczej pytanie do osob które maja szczesliwy długi zwiazek: Co robicie i jak ze wasz zwiazek trwa i wciaz jestescie szczesliwi?
Avatar użytkownika
KMN
 
Posty: 298
Dołączył(a): 2 paź 2009, o 01:40
Lokalizacja: Magic land

Postprzez Useless » 7 gru 2009, o 23:05

Damiano, po co ten sarkazm...

Związek składa się z dwojga ludzi. Jak jedno zwala na drugiego - zrób coś to chyba jest coś nie tak. Pytanie było jasno postawione: co TY byś zrobił w takiej sytuacji?

Co powiesz? Jak się zachowasz?
Avatar użytkownika
Useless
 
Posty: 99
Dołączył(a): 18 lis 2009, o 21:53

Postprzez dzaga » 7 gru 2009, o 23:53

"(...)nuda jest wtedy gdy po raz kolejny znów idziemy do kina, a róznica jest tak ze to tylko inny film. nuda jest wtedy gdzy znowu razem idziemy na spacer... no bo gdziesz mzona isc na specer skoro całe miasto zie juz przespacerowło w wzłuz i w szesz. (...)"

Jestem w związku. Bardzo często chodzę do kina ze swoim chłopakiem i nie jest nudno. Średnio raz na 2 tyg.
Spacery to świetna sprawa. Poznawać siebie poprzez rozmowę. Nawet spacer przez miasto daje to.
Kolacja wcale nie jest droga. Same świece dodają uroku, można objeść się bez wina. Polecam carbonarę. Jest tania, bardzo smaczna i krótki czas przygotowania tej potrawy 8)
Wycieczki nie są drogie. Jeśli chcesz zawsze coś znajdziesz. Chyba PTTK organizuje różne wyprawy w ciekawe miejsca.
Jeśli dwoje ludzi się kocha wzajemnie spędzenie wspólnego czasu w ciszy jest czymś pięknym
Avatar użytkownika
dzaga
 
Posty: 188
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 12:35

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 251 gości

cron