matka i zona to 2 rozne kobiety, ktore powinny egzystowac na roznych plaszczyznach. zone facet traktuje jak zone, matke jak matke. zadna z nich nie jest wazniejsza, bo kazda powinna byc inaczej traktowana. a racje nalezy 3mac tej, ktora ma racje. nie jestem za slepym podarzaniem za matka czy zona. gdzie w tym wszystkim facet? to od niego przede wszystkim zalezy jak ktora bedzie traktowal.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: iagihakaga i 280 gości